OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lip 01, 2017 18:48 Re: OTW17-ciągle i ciągle czekamy na lepsze dni. Zapraszamy!

ewa_mrau pisze:
ASK@ pisze:[...]Całość dotarła do mnie później, wraz z zapachem kurtki.[...]

---
:mrgreen:

Czyli wystarczy odpowiednio pachnieć żeby na szyneczkę się darmową załapać,popłakałam się ze śmiechu :ryk: :ryk:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19639
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie lip 02, 2017 5:11 Re: OTW17-ciągle i ciągle czekamy na lepsze dni. Zapraszamy!

meg11 pisze:
ewa_mrau pisze:
ASK@ pisze:[...]Całość dotarła do mnie później, wraz z zapachem kurtki.[...]

---
:mrgreen:

Czyli wystarczy odpowiednio pachnieć żeby na szyneczkę się darmową załapać,popłakałam się ze śmiechu :ryk: :ryk:

Ja też. Popatrz, że to nie mnie się trafiło :roll:

Leje. Dałam miski kotom i walnęłam na powrót do wyra. Myślę sobie, że później troszkę do dzików pójdę. Ale Gajka tak je zagrzebuje, że wstać muszę. Janusz już wstał.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55373
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie lip 02, 2017 6:46 Re: OTW17-ciągle i ciągle czekamy na lepsze dni. Zapraszamy!

u nas też deszcz.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46713
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lip 02, 2017 7:55 Re: OTW17-ciągle i ciągle czekamy na lepsze dni. Zapraszamy!

Wróciłam z karmienia. Leje. Nie wzięłam parasolki bo tylko zawadza. Do marketowej Szylki wracałam 3 razy bo jej nie było.Za tym trzecim mnie opierdoliła ,że spóźniłam się, pada a ona głodna. No szlag 8O Kotłownia memłała żarcie jakby przepuszczała przez paszczękową kontrolę. Niestety, coś się stało i koty nie chcą wchodzić za płot na karmienie. Jadły pod autem więc musiałam stać i pilnować by na czas miski zebrać. Kościołowy dzień dziś więc to dzień wzmożonej kontroli. Jutro administracja dostanie raporty. W czasie posiłku prze lustrowałam pobliski śmietnik. Graty jakieś wywalili. Znalazłam fajnisty tył od szafki z wkrętami. taki pasowny do zabezpieczenia karmnika kociego przez deszczem. Koty se glamały bez pośpiechu. A ja bez pośpiechu mocowałam płytę. Nie narąbie im w suche deszczydło już. Fajnie. To nie był stracony czas

Potem polazłam do laseczku. A w lasku nie ten świat. Cisza. Zero psów. Pusto. Nawet sroki dzioba nie wychynęły w taką pogodę. Kapiący w konary, liście, igiełki deszcz daje wrażenie jakby w inny świat się trafiło. Tylko czasem zakwili ptak. Albo sójka wydrze dzioba jak kot. Gdybym procę miała ubiłabym gadzinę. Zieleń jest zieleńsza. Drzewa, trawy i co tam jeszcze rośnie jakby wyprostowały się wyciągając całe swe przyrodnicze ciałko ku niebu. Deszcz. Spokojny, równy nie przyniesie im szkody. Mogą go wciągać do woli i cieszyć się nim. Zimno też nie jest. Jest pięknie. Tylko ja tam nie pasuję. Robię za dużo szumu. Ciągnąc nogi w klapeczkach wydaję dziwne odgłosy siorbania i siurania. Woda mi się przez nie przelewa. Wpłynięty żwir i piasek rani podeszwy. Plecak mokry. Polar mokry. Kieca mokra. Bom przecie się w takim stroju wybrać musiała. Na dobrudzenie. Kieca dżinsowa , nie przedrze się przez nią kuj muszka lub innej francy. zakończona frędzlami. Z dłuższym tyłem. Teraz te frędzle i tył nasiąkły wodą z traw i trzepią mnie bo łydach. Najlepszy sposób na cellulit ... chyba. Bo nie na rozum. Ale ja na sekundkę wyszłam. Wszak. Czuję jak leje mi się po plecach. Po gaciorach i tam dalej. Okulary zapadane. Ponoć taki deszczysko jest dobry na cerę. Więc dziś gębunia ma i me łydki będą piękniejsze! Wracam. Idę jak koń z opuszczoną głową. Pod prąd. Mijam znaki mi znane świadczące żem coraz bliżej domostwa. I jak ten koń w kieracie zatrzymuję się w pół kroku. Jak ten ogar śledczy odrzucam kaptur, trzepię grzywą włosów marnych i słucham. Coś zamiauczało? Płacze cosik rozpaczliwie ? Strzelam ócz piorunami i ścianę wilgoci przebijam wzrokiem sokolim. Uszy się strzygą jak radary. Uff. Nie. To nic. To tylko na mijanym maszcie flaga się ociera o słup wydając odgłosy dziwnie znajome. Idę do domu.
Popitolony ten świat.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55373
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie lip 02, 2017 9:08 Re: OTW17-ciągle i ciągle czekamy na lepsze dni. Zapraszamy!

obyś się nie przeziębiła
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46713
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lip 02, 2017 13:51 Re: OTW17-ciągle i ciągle czekamy na lepsze dni. Zapraszamy!

Cosik na rozgrzewkę :piwa:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19639
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie lip 02, 2017 14:01 Re: OTW17-ciągle i ciągle czekamy na lepsze dni. Zapraszamy!

meg11 pisze:Cosik na rozgrzewkę :piwa:

Rosół :smokin:

Karteczka na uśmiech potrzebna
viewtopic.php?f=8&t=180726&p=11802107#p11802107
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55373
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie lip 02, 2017 14:07 Re: OTW17-ciągle i ciągle czekamy na lepsze dni. Zapraszamy!

Rosołku to ja bym Ci mogła użyczyć na rozgrzewkę. Mam cały gar - nagotowałam dla koteczka, który nim wzgardził :twisted:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Nie lip 02, 2017 14:08 Re: OTW17-ciągle i ciągle czekamy na lepsze dni. Zapraszamy!

KociaMama44 pisze:Rosołku to ja bym Ci mogła użyczyć na rozgrzewkę. Mam cały gar - nagotowałam dla koteczka, który nim wzgardził :twisted:

Dzięki. Ale też mam gar.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55373
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie lip 02, 2017 22:17 Re: OTW17-ciągle i ciągle czekamy na lepsze dni. Zapraszamy!

Gar dla jednego małego kotecka :twisted:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19639
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon lip 03, 2017 8:35 Re: OTW17-ciągle i ciągle czekamy na lepsze dni. Zapraszamy!

meg11 pisze:Gar dla jednego małego kotecka :twisted:

A i owszem. Jeden koteczek byłby mocno zadowolony z dostępu do gara z rosołem. Chodzi o Vipka. To kawał cholernika choć o wielkim uroku. Nic tylko by wgladał w sagany. Nic tylko by lustrował kanapki. Patelnie i wszelkie pojemniki jakie na blacie są. I w lodówce. Bo otwarcie tegoż urządzenia jest sygnałem, że tyłek trzeba tam wsadzić. Tylko po to by nos swój wetknąć we wzyystko co tam jest. Piecyk, zmywarka i kuchenka mikrofalowa. Nie wiem jak to robi ale włazi tam i wyżera wszystko co tam schowane przed koteczkami jest. Do tego to straszny drzyj morda. Beczy jakz zarzynany baran. Muczy jak byczek ,któremu koryto odjęto. Zrobił sie już mocno wybredny z żarciem i nie zje wszystkiego. Doprasza się dokładek wszelakich w ilościach hurtowych. Widok saszetki wyzwala w nim niespozytą energię i gejzer radości.Wyraża wszystko miaucząc strasznie w tonach głebokich. Drepcze, kręci sie w koło, potrąca wszystko co w okolicy ogona i łap jest. Na te jego śpiewy kulinarne zlatuje sie całe stadko. Nie da rady ukryć czegoś przed resztą. Jak się nakłada w miseczkę to poziom darcia jest już poza skalą. Tryka dłonie, przesuwa miskę, mlaszcze, glamie i wzdycha. To bardzo żywiołowy kocurek. Takie same efekty akustyczne wydaje jak mu się nudzi. I jak się bawi. I jak sobie chce pogadać. Jest godnym przeciwnikiem Nelki-chuliganki co każdego kota zapędzi w kozi róg. Vipuś nie odpuści jej i to Nelka drze ryja na niego, by się odczepił dziadygokotjeden. Vipuś jak sobie nie radzi z cholernicą to ją potrafi w biegu capnąć w zadek. Wrzask wielki świadczy o tym, że Nelusia rany zabawowe zdobyła. To sygnał do obrażenia się na całe świati zakończenia ganianek. Vipek co i raz odkrywa nowe zabawki. Są dla niego wielką atrakcją. Drapaczki, kuleczki, tuneliki... We wszystko wkłada serce pełne. Wielka radość zerkać na niego jak on się cieszy. Niestety, jak się nudzi, to i w nocy wyraża swe niezadowolenie. Budzę się i słucham. Wydawany ton świadczący o nudzie uspokaja mnie i zasypiam. A rankiem pierwszym kotem co stoi w kuchni w pozycji gotowej do spożycia jest Vipuś. To bardzo uroczy kot. bardzo. Choć nie do noszenia na rączkach. Wszelkie moje całuski przyjmuje z obrzydzeniem widocznym na facjacie. Nie szarpie się, nie warczy tylko odpycha długimi łapinami z wielką niechęcią zerkajac na pieszczochowego oprawcę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55373
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto lip 04, 2017 14:16 Re: OTW17-ciągle i ciągle czekamy na lepsze dni. Zapraszamy!

