Strona 2 z 43

Re: Dasza i jej czwórka dzieci

PostNapisane: Nie sie 13, 2017 16:14
przez ewar
mir.ka pisze:
ewar pisze:Benia miała niebo w oczach, bo mogła przytulić Lolę :D
Obrazek Obrazek Obrazek


a moje duże udają ,ze małych nie ma :(

U mnie Benia jest kotka, która MUSI się jakimś kotem opiekować, najlepiej kociakami, a jak ich nie ma to i Gabryś może być :mrgreen:
Moje malutkie słoneczka :1luvu: Prawie zawsze razem
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Dasza i jej czwórka dzieci

PostNapisane: Nie sie 13, 2017 16:17
przez mir.ka
ewar pisze:
mir.ka pisze:
ewar pisze:Benia miała niebo w oczach, bo mogła przytulić Lolę :D
Obrazek Obrazek Obrazek


a moje duże udają ,ze małych nie ma :(

U mnie Benia jest kotka, która MUSI się jakimś kotem opiekować, najlepiej kociakami, a jak ich nie ma to i Gabryś może być :mrgreen:
Moje malutkie słoneczka :1luvu: Prawie zawsze razem
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


śliczności :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Dasza i jej czwórka dzieci

PostNapisane: Pon sie 14, 2017 7:38
przez Arcana
Jakie wszystkie już lśniące, zadbane :)

Re: Dasza i jej czwórka dzieci

PostNapisane: Pon sie 14, 2017 9:20
przez Killatha
siknę w kąciku

Re: Dasza i jej czwórka dzieci

PostNapisane: Pon sie 14, 2017 10:10
przez ewar
Arcana pisze:Jakie wszystkie już lśniące, zadbane :)

Ładne są, fakt.Na początku to aż nieprzyjemnie było je brać na ręce, bluzkę miałam od razu upapraną, teraz są czyściutkie.Były też chude, czuć było kości pod palcami, a teraz to już kluseczki, brzuszki mają okrąglutkie.Jedzą jak smoki, wszystko im smakuje.Jedzenie mają urozmaicone, dobre, to podstawa.Widać po nich, że dobrze się czują, biegają, rozrabiają, ale tak być powinno z kociakami w ich wieku.Jeszcze tylko dwie wizyty u weta, ostatnie odrobaczenie i szczepienie.

Re: Dasza i jej czwórka dzieci

PostNapisane: Wto sie 15, 2017 9:33
przez ewar
Tak się zastanawiam, gdzie w takich małych ciałkach mieści się tyle jedzenia, ile one pochłaniają 8O Rano nie mogą doczekać się śniadania, ale za godzinę już musi być drugie.Potem jadę pod hutę, wszystkie koty czują zapach jedzenia i oczywiście są bardzo głodne.Kolacja też jest ich zdaniem za późno :mrgreen: Fajnie.Nauczyłam się , że kot, który je, myje się i bawi jest na pewno w dobrej kondycji.

Re: Dasza i jej czwórka dzieci

PostNapisane: Śro sie 16, 2017 13:04
przez ewar
Trawożercy :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Maluchy zawsze prawie podwupakowane
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
ale i solo też
Obrazek Obrazek
Zauważyłam, że Daszka zachowuje się jak stateczna mama, która dba o swoje dzieci, jeszcze ją próbują ssać, ona je myje...itd, ale jest jeszcze bardzo młodziutka, zaledwie kilka miesięcy starsza od malców i lubi się bawić.Czasem uprawia zapasy z którymś z kociaków, szaleje z myszką, goni światło laserka.Jest kochana, ale wciąż bardzo nieufna.

Re: Dasza i jej czwórka dzieci

PostNapisane: Śro sie 16, 2017 14:00
przez mir.ka
[quote="ewar"]Trawożercy :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek

widzę ,ze są na tej samej diecie co moje :lol:

Re: Dasza i jej czwórka dzieci

PostNapisane: Śro sie 16, 2017 14:44
przez ewar
Zgadza się :D Pisałam o tym na Twoim wątku.Fajna ta trawa, koty chętnie ją jedzą i pomaga im się odkłaczyć.Tyle tylko, że maluchy raczej zakłaczone nie są, dla nich to chyba jakieś witaminki.

Re: Dasza i jej czwórka dzieci

PostNapisane: Śro sie 16, 2017 19:15
przez mir.ka
ewar pisze:Zgadza się :D Pisałam o tym na Twoim wątku.Fajna ta trawa, koty chętnie ją jedzą i pomaga im się odkłaczyć.Tyle tylko, że maluchy raczej zakłaczone nie są, dla nich to chyba jakieś witaminki.


moje małe też z ciekawosci jedzą, bo podpatruja duze
ale Twoja trawa ładniejsza, moją słońce wypaliło, a mam ją posadzoną w kilku miejscach

Re: Dasza i jej czwórka dzieci

PostNapisane: Pt sie 18, 2017 13:41
przez ewar
Mieszkam w bloku, ogródka nie mam, ale trawka rośnie w ogródku znajomej.
Daszka i jej maluchy lubią śmietankę.
Obrazek Obrazek

Re: Dasza i jej czwórka dzieci

PostNapisane: Sob sie 19, 2017 9:58
przez mir.ka
ewar pisze:Mieszkam w bloku, ogródka nie mam, ale trawka rośnie w ogródku znajomej.
Daszka i jej maluchy lubią śmietankę.
Obrazek Obrazek


a jaka śmietankę dajesz kotom? ja jeszcze jakis czas temu miałam takie prawdziwe mleko prosto od krowy, wszystkim smakowało , ale pani sprzedała krowę i kupiła kozy, a to mleko moze i zdrowsze ale chyba nikomu nie smakowało i przestałam kupować

Re: Dasza i jej czwórka dzieci

PostNapisane: Sob sie 19, 2017 10:35
przez ewar
Daję 30 %, ale teraz dolewam wodę.Dawałam też mleko bez laktozy i również dolewałam wody.Starsze koty piją wyłącznie wodę i chcę, aby maluchy też się przestawiły.Potrzebują jednak tłuszczu i wapnia, stąd jedzą też kości.Dostałam wczoraj zapas świeżutkich jajek, dostaną więc dzisiaj żółtka.

Re: Dasza i jej czwórka dzieci

PostNapisane: Sob sie 19, 2017 10:40
przez mir.ka
ewar pisze:Daję 30 %, ale teraz dolewam wodę.Dawałam też mleko bez laktozy i również dolewałam wody.Starsze koty piją wyłącznie wodę i chcę, aby maluchy też się przestawiły.Potrzebują jednak tłuszczu i wapnia, stąd jedzą też kości.Dostałam wczoraj zapas świeżutkich jajek, dostaną więc dzisiaj żółtka.


kupiłam wczoraj jajka bez pieczątek to moze swoim też dam

Re: Dasza i jej czwórka dzieci

PostNapisane: Sob sie 19, 2017 12:25
przez ewar
Jasne, to bomba witaminowa.Sparz jednak skorupkę i nie dawaj oczywiście surowego białka.Niektórzy wkładają jajka na chwilę do wrzątku, białko się ścina, a żółtko pozostaje surowe.