Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon mar 19, 2018 9:35 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Masakra :cry:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12482
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 19, 2018 9:51 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

O kurde :cry:
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5237
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 19, 2018 10:11 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

O nie nie nie :| ...Julcia trzymaj się kobitko kochana, całym sercem jestem z Tobą walcz dzielnie! Dziewczyny jeśli coś można pomóc piszcie proszę...
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1006
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

Post » Pon mar 19, 2018 10:22 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Trzymajcie kciuki, bo naprawdę bardzo są Julci potrzebne :(
Już wczoraj była blada, ale chodziła normalnie i nawet odżyła trochę po kroplówce.
Iza ponamawiała ją do jedzenia i trochę tez zjadła...
Niespodziewane to pogorszenie :( Oby to było chwilowe.
Dzięki Marta, że ją zabrałąś do lecznicy, na pewno zrobią tam wszystko, co moga by ją postawić na łapy
Oby dała radę, ja trzymam za nią kciuki z całych sił


Psotka jedzie w piątek do Milanówka na rezonans - trzeba jej w czwartek dac wieczorem jedzenie by zjadła jak najwięcej, ale na wyjściu zabrać wszystko
W środę musi jechać na badania krwi - Olala1 zadeklarowała , że z nią pojedzie - dzięki wielkie Ola <3
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23751
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 19, 2018 10:24 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

O rany, Juleczka :cry:
Walcz dziewczynko...
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 19, 2018 12:55 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Julciu, walcz :ok: :ok: :ok:

Sis

 
Posty: 15957
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią


Adopcje: 1 >>

Post » Pon mar 19, 2018 13:26 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Julcia - walcz najmilsza <3

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8573
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pon mar 19, 2018 16:38 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Dyżury:

Poniedziałek (19.03)-olala1
Wtorek (20.03)- Duszek686
Środa (21.03)-mgska
Czwartek (22.03)-danulka
Piątek (23.03)-
Sobota (24.03)-
niedziela (25.03) -
poniedziałek (26.03) - pandap
wtorek (27.03) -
środa (28.03) -
czwartek (29.03) -
Piątek (30.03)-
Sobota (31.03)-kasik30
niedziela (01.04) -
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pon mar 19, 2018 21:34 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Dyżur:

Wiadomość dnia! Mamy światło w kuchni, dzięki złotym raczkom pana Piotra.

Plamka gania Majke, Jenka i Lole. To jest cholera!
Lola nie bardzo mi chciała jeść, polizala miamora fileta.
Uszy Mike zalane i jak patyczkami dlubalam, to na tyle ile mogłam głęboko, wyglądają całkiem nieźle. Wylizal się na boku.
Bartek chory, oczy zalzawione, trzecia powieka, mruzy. Dostal immunit, na tablicy napisałam 1/3 kapsułki ale jak to za mało, to mnie poprawcie.
Zapomniałam sprzatnac kuwete na podwyższeniu :(

Psotka miała ochotę wyjść z pokoju, taka ciekawska się zrobiła. W kuwecie dwa ciemne placki. Ładnie zjedzone z misek. I ... bardzo dużo gada :ok:

Funia zjadła prawie całe wczorajsze mokre, dziś dostała felixa i trochę przy mnie go zjadła. W kuwecie komplet.

W szpitaliku, Lila apetyt wilczy, przeciwnie do Toli. Tola zmniejszyła się bardzo :( ale miziasta bardzo. W kuwetach nie zanotowałam kupy.

Lucek wybrzydzal mi. W końcu polizal gurmeta i zjadl wszystkie chrupki.

Umyłam podłogi i zabrałam renagel do podzielenia, bo niewiele już zostało, a Lila coś tam z niego zabierze ze sobą.
Pamiętajcie o chowaniu oleju omega3 do lodówki, to ważne. Dobrze że została tylko końcówka to się nie zmarnowalo. W środę postaram się dowieźć.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5237
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 20, 2018 7:45 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Nie wiem czy Tola nie ma problemów z kupą, w niedziele nic nie zrobiła, Kasia jak było w sobotę ?


dilah pisze: Iza przepraszam, bo byłam na tyle nie o czasie, że wpadłam zostawiłam to pudło i wypadłam i z Anetą się pożegnaliśmy a z Tobą nie :oops: bardzo nieładnie

no coś Ty ? :D
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Wto mar 20, 2018 7:52 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

W przyszłym tyg jedyny dzień ktory mi pasuje aby wziąć dyżur to piątek 30.03 :(
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5237
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 20, 2018 7:58 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

byłam rano po jakieś jedzenie dla Julki i jej leki. nie mogłam znaleźć peritolu

Bartek oczy zaropiałe. Loli nie widziałam. Plamka gania wszystkich. chyba trzeba ją zamknąć, bo tak nie może być.

Wczoraj Julka bardzo żle. nie wstaje, głowa jej się kiwa.
polizała trochę conva, 10 ml dałam jej ze strzykawki.
siusia pod siebie, spi pod kocykiem. kupiłam jej termoforek.
nie było jeszcze wyników krwi, zaraz bede dzwonić. Aż sie boje :cry:
Podejrzenie jest ze ten złośliwy nowotwór się po prostu teraz odradza i mobilizuje wszystkie siły tym samym zabierając je julce :cry:
Ryczałam cała noc, nie mogę sie z tym pogodzić. tyle pracy, tyle starań, juz było tak dobrze... :cry:

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 20, 2018 8:13 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

:cry: :cry: :cry: :201481 :201481 :201481
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5237
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 20, 2018 8:27 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Straszne to wszystko :( za dużo na raz... :cry: mam nadzieje, że to zwykłe osłabienie po narkozie, po stresie, po prostu "tylko" takie pooperacyjne, bardzo bym chciała....

W sobotę w kuwetach komplet był.
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12482
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 20, 2018 8:32 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Dzwoniła dr Justyna. Podobno jest ciutke lepiej.
Przyszły wniki. Wątrobowe w kosmos.
I jest straszny stan zapalany 60 tys leuko.
morfologia tez poleciała ale nie jest najgorzej.
Trzymajcie kciuki żeby to był tylko stan zapalny który poszedł od żołądka. a nie nowotwór.
Dr Aleksander jej zrobi dzisiaj usg, jeśli ew byłby jakieś guzy to będą widoczne, natomiast jeśli ten nowotwór będzie rozsiany to może ne być go widać.

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 186 gości

cron