Miau.PL

Ogłoszenie na OLX o darmowej adopcji kotka:
https://www.olx.pl/oferta/bialy-kociak- ... 38004e4fe2
W kontakcie telefonicznym w dniu 23.07.2017 - wystawiający ogłoszenie informuje mnie o koszcie zakupu kotka: 700,00zł (nie jest to kotek do adopcji bezpłatnej)

Zdjęcie w ogłoszeniu na OLX rzekomej matki kotka:

Artykuł na temat kotów Turecka Angora (pod artykułem film z kotkiem widocznym na zdjęciu na OLX - rzekoma matka):
http://www.kotydomowe.com/kot-turecka-angora
Film na You Tube. Wystawiony przez faktyczną właścicielkę kota - Kylie Kreep (film wystawiony 5 sierpnia 2011 roku):
https://www.youtube.com/watch?v=cbZGEsXdRu0

Samo zdjęcie kociaka też kradzione:

Używane np tu:
http://www.emusklep.pl/czytelnia/angora/
http://www.otokot.pl/kot-turecki-angora/

Zgłaszam to ogłoszenie do OLX.

Bestol pisze:Ogłoszenie na OLX o darmowej adopcji kotka:
https://www.olx.pl/oferta/bialy-kociak- ... 38004e4fe2

A gdzie Ty wyczytałaś, że do darmowej adopcji? Toć to na pierwszy rzut oka widać, że ogłoszenie pochodzi od rozmnażacza, który musiał zamieścić swoje ogłoszenie w niewłaściwym dziale bo nie ma zarejestrowanej hodowli (też o tym napisał) i zapewne OLX mu wyrzuca z "rodowodowych".

Bestol pisze:W kontakcie telefonicznym w dniu 23.07.2017 - wystawiający ogłoszenie informuje mnie o koszcie zakupu kotka: 700,00zł (nie jest to kotek do adopcji bezpłatnej)

Tak na marginesie: 90% ogłoszeń o "adopcji" rasowych lub rasowopodobnych kotów nie jest tak naprawdę bezpłatna.
Oczekuje się (dając do zrozumienia wprost lub "między wierszami"), zwrotu kosztów, darowizny itd.
Czasami to nawet nietypowo umaszczonego dachowca (biały, niebieski itp) nie dostaniesz za darmo.

Szalony Kot pisze:Samo zdjęcie kociaka też kradzione:

Pewnie ta oferta była z możliwym "dowozem do domu" ale bez możliwości obejrzenia matki kociąt i samego kociaka przed zakupem/wpłaceniem zaliczki.
Znamy te numery.


Poza tym:
Bestol jesli szukasz białego kota to bądź wyczulona na często występującą głuchotę (jednostronną lub obustronną) i bez badań (tylko potwierdzonych testem BAER) nie kupuj.

I zdjęcie kociaka i zdjęcie jego rzekomej matki to fejki. Oba zdjęcia pobrane z netu. Kociak z francuskiej wikipedii. Wyszukiwanie obrazem wszystko obnaża

Ja mam białego kociaka, który ma jedno oko niebieskie drugie żółte. Wet twierdzi, że nie jest głuchy. Kociak został odłowiony w ramach gminnej interwencji na działkach. Matka tez jest cała biała ale nie dała się złapać. Kotek bo to samiec ma ok 3-4 miesiące ale jest jeszcze bardzo dziki. Jak chcesz się podjąć oswojenia dziczka to daj znać.

Ewa z jakich okolic jesteś? Jeśli zdecyduję się na adopcję drugiego kotka, to wolałabym aby DT był z okolic Bydgoszczy, aby mógł doradzić mnie zielonej w pierwszych krokach zapoznawania kotków. Nie wiem czy dobrze myślę, ale to dla mnie ważne.
Nie mam koniecznie parcia na białego kocurka, przyznam szczerze że na początku miałam - wiecie czarny i biały, ale nie jest to absolutnie żaden wyznacznik. Czytałam Koniczynka, że białe kotki często są niesłyszące. Staram się właśnie znaleźć informację, co jest tego przyczyną.

