Rudy Zyzio ma dom

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lip 13, 2017 21:47 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Brawo Zyzio :201461
Myślicie, że trzeba by zrobić nowe zdjęcia? W najbliższą niedzielę musimy wyjechać, więc moglibyśmy przyjechać do Killathy i Zyzia najwcześniej dopiero w następnym tygodniu, tzn. 23 lipca.
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lip 14, 2017 5:53 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

O, świetnie.Przydałyby się zdjęcia Zyzia bez szelek, na rękach, też jak się bawi wędką na przykład.Dzięki za pomoc :1luvu:

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 14, 2017 7:12 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

serdecznie zapraszam :)
jesteście zawsze mile widziani
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9644
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 14, 2017 7:27 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Spójrzcie, jakie ładne fotki można zrobić "na rękach". Tylko kolor bluzeczki trzeba dobrać :wink:
https://photos.google.com/share/AF1QipM ... VUbTR0dmxR

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Pt lip 14, 2017 14:13 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Dobrze, spróbuję znaleźć w szafie coś zielonego :) , bo Zyzio wyjątkowo ładnie wygląda na zielonym tle :201461
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lip 21, 2017 8:47 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

jestem Zyziem zauroczona
wczoraj miał spotkanie z ok. 2-letnią dziewczynką - zareagował bardzo pozytywnie, żadnych pazurków, grzecznie pozwalał sie głaskać
odbyło sie również spotkanie z zaprzyjaźnionym yorkiem, znowu zero agresji, uszka zaciekawione
na zabawę było troche zbyt wczesnie, jak na Zyzia piesek okazał się zbyt energiczny
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9644
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 21, 2017 12:08 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Super, nie tylko piękny, ale miły i towarzyski :D
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lip 27, 2017 18:02 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Cudny Zyziulek :1luvu:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 27, 2017 19:50 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

ewan, wielkie dzięki za wizytę PA :1luvu:
alata, dziękuję za zdjęcia :1luvu:
Arcana, dziękuję za ogłoszenia :1luvu:
Zyzio jutro pojedzie do swojego domku do Krakowa.Dzisiaj jest dla mnie wyjątkowo udany dzień, naprawdę :D

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 27, 2017 19:52 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Kciuki za przeprowadzkę :ok: :D

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Czw lip 27, 2017 20:47 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

To ja dziękuje za zaufanie. Będzie szczęśliwy w nowym, super domku z fajną koleżanką.
A ja będę miała Zyzia "na oku" bo będzie mieszkał nie daleko, a Pani już zapraszała w odwiedziny.
Brawo dziewczyny, kolejny biedak będzie wiódł wspaniałe życie dzięki Wam :1luvu:
Oby więcej takich szczęśliwych zakończeń.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 27, 2017 22:20 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Cudowne wieści :D Życzę Zyziowi dużo szczęścia z nową rodziną :201461
I na wszelki wypadek, żeby wszystko poszło zgodnie z planem :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Killatha, cieszę się, że dzięki Zyziowi się poznałyśmy. Mam nadzieję, że będziemy w kontakcie :D Jeśli będziesz potrzebować zdjęć innych podopiecznych, to się polecamy :)
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lip 28, 2017 19:49 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

no to pojechali ...
w lecznicy Zyzio zachował się jak typowy facet - na widok strzykawki z igłą do pobrania krwi wpadł w histerię
gentelman waży 4,8 kg i jest zdrów jak rybka

Grażyno i Ewy (w liczbie mnogiej), bardzo dziękuję za pomoc przy adopcji, bez Was nic by się nie udało
a na pewno nie tak dobrze :) i nie tak szybko

i wszystkim obecnym na wątku dziękuję za doping
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9644
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 29, 2017 11:45 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Żeby tak wszystkie koty znajdowały dobre domy w niecały miesiąc ... :ok:
Najbardziej mnie zdziwił brak odzewu ze Śląska, tyle miast graniczących ze sobą i prawie brak zgłoszeń. Ogłaszałam też na Wrocław i trochę na Warszawę, na koniec zmieniłam parę ogłoszeń na Kraków - chyba w dobrym momencie :D
Powodzenia, rudasku, w nowym domu.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Sob lip 29, 2017 11:48 Re: Bursztynowooki, rudy Zyzio

Rozmawiałam z Dużym Zyzia.Są kotem zachwyceni.Zyzio ani chwili nie był izolowany, bo po co? Wszedł, skorzystał z kuwetki, poczęstował się karmą z miski, popił wody, wypróbował drapak i stwierdził, że dom może być :mrgreen: Kotka trochę się go boi, ale Zyzio jej nie zaczepia.Łazi za Dużymi wszędzie, nawet do łazienki i jest przesłodki.Świetny domek mu się trafił, a Dużym naprawdę fajny kot.I niech tak będzie zawsze :ok:

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości