Piszę to co zwykle kiedy kot jedzie do domu. Lola w samochodzie p.Dariusza, za około pięć godzin będzie w Warszawie. Zamieszka z kocurkiem, miłym i ponoć stęsknionym za kocim towarzystwem. Domek bardzo świadomy, już przygotowany jest osobny pokój dla Loli, aby mogła się odstresować, przyzwyczaić do nowych warunków. Zabawki, drapaki, piękny, zabezpieczony balkon i dwoje Dużych, którzy pracują w domu, więc super. Mam nadzieje, że Lolę wszyscy pokochają, ona na to zasługuje, jest śliczną, dobrą kotką.
Dziękuję Arcanie za ogłoszenia, za wizytę PA
P.Dariuszowi za transport
, taki można sobie tylko wyśnić.Wszystkim, którzy wspierali moje koty, w tym Lolę duchowo i finansowo również dziękuję
Napiszę jak będą jakieś nowe wieści.