Strona 87 z 101

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Śro sty 10, 2018 0:22
przez ASK@
Dubla wrzuciłam zaglądając z komórki. Tak to jest jak literki malunie a oczka słabiunie. :oops:

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Śro sty 10, 2018 0:23
przez ASK@
ASK@ pisze:Nie mogę spać. Strasznie boli mnie głowa. I kręgosłup. To ci nowina :roll:

Koty po chwili szaleńczych gonitw uspokajają się.
Gajunia mnie zaskoczyła bo przyszła do mnie do łóżka i buzi dawała. Nadstawiała do głaskania i mruczała.

Oczy mają dziwne gusta. I mocny charakter. Nie zrażający się. Pisałam już, że Oczy ma słabość do starszych panów. Po adopcji Wulkanka zaczęła smalić futerko do Fartusia. Fartoszek znalazł miłość życia i zostawił dziewczynę. Pozbierała się, rozejrzała i podjęła decyzję. Wybór padł na... Żwirka. Bronił się chłopina przed awansami gówniarzycy. Jednak uległ. Dumnie przyjmuje zaloty. A ona ma co chciała. Faceta. Dziwna para z nuch.On ze 7 kilosów ma. Łeb jak sagan. Brzuszysko. Ona mała, eteryczna i zwiewna. On ją łaja gdy przychodzi. Tak dla picu. I pozwala by swe drobne ciałko wtulała w jego szeroką klatę. Kilka razy pacnie językiem. Tak na odczepnego niby. I robi miejsce malutkiej pod swym ramieniem. Oczy są szczęśliwe. Osiągnęła cel. Żwireczek szuka jej. Sam przychodzi. Po swojemu pyszczy i kładzie obok. Myślałam, że mi drapak złożą gdy pod sufitem się lokowali.
Teraz też leżą obok mnie. On mający dość zainteresowania odwrócony plecami. Ona zwinięta w skromny krążek tuli łapki o zad.
Oczy to piękna kotka. Tylko starzeje się u mnie czekając na konesera, którego zauroczą patrzałki jak dukaty i nie miziaty charakter.
Właśnie pannica przeniosła się by pyskiem w pysk poleżeć. On jak taki przedni gar gliniany a ona jako ta francuzka porcelana.

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Śro sty 10, 2018 7:54
przez ewa_mrau

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Śro sty 10, 2018 8:40
przez tabo10
Przepięknie. Nie dałoby się tego gdzieś wydać i zarobić parę groszy? Jeśli nie w postaci książki,to może chociaż felieton,opowiadanie w gazecie.Może kociej,albo inszej jakowej? Może popisz do jakichś wydawnictw, na jakieś konkursy dla czytelników. Może gdzieś się uda zaczepić ? Talent już jest :ok:

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Śro sty 10, 2018 8:41
przez ASK@
ewa_mrau pisze:pięknie piszesz, Joasiu
http://domowepiwniczne.blogspot.com/201 ... y-ona.html
---

Witaj Ewo.
Dawno ciebie nie było. Wiem ,działo się.

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Śro sty 10, 2018 8:45
przez waanka
tabo10 pisze:Przepięknie. Nie dałoby się tego gdzieś wydać i zarobić parę groszy? Jeśli nie w postaci książki,to może chociaż felieton,opowiadanie w gazecie.Może kociej,albo inszej jakowej? Może popisz do jakichś wydawnictw, na jakieś konkursy dla czytelników. Może gdzieś się uda zaczepić ? Talent już jest :ok:


Mnie też zachwyciło...
A pod sugestiami podpisuję się wszystkim czym mam :ok:

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Śro sty 10, 2018 8:48
przez MalgWroclaw
Może w dzień uda Ci się pospać :(

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Śro sty 10, 2018 8:48
przez ASK@
tabo10 pisze:Przepięknie. Nie dałoby się tego gdzieś wydać i zarobić parę groszy? Jeśli nie w postaci książki,to może chociaż felieton,opowiadanie w gazecie.Może kociej,albo inszej jakowej? Może popisz do jakichś wydawnictw, na jakieś konkursy dla czytelników. Może gdzieś się uda zaczepić ? Talent już jest :ok:

Dzięki Wam wielkie za pochwałę.
Nigdy nie myślałam o tym. Piszę dla siebie, dla Was...To nasze życie codzienne i tyle.
Czasem jakieś wtręty z przeszłości się trafią. I cieszę się ,że mogę się z nimi podzielić.
Fajnie gdy ktoś uśmiechnie się. Gdy dzionek przy kawie wydaje się weselszy.
Mam w czeluściach zapisany post o Babci co rzeczywistość szarą zaklinała ale nie było okazji się zalansować.

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Śro sty 10, 2018 10:35
przez tabo10
ASK@ pisze:(...)
Nigdy nie myślałam o tym. Piszę dla siebie, dla Was...To nasze życie codzienne i tyle.
Czasem jakieś wtręty z przeszłości się trafią. I cieszę się ,że mogę się z nimi podzielić.
(...)[/size]


Nie chodzi o to co opisujesz,ale jak to robisz,jakim językiem operujesz. Wytrawny talent i wodę kapiącą z kranu :twisted: pięknie potrafi opisać.
Koniecznie zrób użytek z talentu.
Będzie na karmę :wink: albo perfumki luskusowe :smokin:

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Śro sty 10, 2018 10:38
przez Ewa.KM
Ja też się ustawiam w kolejce prenumeratorów. Asia Ty chyba wiersze też piszesz, coś mi kołacze, ze kiedyś wrzuciłaś.

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Śro sty 10, 2018 11:41
przez waanka
tabo10 pisze:
ASK@ pisze:(...)
Nigdy nie myślałam o tym. Piszę dla siebie, dla Was...To nasze życie codzienne i tyle.
Czasem jakieś wtręty z przeszłości się trafią. I cieszę się ,że mogę się z nimi podzielić.
(...)[/size]


Nie chodzi o to co opisujesz,ale jak to robisz,jakim językiem operujesz. Wytrawny talent i wodę kapiącą z kranu :twisted: pięknie potrafi opisać.
Koniecznie zrób użytek z talentu.
Będzie na karmę :wink: albo perfumki luskusowe :smokin:


Koniecznie, a talent podwójny, bo i humorystyczny i nostalgiczny.

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Śro sty 10, 2018 11:50
przez ASK@
:oops:

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Śro sty 10, 2018 12:08
przez tabo10
nie zawstydzaj się :201481
dawaj tekst o Babci,co rzeczywistość szarą zaklinała :ok:

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Śro sty 10, 2018 18:37
przez ASK@
Ewa.KM pisze:... Asia Ty chyba wiersze też piszesz, coś mi kołacze, ze kiedyś wrzuciłaś.

Piszę, piszę "wiersze" na miarę literackiego Kociego Oskara :wink:

tabo10 pisze:nie zawstydzaj się :201481
dawaj tekst o Babci,co rzeczywistość szarą zaklinała :ok:

Dam, dam :smokin:

Jednak wpierw dam wieści od Fartoszka.

Farcikowa Duża napisła:
Pomyślałam, że chętnie usłyszysz, co u Fartka (obecnie przylgnęło do niego imię Gruby - niestety moje koty miały zawsze 100 000 nieoficjalnych imion, ale żadnemu to nie przeszkadzało, moja mama po zobaczeniu go na żywo nazywa Fartka Wielorybkiem, więc mamy kolejne imię do kolekcji).
...Farciarz mniej biega za zabawkami, najlepszą zabawą jest ta, ograniczająca się do przestrzeni łóżka.
... Najbardziej śmieszy mnie, gdy w pokoju dziennym gaszę światło i idę do łóżka - za chwilę kot się orientuje i z czymś pomiędzy chrumkaniem a miałczeniem przychodzi do łóżka :) W życiu nie widziałam tak zrelaksowanego zwierzęcia. Nawet jeśli coś go niepokoi na początku, to po szybkiej ocenie sytuacji ochoczo bada obiekt. Ostatnio oznaczał zapachem (ocieral się) o pana, który przywiózł nam zakupy z Tesco, a potem chciał się pakować do już rozładowanych skrzynek. Zero stresu :) Jedyne, czego się boi, to strasznie głośny pies sąsiadów obok; gdy go słyszy, ucieka w najdalszy kąt mieszkania, nawet jeśli mamy zamknięte drzwi. Nie dziwie mu się - też mnie wkurza, że wyprowadzają bez smyczy zwierzę, które podbiega do każdego sąsiada, szczeka i dopiero właściciel odciąga go za fraki...


Chłopak okrzepł na swoim. Zaczyna żyć "normalnie". Uszy się leczą. Kocha i jest kochany. Niech tak zostanie. :201494

Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

PostNapisane: Śro sty 10, 2018 23:29
przez meg11
tabo10 pisze:Przepięknie. Nie dałoby się tego gdzieś wydać i zarobić parę groszy? Jeśli nie w postaci książki,to może chociaż felieton,opowiadanie w gazecie.Może kociej,albo inszej jakowej? Może popisz do jakichś wydawnictw, na jakieś konkursy dla czytelników. Może gdzieś się uda zaczepić ? Talent już jest :ok:

Dawno już tu pisałam że Asia Chmielewską zajeżdża ktoś powinien do kupy to zebrać i dać gdzieś do oceny. Czyta się z uśmiechem na ustach chociaż często jest to uśmiech przez łzy.
Asia masz lekką rękę do pisania, dobrze się Ciebie czyta.

Dawaj babcie :201494 :201494