Strona 1 z 105

Bezdomne koty

PostNapisane: Śro sie 09, 2017 14:33
przez tabo10
W Trzebiatowie nienawidzą kotów. Burmistrz jest zdania,że :"kotów w Trzebiatowie ma nie być" .
Jeden człowiek stara się im pomagać,nakarmić,ocalić. Ma ponad 80 lat i jest starszym,schorowanym człowiekiem. Społeczność lokalna Go prześladuje za to,że dokarmia koty.Lecą w Jego stronę obelgi i razy. Ale On się nie poddaje! Stawia dzielnie czoło prześladowaniom i szykanom. Ostatnio nawet skierowano przeciwko Niemu pozew do sądu o zakaz karmienia kotów. Sąd stanął w obronie starszego Pana i kotów. Zakaz oficjalnie został zniesiony,ale sadystyczni lokalsi nie odpuszczają.

Starszy Pan sam karmi stado ponad 30 kotów!

Proszę pomóżmy Mu finansowo,by koty nie były głodne.
Poniżej link do zbiórki. Można wpłacać każdą,najmniejszą nawet kwotę,choćby na jedną puszkę,na dwie... Tak,by choć jeden koci brzuszek napełnić.

Wystarczy jedno kliknięcie i dobre serce. Mały odruch i ciut empatii



https://zrzutka.pl/w9grmw

Obrazek

Na zrzutce do 26.10.2018r. uzbierało się 560zł.
Wydatki: Milbemax 10szt. 150zł
2 butelki Flee+przesyłka= 118,98zł
Advocate 9szt. 270zł
Razem: 538,98zl
Pozostało: 21,02zł

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------




:strach: Potrzebna pomoc dla kota z olbrzymim kamieniem nazębnym. Leży na ulicy i b.cierpi.Pysio i łapki całe zaślinone.Podstawiłam pachnącą karmę nie ruszył. Próbował podjąć ,ale skończyło się na polizaniu.Wody też nie ruszył.Obok jest więcej kotów.Niekastrowane. Czy ktoś jest z tej okolicy na forum? Jestem tu przejazdem na krótkim urlopie. Błagam o pomoc!!!!

Re: TRZEBIATÓW POMOCY !!!

PostNapisane: Śro sie 09, 2017 16:17
przez Arcana
Wrzucam zdjęcia od Tabo. To kocurek pilnie wymagający pomocy. Nie je, ma paszczę w fatalnym stanie.

Obrazek

Obrazek

Re: TRZEBIATÓW POMOCY !!!

PostNapisane: Śro sie 09, 2017 19:14
przez tabo10
:!:

Re: TRZEBIATÓW POMOCY !!!

PostNapisane: Śro sie 09, 2017 21:11
przez Arcana
Boję się, że na Miau nikt z tej okolicy się nie znajdzie. Zapytałam Chiarę, czy kogoś nie zna. Niestety nikogo. Kociak z Kołobrzegu podobno jechał na tymczas do Darłowa.

Re: TRZEBIATÓW POMOCY !!!

PostNapisane: Śro sie 09, 2017 21:22
przez ASK@
Podniose
Cholera nie ciekawie to wygląda.
Może Unidox podać i steryd czy Tolfine. By wytrzymał. Jeśli coś skubnie.
Kciuki

Re: TRZEBIATÓW POMOCY !!!

PostNapisane: Śro sie 09, 2017 21:49
przez tabo10
:!:

Re: TRZEBIATÓW POMOCY !!!

PostNapisane: Czw sie 10, 2017 7:02
przez ASK@
Podrzuce

Re: TRZEBIATÓW POMOCY !!!

PostNapisane: Czw sie 10, 2017 13:37
przez tabo10
:!:

Re: TRZEBIATÓW POMOCY !!!

PostNapisane: Czw sie 10, 2017 15:20
przez ASK@
Nikt ?!

Re: TRZEBIATÓW POMOCY !!!

PostNapisane: Czw sie 10, 2017 21:35
przez Arcana
Kocurek na szczęście dzisiaj zabrany i otrzyma pomoc. Pomogła pani ze Stowarzyszenia Reks, to administrator schroniska w Kołobrzegu. Pani pojechała z tabo do Trzebiatowa, szukały kota i znalazły najpierw karmiciela, a przez niego - kota. Kocurek będzie leczony :ok:


Obrazek Obrazek

Re: TRZEBIATÓW POMOCY !!!

