Rudy Zyzio ma dom

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lip 02, 2017 17:09 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Szkoda, że dopiero teraz zajrzałam, bo mogłam przyjechać z mężem dzisiaj. Kiedy moglibyśmy robić zdjęcia w przyszłym tygodniu? W dzień powszedni jesteśmy na ogół wolni dopiero po 18.30 :| , ale w weekend spokojnie możemy się umówić w środku dnia, tak żeby było dobre światło.
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lip 03, 2017 6:35 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Super, dzięki :1luvu: Killatha się odezwie i jakoś się umówicie.Chyba w niedzielę, bo w soboty Killatha musi jechać do swojej mamy.
Kocio jest cudowny, zasługuje na bardzo dobry domek.W tym tygodniu odwiedzi weta, będzie przegląd, ale to czysta formalność, bo kot wygląda na okaz zdrowia.Apetyt mu dopisuje, miseczki wylizuje do czysta.Karmiony był whiskasem, ale teraz już je porządne kocie jedzenie, surowe mięso, dobrą suchą bezzbożówkę, jest zadowolony.Killatha mówi, że on potrzebuje obecności człowieka jak powietrza.Łazi za nią krok w krok, ociera się, domaga mizianek.Sąsiadów też bardzo lubi, z wzajemnością zresztą.

ewar

 
Posty: 54957
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 07, 2017 10:47 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

alata, i jak? Dacie radę z tymi zdjęciami?
Zyzio jest przesłodki, bardzo grzeczny, ale i zabawowy.Wczoraj bawił się z panią sąsiadką z działki.Brakuje mu towarzystwa, bo większość czasu jest sam w domku.Ma zabawki, takie, którymi może się bawić sam, czyli tor z piłeczką, dyndadełka, piłeczki, myszki..itd., ale szkoda, żeby taki cudny, kochany, zdrowy kotek się marnował.

ewar

 
Posty: 54957
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 07, 2017 11:56 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Przepraszam, miałam straszne urwanie głowy w pracy :oops: Cały czas pamiętam żeby napisać lub zadzwonić do Killathy i umówić się na niedzielę, ale bez przerwy coś się dzieje i w efekcie wygląda jakbym się wycofała :oops:
Przyjedziemy do Zyzia z aparatem. Wprawdzie nie mamy doświadczenia w robieniu zdjęć do ogłoszeń, ale się postaramy :) Grunt, że będą dwie osoby do bawienia Zyzia i jedna do fotografowania, to może uda się zrobić dobre ujęcia :201461
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lip 07, 2017 12:01 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Super, dzięki :1luvu:

ewar

 
Posty: 54957
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 09, 2017 7:22 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Wczoraj słyszałam przez telefon jak Zyzio wyrażał swoją dezaprobatę, bo Killatha nie pozwoliła mu wyjść na zewnątrz.Nie może być kotem wychodzącym, bo jest ufny, nikogo i niczego się nie boi.Wczoraj sąsiadów Killathy odwiedzili znajomi, przyprowadzili dwa jamniki i Zyzio zainteresował się nimi, bez cienia strachu, nic z tych rzeczy.Fakt, jamniki były spokojne, dobrze wychowane.

ewar

 
Posty: 54957
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 10, 2017 6:48 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

dziękuję bardzo alacie i jej mężowi za wizytę i zrobienie zdjęć Zyziowi
przyznaję, że najgorsze z ich zdjęć ja uznałabym za doskonałe i szczyt moich możliwości :)
do tego potrzebny jest zwyczajny talent i "dobre oko"
i oczywiście serdecznie zapraszam ponownie :) w imieniu swoim i Zyzia

Zyzio jest zbyt otwarty i ufny na kota wychodzącego, nigdy nie stała mu sie krzywda, podoba mu sie towarzystwo psów, ludzi i innych kotów
na starszym panu wymuszał wypuszczanie
ja ograniczam mu przestrzeń życiową i zamierzam zrobić z niego kota zupełnie niewychodzącego w obawie o jego zdrowie i życie
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9644
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 10, 2017 11:11 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

To my dziękujemy :D Miło nam, że mogliśmy się spotkać z Tobą i Zyziem.
Potwierdzam, że Zyzio jest przepiękny. Mam nadzieję, że przynajmniej na niektórych zdjęciach będzie to widać. Wczoraj wróciliśmy późno i nie zdążyliśmy wybrać zdjęć, do wieczora powinniśmy to zrobić. Niektóre trzeba będzie jeszcze wykadrować żeby lepiej wyeksponować urodę Zyzia.
Ewar, napisz mi, proszę, swój e-mail na pw, to Tobie też wyślę zdjęcia.
Killatha, jeszcze raz dziękuję. W całej kuchni pięknie pachnie ziołami, które dostaliśmy od Ciebie :D Fuksja jest zachwycona :201446
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lip 10, 2017 11:25 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Już wysyłam pw.

ewar

 
Posty: 54957
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 10, 2017 21:52 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Zdjęcia poszły :D Amatorskie, ale może coś wybierzecie. Niestety, wszystkie fotografie skaczącego Zyzia wyszły nieostre.
Mamy jeszcze parę zdjęć w telefonie, obejrzę je jutro i może coś jeszcze wybiorę.
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lip 11, 2017 5:06 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Dziękuję bardzo :1luvu: .Już są w folderze, zaraz wkleję.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

ewar

 
Posty: 54957
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lip 11, 2017 13:03 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Szkoda, że wyszło nam mało zdjęć Zyzia w ruchu, ale za to na niektórych ujęciach widać, że kotek z profilu przypomina lwa.
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lip 11, 2017 19:16 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

No nie tak mało :mrgreen:
A tu zdjęcie zrobione przez Killathę :wink:
Obrazek
Practice makes perfect, trzeba poćwiczyć, prawda?

ewar

 
Posty: 54957
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 12, 2017 12:06 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Fajny Zyzio, tylko oczka ma jakieś zamyślone, jak smutne :)
Foty na trawie ładne, ale mogą sugerować wychodzenie.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>

Post » Czw lip 13, 2017 17:00 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Donoszę uprzejmie, że Zyzio je udka z kurczaka.W całości, chrupie kostki aż miło :D

ewar

 
Posty: 54957
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości