Strona 82 z 105

Re: Bezdomne z Trzebiatowa- pomagamy:)

PostNapisane: Wto gru 18, 2018 9:02
przez tabo10
Madie to prawdziwy Anioł :aniolek: :aniolek: :aniolek:

Re: Bezdomne z Trzebiatowa- pomagamy:)

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 7:46
przez Madie
No bez jaj ;) Dziękuję za miłe słowa, ale wszyscy mniej albo bardziej staramy się pomoc i każdy w swoim ograniczonym zakresie.

Zdjęcia Batmanka się dziś drukują. Jutro polecą kurierem z kartką. Niestety Barmanek od 3 tygodni jest chory. Ma potworną biegunkę i nic więcej się nie dzieje. Trzustka i wątroba OK, kal badany 2 razy w tym na rzęsistka i resztę pierwotniaków i oczywiście brak jakiegokolwiek wyniku. USG u dr Marcinskiegon umówione.Rtg czyste. 2 tygodnie leczeniem metronidazolem i sterdem bez efektu. Kot przez tydzień na karmieniu dożylnym teraz na karmie gastro, jest trochę lepiej...w sumie schudł prawie 1/3 swojej masy w tym czasie. Oprócz biegunki wszystko w normie. Temperatura, humor, wszystko.

Jakies pomysły? Dziś dopytam Ewy jak się Młody czuje. Ona sama przez dwa tygodnie chora ze zmartwienia była.

Re: Bezdomne z Trzebiatowa- pomagamy:)

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 7:48
przez Madie
Reszta kotów idealnie zdrowa. Bastuś nie wychodzi.

Re: Bezdomne z Trzebiatowa- pomagamy:)

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 8:37
przez tabo10
Madie,wklejcie wszystkie wyniki Batmana. Poproszę Blue o pomoc ,ale bez niczego trudno gdybać...

Re: Bezdomne z Trzebiatowa- pomagamy:)

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 8:43
przez Szalony Kot
O kurczę :(
Może na jakąś felerną karmę trafił..? Ale to chyba powinno dać efekt po wszystkich kotach :(

Re: Bezdomne z Trzebiatowa- pomagamy:)

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 11:20
przez jasdor
Jeśli mogę coś doradzić to Fortiflora znakomicie reguluje takie sprawy, niezależnie od przyczyny
https://zooart.com.pl/product-pol-8296- ... gKePfD_BwE
u nas u weta można kupić na sztuki w saszetkach

Re: Bezdomne z Trzebiatowa- pomagamy:)

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 11:25
przez egwusia
Madie pisze:....
. Niestety Barmanek od 3 tygodni jest chory. Ma potworną biegunkę i nic więcej się nie dzieje. Trzustka i wątroba OK, kal badany 2 razy w tym na rzęsistka i resztę pierwotniaków i oczywiście brak jakiegokolwiek wyniku. USG u dr Marcinskiegon umówione.Rtg czyste. 2 tygodnie leczeniem metronidazolem i sterdem bez efektu. Kot przez tydzień na karmieniu dożylnym teraz na karmie gastro, jest trochę lepiej...w sumie schudł prawie 1/3 swojej masy w tym czasie. Oprócz biegunki wszystko w normie. Temperatura, humor, wszystko.

Jakies pomysły? Dziś dopytam Ewy jak się Młody czuje. Ona sama przez dwa tygodnie chora ze zmartwienia była.


Ja zmagałam się z biegunką u kota latem zeszłego roku bite cztery tygodnie. U nas , zaczęło się od antybiotyku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 9&start=93
potem było WSZYSTKO - i wciążż biegunka :mrgreen:
wtedy dla mnie ISTOTNĄ wskazówką był post
tabo10 pisze:wetka ...nie polecała FortiFlory w tej przypadłości.Wg niej trzeba czasu na uspokojenie brzuszka.Znów przeszliśmy na RC Gastro Intestinal.....


I ewidentnie poprawę przyniosła monodieta -VET LIFE GASTRO-INTESTINAL CAT
http://farminapolska.pl/koty-katalog/ka ... cat-detail

chyba lepsza niż RC

Re: Bezdomne z Trzebiatowa- pomagamy:)

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 12:04
przez Ewa.KM
Podobnie miałam z Rudą koteczką, wróciła z adopcji po miesiącu z powodu biegunki, mimo fortiflory i karmy anallergenic poprawa była minimalna, kotka robiła gdzie popadnie śmierdzące krowie placki. Poza tym jak przeczytalam sklad tej anallergenic (kukurydza i pierze) to sama mało sie nie pochorowałam ze zmartwienia. Zaczełam dawac kotce ryby, na pierwszy ogień poszedł szczupak z Biebrzy (miał byc na wigilię) i karma catz finefood dla kotów wrażliwych https://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_ ... gyid=81475
Teraz wypróbowałam surową wołowinę (szponder) i kupale są wystawowe i z kuwety nie capi jak z latryny. Dodam jeszcze że kotka zaraziła się u mnie kokcydiami i chyba one zniszczyły jej kosmki jelitowe, wiec może wcale nie jest uczulona, ale po prostu jelita musiały się odbudować.

Re: Bezdomne z Trzebiatowa- pomagamy:)

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 15:44
przez tabo10
Jeszcze pasta CarobinPet.
http://ilovet.pl/produkty/carobin-pet/
U mnie na biegunkę pomaga,także kociętom.Polecam.Trudno kupić u weta,ale można .Jak ktoś by podjechał do mnie,podzielę się.

Re: Bezdomne z Trzebiatowa- pomagamy:)

PostNapisane: Czw gru 20, 2018 1:18
przez Madie
Przepraszam ze dziś milczałem ale mam jakaś masakrę. Dziś znów mieliśmy wyjść z pracy o czasie a widzicie która godzina .

Chcialam tylko napisać ze Batmanek dużo lepiej, jedyne coś zostało po biegunce to wypadający odbycik. Maja obserwować .te pastę co Tabo polecała to bierze.

Przyczyna było prawdopodobnie podrażnienie po nowej karmie w ramach przysmaku. Na co dzień Bastus je barfa...jutro napisze więcej bo mam dużo dobrych wieści

Re: Bezdomne z Trzebiatowa- pomagamy:)

PostNapisane: Czw gru 20, 2018 21:58
przez Baltimoore
To pisz szybciutko, wszyscy są spragnieni dobrych wieści :1luvu:

Re: Bezdomne z Trzebiatowa- pomagamy:)

PostNapisane: Sob gru 22, 2018 12:23
przez tabo10
Moje białaczkowe cudo zgarnięte z Mrzeżyna (to 9km od Trzebiatowa) przypomina,że to już idą jego drugie święta w domku. Prawdziwym domku.
I pięknie pokazuje się przedświątecznie :s4: :s4: :s4: Całe,zdrowe,z błyszczącą sierścią i szczęśliwe.

Obrazek

Strażnik stroika - podpisała zdjęcie jego Paniunia :mrgreen:

Re: Bezdomne z Trzebiatowa- pomagamy:)

PostNapisane: Pon gru 24, 2018 8:04
przez waanka
Tabo, Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!
Dla Ciebie i wszystkim, którzy są dla Ciebie bliscy.
Najserdeczniejsze życzenia świąteczne dla Pana Franciszka!

Re: Bezdomne z Trzebiatowa- pomagamy:)

PostNapisane: Pon gru 24, 2018 10:11
przez kociarkowaaaa
Wesołych świąt :)

Re: Bezdomne z Trzebiatowa- pomagamy:)

PostNapisane: Pon gru 24, 2018 22:30
przez isabell36
Obrazek