Ciężki dzionek mocno. Głowa mi zapitala od 3 rano. Wstanie po procha było równoznaczne ze wstaniem zwierza. Nie udało mi się przemknąć cichą stopą. Koty wiedzą jedno. Jak ja na nogach to żarcie winno wjechać z rąk moich. Nie wjechało. Zgrza i zgrozisko zapanowało w stadzie. Oburzenie sięgnęło kociego zenitu. Popaliły sobie humorki do mojej godziny wstania. Dzielnie nie podniosłam się tyłka choć wiele futr sprawdzało wytrzymałość. Fizyczną i psychiczną. Darły japy, bawiły sie przednie, urządzały pyskówki i zbiorowe polegiwania na mnie. Żałowałam, że dwóch prochów nie łykłam bo mi nie pomogło. Za bardzo. Ale odwagi już nie miałam nogi jednej a nawet dwóch wyprostować.
W pracy trudny dzionek. Mózg zlasowany przez ból i koty nie daje rady ogarniać zawiłości problemu co się plącze od lat zaszłych. A nawet mocno zaszłych. Motam się między papierzyskami jak smrodek nijaki. Tylko pająki zadomowione na dobre w poblakłych papierzyskach wystraszam.

Miałam jedną babciną historię dokończyć mimo braku próśb ogólnych. O zgrozo następna. Ale ku potomności przydatnej więc będzie jeszcz. Mam taką nadzieję. Protesty nie pomogą :mrgreen:

Właśnie dzwonili "od weta" gdzie Fartek trafił z uszyskami. Abnegat śmie na niego łapę podnosić więc nie fajnie kocisko się czuje. Na mnie też podnosi franca jedna. Więc też widać słabowita jestem. To jeden z nielicznych znanych mi kotów, który potrafi się odwinąć i mi oddać ,przylać, zabić wzrokiem bazyliszka... gdy nie pasi.
Wracając do Farcicha. Uszy paskudnie paskudne. Namnożyło się mu znowu. Znowu antybiotyk. Czyszczenie zniósł dobrze. Może ulgę mu przyniesie. Ten facet to ma sterane zdrowie mocno. Abisiek był w optycznie gorszym stanie ale on młodszy i zjadliwszy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55373
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto lip 04, 2017 21:39 Re: OTW17-ciągle i ciągle czekamy na lepsze dni. Zapraszamy!

idź spać może. A Fartek niech zdrowieje
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46713
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lip 04, 2017 21:46 Re: OTW17-ciągle i ciągle czekamy na lepsze dni. Zapraszamy!

MalgWroclaw pisze:idź spać może. A Fartek niech zdrowieje

idę.Ty też idź.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55373
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto lip 04, 2017 21:56 Re: OTW17-ciągle i ciągle czekamy na lepsze dni. Zapraszamy!

Zdrowia dla Was, dla kociastych i jeszcze mnóstwa pieniędzy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@ i 141 gości