Bodziulku kochany, Ty też dalej bez własnego domku? To tak jak Maurycek, on tez wciąż czeka i czeka. Coś te domy chyba oczu nie mają, że nie widzą takich fajnych kocurków
Życzę Ci Bodziu, żebyś jak najszybciej znalazł ten jeden, jedyny, najwspanialszy, najcudowniejszy, taki na zawsze, własny domek!!!
Takie życzenia powinnam była przesłać
razem z Nowym Rokiem
Ale na swoje usprawiedliwienie muszę napisać, że właśnie na początku roku napisałam długi post z życzeniami, nawet z karteczką
i to wszystko mi wzięło wcięło i całe życzenia pooszły w kosmos
I tak mi zeszło...
Jolu, piękne zdjęcia robisz, do pięknych kotów dorabiasz różności i pięknie je opisujesz. Podziwiam!! I to Ci też w tamtym pocie wtedy napisałam