OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sty 07, 2018 10:03 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

tylko zupy nie przypal :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sty 07, 2018 12:53 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Zdrowia i sytości (bo jakbyś zupę spaliła to :strach: ) :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sty 07, 2018 13:22 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Alienor pisze:Zdrowia i sytości (bo jakbyś zupę spaliła to :strach: ) :ok: :ok: :ok: :ok:

Wiadomo ,że ja potrafię.
Ale mam za mało wsiego. Ziemniaków, nie ziemniaków , troszkę mrożonej kapusty, trochę makaronu. Tylko cebuli nie mam trochę. Na co się ja porwałam z nicem. Nic to. Zobaczymy.

Za oknem jakiś facet się wydziera. Komentator. Jeżdżą kolarze terenowi :wink: Podziwiać, że im się chce.
Zero zimy. Za to ciepło i mokro. Mnie cieszy taki stan. Tylko niech nie deszczy się. Nasze dzikunki nie trzęsą się na mrozie. Okleiłam pudło folią . Takie płaskie, bez góry. Mogło by być wyższe ale tam nic innego nie wciśnie się. Trzeba je znieść pod balkon zmarłej i wsunąć. Tam ponoć ruda bytuje. W środku,niestety, swetry są. Nie ma jak iść po polary. A w domu wsio się pokończyło. Janusz już raz był ale tak padało, a obok rynna wychodziła ,że nie zdecydował się. Mówił ,że woda się lała. Może to nie jest dobry pomysł. :roll:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie sty 07, 2018 15:03 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Niedzielne kanapowanie Enterka
Obrazek

she's a witch

Avatar użytkownika
 
Posty: 161
Od: Wto paź 03, 2017 19:08

Post » Nie sty 07, 2018 15:05 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

she's a witch pisze:Niedzielne kanapowanie Enterka
Obrazek

ech, chłopaku... łza się w oku kręci...
a jak sobie przypomnę jego choróbsko to dreszcze mi po plecach cały czas chodzą na to wspomnienie :roll:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sty 07, 2018 15:13 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Piękny widok!
A Enterek cudo. :love:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie sty 07, 2018 15:50 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Enterek łapki poskładał do zdjęcia :ok:
Też mi po nic śnieg i mróz, no i deszcz także. Z takich samych powodów.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sty 07, 2018 21:52 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

she's a witch pisze:Niedzielne kanapowanie Enterka
Obrazek

Jaki gładziusi. Jakie uszyska wielkie. Taki jest spokojny i zadowolony.
Wiem, że nie jest duży. Fotki jednak postarzają :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>


Post » Pon sty 08, 2018 8:06 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Szalony Kot pisze:Jak się błyszczy! Jak wypolerowany :mrgreen:

Entuś ma takie futerko. Jakby zbroja miękka była obleczona.

Bezia napisała. Moja malunia, skrzywdzona Bezia.
Chyba powolutku idzie ku dobremu. Choć wiele, wiele cierpliwości jej potrzeba jeszcze. Pani Małgosia i jej Rodzina jest (mam nadzieję) tą Dużą na którą Bezunia czekała.
Mała jest pełny miesiąc u siebie.Wszyscy stanęli na przysłowiowej głowie by kotu pomóc w aklimatyzacji.
Mnie wzruszyło "Bezunia, Bezulka, Bezia".

...Bezulka oswaja się powoli. W nocy jest wszystko bardzo dobrze. Śpi ze mną, chce, żeby ją głaskać, przytulać, zaczęła mnie lizać. Wszystko super. Dzień przynosi lęki. Ucieka przede mną i innymi, co prawda nie za każdym razem, ale widać, że jeszcze nie ufa nam. Czasem podchodzi blisko, ale musi przełamywać jakiś opór. Wczoraj otworzyłam drzwi do jej pokoju, może teraz wychodzić i zwiedzać całe mieszkanie. Odbywa się to tak, że jest u siebie i jak przyjdzie jej ochota wyrusza dalej. Malcia trochę syczy na nią, ale jest też tak, że Bezulka chodzi sobie, nawet blisko Mali, a ta zachowuje spokój i nie odzywa się. Myślę, że wszystko odbywa się spokojnie, w swoim tempie. Jak się Bezi znudzą te wędrówki, wraca do siebie i patrzy przez okno, złapie komara w fotelu, albo pobawi się trochę. Noc sylwestrowa była spokojna, powiedziałabym, że nad wyraz, spokojna...
I tak to wygląda. Myślę, że jest już całkiem przyzwoicie, bo i apetycik dopisuje, i humorek częściej lepszy. Jednak do całkowitej aklimatyzacji potrzeba jeszcze trochę czasu. Zapomniałam napisać, że Bezunia polubiła moją mamę, choć miała z nią najmniejszy, jak do tej pory kontakt. Rzadko na nią syczy i jak mama się pojawia, kotka chodzi za nią...


Trudne jest życie. Bardzo trudne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon sty 08, 2018 8:36 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

... a przypomnij sobie, że mogła szukać jedzenia gdzieś po podwórkach, w ten zimny czas.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sty 08, 2018 8:51 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

MalgWroclaw pisze:... a przypomnij sobie, że mogła szukać jedzenia gdzieś po podwórkach, w ten zimny czas.

Masz rację Małgosiu. Dziękuję tym co do jej odnalezienia przyczynili się. Miała kocia wiele, wiele szczęścia. Tyle ludziów zadbało o to by kot się odnalazł. Jak o tym myślę, to zawsze mnie ogarnia wzruszenie. A także wstyd, że tak się pomyliłam w wyborze domu.
Gdyby nie determinacja tak wielu osób które uczestniczyły w bezowych poszukiwaniach nie byłoby Bezi z nami. Dzięki mimbla64 i Malk co zaparły się w łowach to mała może by nie była z nami. Może już pierwszą zimę nie przeżyłaby.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon sty 08, 2018 16:31 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Mam nadzieję, że się Beza powoli całkowicie zaufa nowym opiekunom.
Dobrze, że cierpliwi, bo faktycznie idzie to wolno.
Kciuki dalej trzymam. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sty 09, 2018 7:39 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

mimbla64 pisze:Mam nadzieję, że się Beza powoli całkowicie zaufa nowym opiekunom.
Dobrze, że cierpliwi, bo faktycznie idzie to wolno.
Kciuki dalej trzymam. :ok:

Też mam taką nadzieję. Bezia ma dwa oblicza. W zaciszu nocy to miziak i tulak. Za dnia bojący się i dziczący kot. Taka shrekowa Fiona tylko odwrotnie :wink:
Wiele razy o ew problemach z Bezą podczas adaptacji z Panią Małgosią rozmawiałam. Niestety, moje czarne przepuszczenia, sprawdziły się. Choć i ja i ona miałyśmy jednak nadzieję na cud. tak po cichu, w środku, bardzo głęboko zagrzebane. Wiem, że złym wyborem "domu" skrzywdziłam kota. Daj mi Boże nadzieję, że nie bezpowrotnie. Że kotka odżyje i nabierze radości i spokoju.Jeden cud już był. Znalazła się. Teraz nieśmiało czekam na drugi. By była szczęśliwa.

Bardzo dziękuję Danusi za wpłatę. Tym bardziej cenną, bo wiem,że sama boryka się ze swoimi "demonami" :1luvu:
Maryli i Krzysiowi dziękujemy za pakę suchej Puriny. Rozdysponowana przez Janusza już została. Czyli otwarte, wsypane, karton wyciepany (ku rozpaczy kotów). Ja już dzikom naszykowałam porcje. :1luvu: Czekamy na PT.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto sty 09, 2018 8:33 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

she's a witch pisze:Niedzielne kanapowanie Enterka
Obrazek

Piekny. Podobny do mojego diabla Marcysia
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości