Taka paka poleci w pon. do Trzebiatowa. Jest w niej też 5 poddupniczków kupionych przez Luna15, alessandra i ASK@ na moim bazarku. Do tego inne,które się nie sprzedały i które wcześniej kupiłam i uzbierałam. I jeszcze polar oraz stary,ale dobry, prawdziwy,naturalny kożuch i kocyki z polaru. Razem 12,5kg. Jeszcze jedną taką pakę muszę uzbierać,ale pomalutku.
W Trzebiatowie potrzeba wszystkiego ,bo się zużywa.Są pchły. Trzeba wyrzucać.
Wielkie dzięki waance za 10kg Sanabelle
Pan Franciszek dzwonił do Madie,bo nie było danych na paczce,nie wiedział komu podziękować. Prosił by b.podziękować. Waanko,dziękuję zatem Ci kochana stokrotnie
Już wszystko się tam pokończyło. Nie ma mokrej karmy,nie ma zapasów suchego...
Do tego dziś celowo ktoś rozjechał 2 koty
. P.Franciszek musiał bronić się gazem,bo został napadnìęty. Nie opowiadał szczegółowo,bo nie chciał mi przysparzać nerwów...
Choć jedną,dwie pary rąk by się na parę godzin tam przydały,by Mu pomóc w piwnicy,w garażu zmienić posłania,uprzątnąć,przygotować do zimy...
Pomóżcie,mieszkający najbliżej
. To niewiele dla zdrowej osoby,a On ledwie chodzi.Nie daje rady sam tego ogarnąć.