» Sob wrz 30, 2017 17:48
Re: Dasza i jej czwórka dzieci
Muszę to napisać.Ruda Gucia nigdy nie była kociolubna, ona kocha tylko mnie, ale jest grzeczna, schodzi kotom z drogi.Dzisiaj jednak zaatakowała , może za mocne słowo, ale zdenerwowała ją szylcia Lola i zaczęła ją pacać łapą.Lola uciekła, ale w drzwiach natychmiast pojawiła się Benia i to przełagodne stworzenie postawiło się Guci. Przyjęła bojową postawę, zagroziła łapą, bo Gucia skrzywdzić chciała kocie dziecko, którym Benia zajmuje się jak własnym.Jak nie kochać takiej kotki? Na usprawiedliwienie Guci napiszę, że ona ma prawo mieć dość. Ma swoje lata, chciałaby już żyć spokojnie, a ja wciąż funduję jej jakieś tymczasy.Pogodziła się już z tym, ale kociaki mogą ją denerwować, bo są naprawdę nadaktywne.