Strona 98 z 101

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Pon lut 12, 2018 17:45
przez tabo10
Oj tak,a u mnie teraz nie dość że mało adopcyjne,to większość chorawa :?
Jedno jest niezmienne,mnie nie pytają jakie chcę ratować :twisted: .Włażą pod nogi i tyle :twisted:
Choć nawet gdyby pytali jakie i tak wybrałbym najgorsze.
Jak serce takie guuupie ,to i rozum nic nie pomoże :wink:

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Pon lut 12, 2018 18:01
przez ASK@
I tym się różnimy od reszty świata. Ratuje się koty w potrzebie a nie ich urodę. Dla nas każdy pikny :wink:

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Pon lut 12, 2018 18:11
przez ametyst55
ASK@ pisze:I tym się różnimy od reszty świata. Ratuje się koty w potrzebie a nie ich urodę. Dla nas każdy pikny :wink:

:ok:

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Wto lut 13, 2018 9:04
przez ASK@
Niuuusy, niuuusy od Farciarza.
Dla mnie ta adopcja miodem spłynęła na serce.

...Powiem Ci, ze w życiu nie spotkałam tak zrelaksowane go zwierzęcia. On ma wszystko w głębokim poważaniu :-) ...

Norwegiem być. No prawie norwegiem :wink:
Obrazek

Król jest nagi. No, prawie nagi :mrgreen:
Obrazek

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Wto lut 13, 2018 13:00
przez Marzenia11
Ale duet :1luvu: nawet wyraz pyska mają identyczny

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Wto lut 13, 2018 16:58
przez Apsa
ASK@ pisze:Norwegiem być. No prawie norwegiem :wink:
Obrazek
:ryk:
Tylko u nas takie cuda!
Przebierz tak Abisia, w mig się wyda :mrgreen:

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Wto lut 13, 2018 17:13
przez she's a witch
Powrzucam tu trochę zdjęc Entuśka już bezjajecznego, bo się ich już nazbierało, a wiem że niektóre jego fanki chętnie go pooglądają:

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Wto lut 13, 2018 17:21
przez tabo10
:1luvu: Enterek i jego Domek :1luvu:

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Wto lut 13, 2018 18:25
przez ASK@
Dzięki Bożenko.
W zielonym i pomarańczowym do pyszcznie mu.
Pięknie rośnie.
Oboje cudnie wyglądają.

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Wto lut 13, 2018 21:28
przez MonikaMroz
Az mi sie lza zakrecila w oku. Jest taki cudny dzieki To ie Asiu :1luvu: Ty walczylas dzielnie o jego zycie <3
Oby dalej rósł zdrowy i kochany :201461

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Śro lut 14, 2018 12:39
przez ASK@
Oczy czeka na dom. Śliczna, delikatna, drobna ale bystra okrutnie. A czasem denerwująco.
Dałam jej kilka ogłoszeń przez ostatnie dni. W każdym dokładnie opisane warunki adopcji. I jest telefon. Oczy są cudne, a jak dogadają się ze starszakami to jeszcze cudniej. Bo tam starszy kot jest. Dobry początek. Reszta już nie. Bo nic nie zabezpieczone. Nawet wielki taras. Tłumaczę, że w przypadku małej nawet mowy nie ma o tym bo Oczy wyskoczą w pierwszym podejściu. Staram się wytłumaczyć dlaczego to takie ważne. A w przypadku rezydenta słowo "nigdy" nie istnieje. Zawsze ten co nigdy nie próbował może to zrobić. Rozmowa została jednak szybk zakończona. Przeze mnie. Fakt, że Oczy były by towarzyszem rodowodowego brytka winien wystarczyć. To zwykły szarak z możliwością awansu społecznego. A ja jeszcze mam wymagania większe niż hodowca. Ano mam. Czekamy dalej.

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Śro lut 14, 2018 12:45
przez mimbla64
Enterek bardzo przystojny wyrósł, a koleżankę ma równie piękną. Super para. :1luvu:

Kurcze jaka szkoda, że ludzie tacy bez wyobraźni.
Oby ich kocurek nie zapłacił za to.

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Czw lut 15, 2018 12:21
przez ASK@
Wczoraj dopuściłam się kolejnych ogłoszeń Oczy i Abisia. Może się uda. Po nocy dzwonił jakiś telefon ale nie odebrałam. Bez numerów, ukryty dobijał się. Nie mam zwyczaju gadać z takimi.
Tak sobie siedząc i udając ,że myślę :wink: usłyszałam coś za oknem kuchennym. Jest zwykle uchylone. Dopóki Janusz nie zamknie. Jemu to cięgiem zimno. Potem ja otwieram bo mi menopauza nakazuje. On zamyka, ja otwieram... Potem idziemy spać przy zamkniętym.n później zasypia.Zaś budzimy się przy otwartym bo ja w nocy wstaję :lol:
No więc jest czas otwartego okna i słyszę coś. Poszurałam nożynami do pomieszczenia, zamarłam i uszu nadstawiłam. Jakby jojczenie albo co. Strasznie auta było słychać więc nie widziałam czy mnie coś nie widzi się usznie. Ale nie, coś płacze chyba. Jednak płacze. Kot? Jakieś zwierzę? No, chyba kot? Stoję,otworzyłam okno i dalej strzygę wachlarzami. Doszły dźwięki z altanki śmietnikowej. Popiskiwanie wzmocniło się. Kota ktoś wyrzuca? A może jakiegoś piesiora upychają w pojemnik ? Nagle mnie olśniło. Wtarabaniłam się na taborkę i podjęłam próbę zerknięcia w dół. Oczy nawykły do mroku. A tam, na naszym okrytym śniegiem trawniku wiki dzik sobie spaceruje 8O . Towarzysze przekopują śmietnisko wymieniając sobie uwagi. To one tak sobie dyskutują. Ten z trawnika to prawdziwy olbrzym. Przy parkujących autach wyglądał okazale. Dobrze, że nie poleciałam ratować pieseczka, koteczka czy co tam.

Wczoraj były Walentynki więc pewnie dzikowe pary na romantyczną przegrzebkę się wybrały do okolicznych restaurantów a te gulgania to były deklaracje wiecznej miłości i zachwyty nad daniami. :mrgreen:

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Czw lut 15, 2018 13:54
przez she's a witch
pewnie się po okolicy rozniosło, że dokarmiasz dziczki, no to przyszły na wyżerkę :-)

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Czw lut 15, 2018 14:01
przez piotr568
she's a witch pisze:pewnie się po okolicy rozniosło, że dokarmiasz dziczki, no to przyszły na wyżerkę :-)

:ryk: :ryk:

Chyba każdy operator udostępnia usługę blokowania numerów zastrzeżonych. Taki dzwoniący tajniak usłyszy informację że abonent ma włączoną taką usługę. I w ogóle nie będzie wtedy na telefonie żadnej informacji że jakiś cichociemny próbował się połączyć. Warto sobie uruchomić jeśli masz po nocach takie atrakcje.
Za dziczki, oby wróciły cało do lasu :ok: