Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu. I wymarzył!!

Mister Maurycy dziękuje za wszystkie kciuki, przydadzą się bardzo :ok:

A że dzisiaj jest taki pochmurny dzień, to wszystkie koty po śniadaniu poszły spać. Maurycek aktualnie odpoczywa na stole :1luvu:

rozciągnięty na całą jego długość

zuzia96 pisze:Maurycek znalazł sobie nową miejscówkę do spania

no szto?

a brzucholka to takiego się już dorobiło

najodpowiedniejsze miejsce dla kota :mrgreen:

mir.ka pisze:
najodpowiedniejsze miejsce dla kota

prawda?

ale dzisiaj koteczek przeniósł się na domowe niziny, czyli na podłogę

. Bawił się ulubioną owieczką, którą dostał od Lucasa

. No może bawił się to za dużo powiedziane, bo koteczek pacał jedynie łapką owieczkę leżąc na pleckach, wszak któż by sobie zużywał energię ganiając za owieczką

I w końcu się koteczkowi na tej podłodze zasnęło :201461

zmęczył się :201461

Maurycek wita się w niedzielny poranek

jak zwykle brzucholek w górze, tak zaczynamy każdy dzień

A ja widzę, że chyba muszę już zacząć szanownego Mistera odchudzać. Bożesz, gdzie ja bym pomyślała, że to parchate chucherko które brałam z ulicy, będzie kiedykolwiek takie gruube :mrgreen:

Nie mogę go już unieść, a bez przerwy by jadł :twisted:

trzymam za domek
:ok:

ciocia

zuzia96 pisze:Maurycek wita się w niedzielny poranek jak zwykle brzucholek w górze, tak zaczynamy każdy dzień

A ja widzę, że chyba muszę już zacząć szanownego Mistera odchudzać. Bożesz, gdzie ja bym pomyślała, że to parchate chucherko które brałam z ulicy, będzie kiedykolwiek takie gruube Nie mogę go już unieść, a bez przerwy by jadł

na takim okrąglutkim brzuszku to niewygodnie sie leży i musi być w górze :wink:

Królu Maurycku ,ale Ty jesteś piękny i zniewalająco uroczy :1luvu:

Najmocniejsze :ok:

za najlepszy domek dla Ciebie kochany Kocurku.

U Maurycka nic się nie zmieniło, poleguje i rośnie wszerz :evil:

Najlepiej mu wychodzi jedzenie, a potem leżakowanie brzucholem do góry. A jak jest głodny to gania koty :mrgreen:

nie wiem co mu wtedy winne :evil:

A domu jak nie widać tak nie widać

cisza w eterze trwa

Maurycek z rezydentem Maksiem

Maksiu, 13 lat, waga - 4,5 kg
Maurycy, 2/3 lata, waga - 6,5 kg :strach:

Maksiu cudny
a Maurycek ma przyzwoitą wagę

Przepraszam bardzo, ale muszę tutaj stanąć po stronie "zniesławionego" Maurycego. On jest po prostu dużym kotem.!!!! Jego figura jest "w sam raz". On jest Misterem. Jak tutaj łatwo "oczerniają" perfekcyjne koty?!! :evil:

Lucas, też w 100% kot z perfekcyjnymi "masami".

Maurycku, my musimy "trzymać razem". Czasem Duzi nie mają pojęcia o perfekcji!!! Jesteś właśnie taki, jaki "powinieneś być".!!!
Lucas

lucas 2014 pisze:Przepraszam bardzo, ale muszę tutaj stanąć po stronie "zniesławionego" Maurycego. On jest po prostu dużym kotem.!!!! Jego figura jest "w sam raz". On jest Misterem. Jak tutaj łatwo "oczerniają" perfekcyjne koty?!! Lucas, też w 100% kot z perfekcyjnymi "masami".

O, Lucas! Witaj obrońco zniesławionego Mistera :ryk:

Mister teraz leży rozwalony przy mnie, znowu na stole. Laptopa nie mam gdzie postawić, muszę trzymać na kolanach, bo jaśnie Pan się wyłożył :mrgreen:

Lucas, a mogę zadać niedyskretne pytanie? Ile Ty ważysz? Ciekawe czy dorównujesz Mauryckowi?

MalgWroclaw pisze:Maksiu cudny
a Maurycek ma przyzwoitą wagę

Maksiu będzie miał w czwartek zabieg na oczko. Od dłuższego czasu ma wyciek z jednego oka, na żadne leczenie nie reaguje. Test na chlamydię ujemny, w badaniu bakteriologicznym też nic nie wyszło. Kanaliki łzowe niby sprawdzane, ale przy takim opornym leczeniu doktor chce to dokładnie sprawdzić w znieczuleniu, w razie czego zrobimy od razu rtg głowy. Prosimy o kciuki.

Wiem, że Maurycy to duży kot. I z racji tego dostaje zawsze większą porcję niż pozostałe koty. Ale on cały czas jest głodny i cały czas łazi po miskach i szuka, potrafi ukraść ze stołu nawet kluski :mrgreen:

. Po posiłkach wszystkie koty robią perfekcyjną toaletę futer, po czym każdy udaje się na z góry upatrzoną miejscówkę. A Maurycek lata od miki do miski i wylizuje i smędzi, że dalej głodny. No i waga idzie w górę

Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu. I wymarzył!!

Kto przegląda forum