Przyczyną jest gen odpowiedzialny za białe zabarwienie okrywy i błękitne tęczówki.
Często u kotów różnookich (jedno oko niebieskie, drugie pomarańczowe) występuje głuchota jednostronna po stronie oka niebieskiego. Nie do wykrycia w normalnym badaniu weterynaryjnym (ujawni ją test BAER dopiero).
Oczywiście nie każdy biały kot, nawet niebieskooki jest głuchy, na szczęście są koty zdrowe.

Życie z kotkiem, który nie słyszy na jedno uszko praktycznie niczym się nie różni od posiadania kotka "w pełni słyszącego" - wielu ludzi wszak ma jednostronną głuchotę lub znaczny ubytek słuchu ale drugie ucho "nadrabia" ten brak tak, że nawet się nie zorientujesz podczas rozmowy. Oczywiście taka osoba nie ma tzw stereofonii, tak jak osoba która nie widzi na jedno oko (czy też widzi dużo słabiej) nie ma widzenia obuocznego tzw. stereopsji.
Trochę gorzej jest w przypadku kota całkowicie głuchego dlatego w mojej opinii takie koty powinny być oddawane do bezpłatnej adopcji w starannie dobrane ręce

Napisałam Tobie o tym, byś wiedziała na co zwracać uwagę przed zakupem kota albowiem wielu hodowców (także tych z "jedynie słusznych" związków) bagatelizuje ten problem rozmnaża niepełnosprawne koty i sprzedaje w normalnej cenie bo ich zdaniem głuchota "niczemu nie przeszkadza", tudzież pokazuje nabywcom zwykłe zaświadczenia weterynaryjne od swoich wetów, zamiast wyniki testu BAER (to badanie przeprowadza zaledwie kilkanaście ośrodków w kraju).

Szalony Kot pisze:
Zgłaszam to ogłoszenie do OLX.

No i poprzednie zostało usunięte, ale rozmnażacz zamieścił dziś nowe o niezmienionej treści:
https://www.olx.pl/oferta/kociak-angora ... f05bd5b2af

Bestol pisze:Ewa z jakich okolic jesteś? Jeśli zdecyduję się na adopcję drugiego kotka, to wolałabym aby DT był z okolic Bydgoszczy, aby mógł doradzić mnie zielonej w pierwszych krokach zapoznawania kotków. Nie wiem czy dobrze myślę, ale to dla mnie ważne.
Nie mam koniecznie parcia na białego kocurka, przyznam szczerze że na początku miałam - wiecie czarny i biały, ale nie jest to absolutnie żaden wyznacznik. Czytałam Koniczynka, że białe kotki często są niesłyszące. Staram się właśnie znaleźć informację, co jest tego przyczyną.

Mieszkam pod Warszawa, wiec do Bydgoszczy kawał drogi.

Szalony Kocie a jak się zgłasza próbę oszustwa na OLX? Czyli, że co Pan nie ma kota a ogłasza na zasadzie kup pan cegłę? (w swojej ofercie ma też kamienie polne sortowane) W niektórych rejonach Polski może i towar deficytowy ale w większości to ci jeszcze chłop podziękuje jak mu z pola, miedzy czy rowu zabierzesz kamienie.

Tam gdzies obok "odpowiedz" jestopcja zgloszenia, bodaj wykrzyknik taki.
I podajesz powod zgloszenia, ja napisalam ze zdjecia kradzione i ze pan zyczy sobie pieniadze.

Wypełniłam formularz "zgłoś naruszenie"

Ewa.KM pisze: Czyli, że co Pan nie ma kota a ogłasza na zasadzie kup pan cegłę?

Może też mieć kociaka, złapanego gdzieś, ot wypatrzył białasa i stwierdził, że dlaczego by i nie zarobić, poszperał do jakiej rasy by tu go dopasować i voila! Angora turecka!
Jeśli to ten przypadek, to zgodnie z prawem może kota sprzedać.

Prawdy bez umówienia się z nim nikt się nie dowie.

A nie ma kogoś blisko mieszkającego , aby się umówić ?

Bestol pisze:Nie mam koniecznie parcia na białego kocurka

Tutaj w Bydgoszczy viewtopic.php?f=13&t=181333 są biedy do adopcji, na które trzeba spojrzeć sercem.

Wiem, że serducho najważniejsze jest. Bilu za serducho ujął mnie też