Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu. I wymarzył!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lut 02, 2018 0:55 Re: Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu.Czy chce za d

Maurycku, Ty i twoje "kropećki" jesteście najcudowniejsi. :1luvu: Lucas 2014

lucas 2014

 
Posty: 2991
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Pt lut 02, 2018 8:34 Re: Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu.Czy chce za d

zuzia96 pisze:no to Maurycek od właściwej strony :D
Obrazek



śliczny brzusio :201461 :201461
i wcale nie taki duży
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lut 02, 2018 8:48 Re: Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu.Czy chce za d

Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt lut 02, 2018 15:15 Re: Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu.Czy chce za d

ASK@ pisze:https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=183641&p=11936684#p11936684
może tam?

Asiu, widziałam wątek, ale Maurycy tam się nie nadaje. To młody 2-3 letni kocurek, no i charakterek ma taki nieco dominujący. Na pewno nie przytuli koteczki, nie poliże, co najwyżej skoczy na nią znienacka (w celach zabawowych oczywiście) i przestraszy swoją posturą. Bo delikatnością chłopaczek nie grzeszy :twisted: No chyba że śpi brzuchem do góry (i to mu najlepiej wychodzi :mrgreen: ), to wtedy jest najsłodszym koteczkiem na świecie :201461

Maurycemu szukam domu ewentualnie z drugim młodym i tak samo zwariowanym kocurkiem jak on. Może też mieszkać sam ze swoim ludziem. Z koteczką go nie za bardzo widzę.
Ale dzięki za czujność <3
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt lut 02, 2018 15:42 Re: Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu.Czy chce za d

zuzia96 pisze:
ASK@ pisze:https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=183641&p=11936684#p11936684
może tam?

Asiu, widziałam wątek, ale Maurycy tam się nie nadaje. To młody 2-3 letni kocurek, no i charakterek ma taki nieco dominujący. Na pewno nie przytuli koteczki, nie poliże, co najwyżej skoczy na nią znienacka (w celach zabawowych oczywiście) i przestraszy swoją posturą. Bo delikatnością chłopaczek nie grzeszy :twisted: No chyba że śpi brzuchem do góry (i to mu najlepiej wychodzi :mrgreen: ), to wtedy jest najsłodszym koteczkiem na świecie :201461

Maurycemu szukam domu ewentualnie z drugim młodym i tak samo zwariowanym kocurkiem jak on. Może też mieszkać sam ze swoim ludziem. Z koteczką go nie za bardzo widzę.
Ale dzięki za czujność <3



koteczki też są zwariowane nie tylko kocurki :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lut 02, 2018 20:02 Re: Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu.Czy chce za d

Może dziewczynka go utemperuje
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lut 02, 2018 21:53 Re: Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu.Czy chce za d

Myślę o kocurku, bo moje 3 kocice się go boją. Fakt że wszystkie to dachóweczki i niewielkie, a w stosunku do Maurycego można powiedzieć że malutkie. On ze swoją wagą jest chyba postrachem dla każdej. Maksiu, teraz chory nie jest za bardzo ruchliwy, dużo śpi i raczej nie wchodzi Maurycemu w drogę.

Ja widzę że Maurycek się nudzi, obserwuję go i wiem, że on powinien być w domu z młodym kotem skorym do gonitw i hulanek. Ale nie chciałabym żeby zdominował jakąś delikatną koteczkę, dlatego myślę o kocurku :wink: i to na pewno nie spokojnym i ciapowatym :|
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt lut 02, 2018 22:15 Re: Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu.Czy chce za d

Dzisiaj wieczorem (u nas okropnie sypie śniegiem, właśnie teraz przed nocą zima na całego, świata nie widać :evil: ) byłam z Maksiem na kolejnej kontroli, bo bardzo się martwiłam. Jeden strupek na plecach wciąż się utrzymywał, mimo że już minęło ponad 1,5 miesiąca od operacji. Sama bałam się tego ruszać, zadzwoniłam wczoraj do doktora który go operował, czy to normalne. Też się zmartwił, powiedział, że to coś za długo, bał się czy nie wznowa, czy nie trzeba będzie robić reoperacji i kazał przyjechać.

