Miau.PL

zuzia96 pisze:

MalgWroclaw pisze:Maurycek na pierwszym piętrze, Misia na drugim?
Jeśli zgadłam, za nagrodę - kotka bardzo dziękuję

Tak jest, zgadłaś!

na pewno nie chcesz nagrody? nawet króla?

Nie, nie, dziękuję
brat Kubusia, Noś, jest też królem w konkursie Kocie Noski. To nam rodzinnie wystarczy.
Maurycku, Ty na pewno znajdziesz dobry dom

MalgWroclaw pisze:

zuzia96 pisze:

MalgWroclaw pisze:Maurycek na pierwszym piętrze, Misia na drugim?
Jeśli zgadłam, za nagrodę - kotka bardzo dziękuję

Tak jest, zgadłaś!

na pewno nie chcesz nagrody? nawet króla?

Nie, nie, dziękuję
brat Kubusia, Noś, jest też królem w konkursie Kocie Noski. To nam rodzinnie wystarczy.
Maurycku, Ty na pewno znajdziesz dobry dom

no to nie pakuję

Ty jeszcze masz Kubusia w kolorze królewskim, prawda? a Noś też jest buraskiem?

zuzia96 pisze:Ty jeszcze masz Kubusia w kolorze królewskim, prawda? a Noś też jest buraskiem?

Moja Pralcia i mój Kubuś są bure. Noś, brat rodzony Kubusia i jego Florentynka (mieszkają z mateosią) też są bure.
Pralcia i Florentynka są damami w poważnym wieku, podobnym, ale nie są spokrewnione. Pralcia urodziła się na wsi koło Wałbrzycha, a Florentynka nie wiadomo, gdzie. Chłopcy urodzili się w śmietniku na moim podwórku.
Bure jest przeprzepiękne
Maurycku, za Twój dom

MalgWroclaw pisze:

zuzia96 pisze:Ty jeszcze masz Kubusia w kolorze królewskim, prawda? a Noś też jest buraskiem?

Moja Pralcia i mój Kubuś są bure. Noś, brat rodzony Kubusia i jego Florentynka (mieszkają z mateosią) też są bure.
Pralcia i Florentynka są damami w poważnym wieku, podobnym, ale nie są spokrewnione. Pralcia urodziła się na wsi koło Wałbrzycha, a Florentynka nie wiadomo, gdzie. Chłopcy urodzili się w śmietniku na moim podwórku.
Bure jest przeprzepiękne
Maurycku, za Twój dom

no to fajny klanik burasków historię Kubusia pamiętam.

Potwierdzam, że bure najpiękniejsze

Maurycy również na swoim wątku dziękuje baaardzo, baaardzo Lucasowi 2014 za wspaniałą nagrodę dla Mistera Kocich Brzuszków Prezent dotarł wczoraj i jaaaka była radość
sprawdzanie z niedowierzaniem " to wszystko dla mnie?"

na pierwszy ogień poszła owieczka

a tutaj całość, owieczka już po pierwszych harcach z Misterem


a na kolację były smakołyki

Luca 2014 dziękujemy pięknie

Dla najpiękniejszego Kociego Brzuszka najpiękniejsze zabawki i najlepsze smakołyki
Maurycku kochany nieustające za Twój własny, osobisty domek stały

Maurycy , nic tylko wygrywac , masz juz wyprawke na nowy dom

Oj tak, wyprawka jest, tylko domku jakoś nie widać. I wyprawka może się zużyć (bo jest pyyyszna!!! ) zanim ten domek Mistera wypatrzy

Domek na pewno będzie mieć dla Maurycka różne dobre rzeczy. Niech się tylko znajdzie.

Mister Maurycy ma się świetnie żyje sobie jak pączek w maśle grzeje doopkę w ciepełku i jest z tego powodu bardzo szczęśliwy. Tylko że ta doopka nie mieści się już w żadnej kociej leżance, Mister waży już 6,20 kg i najbardziej na świecie kocha jeść




i wiecznie głodny, wiecznie woła "jeeeeść! nie widzisz że MOJA miska pusta??"


A domku jak nie widać, tak nie widać...

sliczny jest Maurycy ,czeka na niego jakas specjalna miejscowka

Z Maurycka zrobiła się niezła kluseczka. On jest dużym kocurkiem, teraz jeszcze dodatkowo pulpecikiem. Taki misio z niego się zrobił. I pomyśleć, że tak niedawno było to to chude jak przecinek, na cienkich nóżkach, futerko byle jakie, pełne strupów i takie... parchate Obraz nędzy i rozpaczy. Widać było, że ten kot strasznie dużo przeszedł, zmęczenie życiem bardzo długo z niego wychodziło.

A teraz księciunio. Jak to dom, ciepło i poczucie bezpieczeństwa potrafi zmienić kota. Mauryś teraz czuje się bezpieczny, wie że może wylegiwać się gdzie chce, że jedzenie dostanie zawsze, że nie musi się bać. Jest niesamowicie szczęśliwy w domu. Kot z ulicy.

Tylko potrzebny mu jeszcze ten właściwy dom, ten jedyny, taki już na zawsze. A tego na razie nie widać. Mauryś ma dużo ogłoszeń w necie, ciągle odświeżam, dorabiam nowe i mam nadzieję, że w końcu ten właściwy dom go wypatrzy. I na ten jego jedyny DOM czekamy

Pysio się zaokrągliło cudnie
i wypatruje domku

Dobry wieczór królu Maurycy, to prawda robisz się jeszcze piękniejszy!!! Twój domek musi Cię jeszcze tylko "wypatrzyć". Moja Duża mówi, że masz już wszystko żeby się "w tobie zakochać".
Życzymy dobrej nocy. Lucas i Lucas 2014

Rzeczywiście Króla Maurycego jest jakby więcej, prezentuje się wspaniale w drapaczku i na półeczce Tylko domku mu brakuje, jak naszemu Bodziowi! Z moich doświadczeń takie wspaniałe dorosłe koty mają największe szanse na domek wiosną. Ale na to jeszcze trzeba poczekać pół roku