Strona 11 z 24

Re: Maurycy-Mister, koronowana głowa:)dalej marzy o własnym

PostNapisane: Wto lis 28, 2017 17:45
przez lucas 2014
Uwielbiam Twoje "kropki". Fan Lucas 2014 :smokin:

Re: Maurycy-Mister, koronowana głowa:)dalej marzy o własnym

PostNapisane: Wto lis 28, 2017 23:04
przez zuzia96
lucas 2014 pisze:Przepraszam, ale... thillery z kocim modelem Maurycym są nie moje nerwy!!!! Maurycku, nie rób tego twojej "fance". :strach: Lucas 2014

Na moje też nie!!

I od tego porannego wypadku chodzę za nim krok w krok i zaglądam czy nie idzie do kuchni. A jak idzie to sprawdzam co tam robi, przewalone ma chłopak :mrgreen:
Spokojna jestem jedynie, kiedy leży przy mnie

A teraz zajął stół :D czyli według Maurycka najlepsze miejsce na koci odpoczynek :D A Duża laptop na kolana i szczęśliwa, że ma koteczka "na oku" :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Re: Maurycy-Mister, koronowana głowa:)dalej marzy o własnym

PostNapisane: Wto lis 28, 2017 23:11
przez lucas 2014
Fani.... są zachwyceni!!!! Lucas 2014 :1luvu:

Re: Maurycy-Mister, koronowana głowa:)dalej marzy o własnym

PostNapisane: Śro lis 29, 2017 8:41
przez mir.ka
Obrazek

Obrazek[/quote]

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Maurycy-Mister, koronowana głowa:)dalej marzy o własnym

PostNapisane: Śro lis 29, 2017 9:01
przez MalgWroclaw
Maurycku, dom na pewno Cię już szuka

Re: Maurycy-Mister, koronowana głowa:)dalej marzy o własnym

PostNapisane: Czw lis 30, 2017 22:47
przez zuzia96
Tak bardzo chciałabym żeby Maurycy znalazł dobry dom. Ale dalej cisza, nikt nie interesuje się zwykłym burym kotem...

A u nas nie za wesoło, nie chce mi się nawet pisać...

Mój Maksiu ma nowotwór :placz: mięsak złośliwy :placz:

W ubiegły czwartek Maksiu miał zabieg udrożniania kanalików łzowych, bo od dłuższego czasu leje mu się z jednego oka i żadne leczenie nie pomagało. Okazało się, że kanaliki są zarośnięte i chirurgowi nie udało się nic zrobić. Ale ostatnio Maksiowi zrobiły się jakieś ranki, jedna na łapce, druga na plecach i przy okazji znieczulenia został pobrany materiał do badań. I nigdy, przenigdy nie spodziewałam się takiego wyniku :placz: :placz:

Re: Maurycy-Mister, koronowana głowa:)dalej marzy o własnym

PostNapisane: Pt gru 01, 2017 5:36
przez MalgWroclaw
Maurycku, na pewno znajdziesz dom
:ok:

Maksiu
:201461

Zuziu, cóż mogę powiedzieć :(
:201428

Re: Maurycy-Mister, koronowana głowa:)dalej marzy o własnym

PostNapisane: Pt gru 01, 2017 23:14
przez kocka
o rany , trzymajcie sie :201461

Re: Maurycy-Mister, koronowana głowa:)dalej marzy o własnym

PostNapisane: Wto gru 05, 2017 22:58
przez lucas 2014
Maurycku, możemy Ci wysłać pozdrowienia z "wakacji"? :?: Lucas 2014

Re: Maurycy-Mister, koronowana głowa:)dalej marzy o własnym

PostNapisane: Śro gru 06, 2017 11:19
przez mir.ka
zuzia96 pisze:Tak bardzo chciałabym żeby Maurycy znalazł dobry dom. Ale dalej cisza, nikt nie interesuje się zwykłym burym kotem...

A u nas nie za wesoło, nie chce mi się nawet pisać...

Mój Maksiu ma nowotwór :placz: mięsak złośliwy :placz:

W ubiegły czwartek Maksiu miał zabieg udrożniania kanalików łzowych, bo od dłuższego czasu leje mu się z jednego oka i żadne leczenie nie pomagało. Okazało się, że kanaliki są zarośnięte i chirurgowi nie udało się nic zrobić. Ale ostatnio Maksiowi zrobiły się jakieś ranki, jedna na łapce, druga na plecach i przy okazji znieczulenia został pobrany materiał do badań. I nigdy, przenigdy nie spodziewałam się takiego wyniku :placz: :placz:


to takie smutne :placz: :placz: :placz: :placz:
miałam suczkę z guzem w brzuszku,nieoperacyjnym, to był szok dla mnie jak się dowiedziałam, ale był łagodny i jeszcze dość długo pożyła a umarła na coś zupełnie innego

trzymajcie się :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Maurycy-Mister, koronowana głowa:)dalej marzy o własnym

PostNapisane: Śro gru 06, 2017 22:07
przez zuzia96
Dziękujemy bardzo <3 jakoś się trzymamy, bo nie mamy innego wyjścia


Z Maksiem jesteśmy po badaniach sprawdzających czy nie ma przerzutów. I uff, nie ma, a to daje jakąś szansę. W poniedziałek zabieg wycinania zmian, będzie robił doświadczony chirurg. Mam nadzieję że wszystko pójdzie dobrze, chociaż denerwuję się niemiłosiernie. Dobrze że Maksiu nie jest świadomy co go czeka, ja gorzej to wszystko znoszę od niego. Niestety ze zmianą na łapce trzeba będzie amputować jeden palec (zmiana jest na śródręczu), a do tego jest jeszcze zmiana na plecach. Bardzo prosimy o ciepłe myśli i wielkie kciuki dla Maksia!!


A Maurycek ma się dobrze, rośnie wzdłuż i wszerz, głównie wszerz. Jest już tak gruby, że nie może sobie dostać tylną łapką żeby podrapać się za uchem. A jaki wtedy zdziwiony, jaki zły, że brzuchol przeszkadza. Ale żeby spał snem kamiennym na końcu świata, a ja na chwilkę wejdę po coś do kuchni, najciszej jak potrafię, to i tak natychmiast jest obok mnie. Z nadzieją, że będą dawać jeść. Nie wiem, czy mu to kiedykolwiek przejdzie.

Lucas 2014, oczywiście że możecie wysłać Mauryckowi pozdrowienia z wakacji <3 będzie zachwycony

Re: Maurycy-Mister, koronowana głowa:)dalej marzy o własnym

PostNapisane: Śro gru 06, 2017 22:21
przez lucas 2014
No to... :ryk: Lucas 2014

Re: Maurycy-Mister, koronowana głowa:)dalej marzy o własnym

PostNapisane: Śro gru 06, 2017 22:27
przez MAU
Najmocniejsze :ok: :ok: za pomyślny zabieg Maksia i za najlepszy ,własny domek stały Jego Wysokości
Króla Maurycego :1luvu: :201461 :201461 :1luvu:

Re: Maurycy-Mister, koronowana głowa:)dalej marzy o własnym

PostNapisane: Czw gru 07, 2017 9:20
przez mir.ka
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Maurycy-Mister, koronowana głowa:)dalej marzy o własnym

PostNapisane: Czw gru 07, 2017 11:30
przez MalgWroclaw
Maksiu, ciepłe myśli od nas