A dzisiaj zobaczył Maksia, palcem zdrapał strupek i powiedział, że wszystko w porządku :wink: Głupio mi się zrobiło, ze z taką głupotką jechałam, ale doktor się nie obraził, powiedział że też się martwił. I grosza za wizytę nie wziął :201494
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt lut 02, 2018 23:21 Re: Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu.Czy chce za d

Królu Maurycku nieustające :ok: :ok: za najlepszy własny domek stały dla Ciebie i za zdrowie Maksia :1luvu: :201461 :201461 :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2621
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Sob lut 03, 2018 5:09 Re: Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu.Czy chce za d

zuzia96 pisze:Głupio mi się zrobiło, ze z taką głupotką jechałam, ale doktor się nie obraził, powiedział że też się martwił. I grosza za wizytę nie wziął :201494


Słusznie zrobiłaś, a doktor pewnie docenił, że mu ufasz. Tylko ten śnieg głupi :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lut 03, 2018 12:11 Re: Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu.Czy chce za d

zuzia96 pisze:Dzisiaj wieczorem (u nas okropnie sypie śniegiem, właśnie teraz przed nocą zima na całego, świata nie widać :evil: ) byłam z Maksiem na kolejnej kontroli, bo bardzo się martwiłam. Jeden strupek na plecach wciąż się utrzymywał, mimo że już minęło ponad 1,5 miesiąca od operacji. Sama bałam się tego ruszać, zadzwoniłam wczoraj do doktora który go operował, czy to normalne. Też się zmartwił, powiedział, że to coś za długo, bał się czy nie wznowa, czy nie trzeba będzie robić reoperacji i kazał przyjechać.

A dzisiaj zobaczył Maksia, palcem zdrapał strupek i powiedział, że wszystko w porządku :wink: Głupio mi się zrobiło, ze z taką głupotką jechałam, ale doktor się nie obraził, powiedział że też się martwił. I grosza za wizytę nie wziął :201494


lepiej jechać nawet z głupotą niz cos ważnego przeoczyć
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lut 04, 2018 16:12 Re: Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu.Czy chce za d

mir.ka pisze:
zuzia96 pisze:Dzisiaj wieczorem (u nas okropnie sypie śniegiem, właśnie teraz przed nocą zima na całego, świata nie widać :evil: ) byłam z Maksiem na kolejnej kontroli, bo bardzo się martwiłam. Jeden strupek na plecach wciąż się utrzymywał, mimo że już minęło ponad 1,5 miesiąca od operacji. Sama bałam się tego ruszać, zadzwoniłam wczoraj do doktora który go operował, czy to normalne. Też się zmartwił, powiedział, że to coś za długo, bał się czy nie wznowa, czy nie trzeba będzie robić reoperacji i kazał przyjechać.

A dzisiaj zobaczył Maksia, palcem zdrapał strupek i powiedział, że wszystko w porządku :wink: Głupio mi się zrobiło, ze z taką głupotką jechałam, ale doktor się nie obraził, powiedział że też się martwił. I grosza za wizytę nie wziął :201494


lepiej jechać nawet z głupotą niz cos ważnego przeoczyć

Właśnie. Nigdy bym sobie nie podarowała, gdybym coś przeoczyła, dlatego tak panikuję :oops:

U nas świat zasypany na biało :twisted: Dzień ponury, koty grzeją futra przy kaloryferze :wink:
Obrazek

Maksiu jeszcze nosi ubranko, doktor kazał jeszcze zostawić z tydzień
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon lut 05, 2018 15:17 Re: Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu.Czy chce za d

zuzia96 pisze:
mir.ka pisze:
zuzia96 pisze:Dzisiaj wieczorem (u nas okropnie sypie śniegiem, właśnie teraz przed nocą zima na całego, świata nie widać :evil: ) byłam z Maksiem na kolejnej kontroli, bo bardzo się martwiłam. Jeden strupek na plecach wciąż się utrzymywał, mimo że już minęło ponad 1,5 miesiąca od operacji. Sama bałam się tego ruszać, zadzwoniłam wczoraj do doktora który go operował, czy to normalne. Też się zmartwił, powiedział, że to coś za długo, bał się czy nie wznowa, czy nie trzeba będzie robić reoperacji i kazał przyjechać.

A dzisiaj zobaczył Maksia, palcem zdrapał strupek i powiedział, że wszystko w porządku :wink: Głupio mi się zrobiło, ze z taką głupotką jechałam, ale doktor się nie obraził, powiedział że też się martwił. I grosza za wizytę nie wziął :201494


lepiej jechać nawet z głupotą niz cos ważnego przeoczyć

Właśnie. Nigdy bym sobie nie podarowała, gdybym coś przeoczyła, dlatego tak panikuję :oops:

U nas świat zasypany na biało :twisted: Dzień ponury, koty grzeją futra przy kaloryferze :wink:
Obrazek

Maksiu jeszcze nosi ubranko, doktor kazał jeszcze zostawić z tydzień


jak im ładnie na kotkach :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lut 05, 2018 23:04 Re: Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu.Czy chce za d

Muszę chyba wymienić narzutę na łóżku, bo mi się za dużo kotów narobiło :ryk:
jeszcze Maksiu ze swoim kotem :strach:
Obrazek

i gdzie tu miejsce dla mnie? :201416
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon lut 05, 2018 23:47 Re: Maurycy, zwykły buras marzy o własnym domu.Czy chce za d

naprawdę przesadzasz, miejsca jest pełno. Dobranoc
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości