Kociaki do adopcji. Bydgoszcz i okolice.

[DTuTomasza]

Kociaki z Bydgoszczy polecają się do adopcji. 6 maluchów 13 tygodniowych i ich dwie mamy. Jedna z bardzo słabym wzrokiem:(

Więcej na stronie mojego domu tymczasowego https://www.facebook.com/Kotydoadopcji-479837932102258/

[ASK@]

Piękne
Rób im ogłoszenia na stronach internetowych.
Tutaj wszyscy zakoceni jesteśmy. Szukamy także kąta swoim podopiecznym.
Jedna by cud się trafił z DS-em na miauku musisz deczko popracowac nad wątkiem. Nie wystarczy wkleić jeden post. Powinno się pisać o kotach, ich charakterze, wklejać fotki.
Musi sie an wątku coś dziać. inaczej spada daleko i NIKT nie zagląda. A jak zagląda to i nie pisze. Bo i po co? skoro sam autor nie przykłada się.
Nie każdy ma konto na fb. Nie każdy nawet mając tam zagląda. Osobiscie nie lubię.
Więc i tutaj posty winny być wklejane. Opowiadania, wpisy.
Musi się coś dziać.

[DTuTomasza]

Nie tyle, że się nie przykładam, ale po prostu zdaję sobie doskonale sprawę, że nie znajdę tu chętnego do adopcji bo, tak jak piszesz, każdy ma kotów po sufit. Żeby wszędzie, na każdym portalu pisać dokładnie o swoich tymczasach, musiałbym zajmować się wyłącznie tym i tylko tym. Wystarczy, że piszę o nich u siebie na facebook'u, który jest najbardziej popularny. Nie ma co się oszukiwać, to najszybszy sposób komunikacji. Mój post jest rodzajem ciekawostki, o kolejnym dt, z odnośnikiem właśnie do faccebook'a. Poza tym, ciągle ogłaszamy kociaki na olx i stronach bydgoskich fundacji. Pozdrawiam

[ASK@]

Skoro ma być ciekawostką to pewnie jak wiele takich przepadnie w czeluściach. Wiele z nas nie ma fb i nawet nie zajrzy.
Powodzenia

[Koniczynka47]

Mój post jest rodzajem ciekawostki, o kolejnym dt, z odnośnikiem właśnie do faccebook'a. Poza tym, ciągle ogłaszamy kociaki na olx i stronach bydgoskich fundacji. Pozdrawiam

Ile kotów do Was trafia i ile znajduje domy?

[DTuTomasza]

W ubiegłym roku łącznie miałem 17 kotów. Były u mnie przez 10 miesięcy. 16 nalazło domy, 1 umarł na pp. Zajmuję się tylko młodymi i matkami z nowonarodzonymi maluchami. U mnie je spokojnie odchowują. Czasem awaryjnie jest jakiś starszy. Teraz mam 3 matki i łącznie 9 maluchów.