PostNapisane: Pt sie 11, 2017 10:14
przez tabo10
Tu jest horror.Morze kotów i jeden starszy zaszczuwany karmiciel :strach: Pomóc w zakupie karmy potrzebna. Choć jeden wolontariusz ,by pomóc to ogarnąć. Jedna kotka tuż przed porodem :strach: Ponoć rodzi co roku,ale jeszcze nie wychowała żadnego kociaka :placz:

Re: TRZEBIATÓW Kocurek dostanie pomoc

PostNapisane: Pt wrz 08, 2017 10:41
przez tabo10
Kocurek miał usunięty jeden ząb. Dostał antybiotyk i po kilku dniach wrócił na ulicę.
Niestety na wolności czeka go dramat. Rozmawiałam z karmicielem,który mi opowiedział historię kota :strach: .
Ma ok.4lat. Kiedyś miał dom. Dobry dom.Ale jego Pan zmarł,a rodzina wyrzuciła kota na ulicę. Odtąd się błąka. Jest kotem,który pozwala się każdemu wziąć na ręce,ufny.
To dla niego śmiertelne zagrożenie na ulicy!!! Na początku wakacji dzieci zrzuciły go z tarasu 4 piętra :strach: .Był mocno poobijany,obolały,długo nie mógł się ruszać,nie chciał jeść.Nikt nie poszedł z nim do lekarza :placz:
Dodatkowo mieszkańcy chcą wytępić stamtąd koty.Rzucają kamieniami,szczują karmiciela,jedna z osób rozpędza się samochodem,by przejechać koty na jego oczach . Dwa udało jej się potrącić,uciekły przerażone. Karmiciel nie mógł nic zrobić.Więcej te koty się nie pojawiły...


Szukam pilnie DT. Czy ktoś pomógłby mi uratować tego kota?
Proszę :201494 :201494 :201494 Pobyt w tamtym miejscu to dla niego walka o każdy dzień. O każdy dzień życia!

Re: Pilnie potrzebny DT dla kota-zabawki upiornych dzieci

PostNapisane: Pt wrz 08, 2017 13:07
przez ASK@
Podrzucam bo pilne.
!!!!

Re: Pilnie potrzebny DT dla kota-zabawki upiornych dzieci

PostNapisane: Pon wrz 11, 2017 7:08
przez tabo10
Wczoraj dostałam rozpaczliwy tel.od karmiciela,że pies dotkliwie pogryzł i poszarpał kotkę (tą którą widziałam w ciąży).Uciekła i narazie nie przyszła na jedzenie.Próbowała się schronić pod samochodem,ale pies wczołgał się tam za nią. Zostały jedynie wielkie plamy krwi na chodniku. To już nie pierwszy łup tego psa.Celowo właściciel napuszcza go na koty.To samo dzieje się z kaczkami nad rzeką. Nikt nie reaguje.
Hasło tamtej okolicy to: "Kotów tu ma nie być" .A jest ich sporo (na zdjęciu jedynie garstka z nich).Ostatnio rodzina umierającej staruszki-karmicielki wyrzuciła na dwór 3 jej domowe koty (w tym kotkę w wysokiej ciąży).Karmicielki koty podwórkowe też zostały bez pomocy.Zginą bez jedzenia,a nikt nie chce przejąć pałeczki.

Obrazek

Obrazek

Jest kilka kotów proludzkich. Nie mają szans na wolności w tamtym miejscu.Zimą śpią pod samochodami,do piwnicy zakaz wpuszczania.Budek nie ma.
Obrazek


Czy znalazłby się jakiś tymczas dla nich?
Myślałam,żeby pojechać i zabrać choć te proludzkie. Czy ktoś mógłby mi pomóc? Sama nie dam rady przywieźć kilku,co najwyżej dwa transporterki. Czy ktoś mógłby pojechać ze mną pociągiem po te koty? Nie mam samochodu,ale to i tak zbyt daleka trasa na samochód.

Re: Pilnie potrzebny DT dla kota-zabawki upiornych dzieci

PostNapisane: Pon wrz 11, 2017 7:17
przez gusiek1
A skąd trzeba je zabrać? W sensie mogę próbować pomóc z transportem, bo niestety nie mogę być nawet DT.