OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto gru 19, 2017 18:32 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

ASK@ pisze:Obrazek


Jaka poza na kuchennym stole. :mrgreen:
Super fotorelacja.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14234
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto gru 19, 2017 18:45 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

To zdjątko też mnie zachwyca. Zaznaczam,że pierwsze fotki gdzie kociska leżą na kocyku przy okienku, to też jest blat kuchenny. Położono im poddupnik i tak sobie polegują wśród słoików i garów.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto gru 19, 2017 18:48 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

To ważne, bo można pomyśleć, że to pod drzwiami balkonowymi. :D
Vipek po lewej?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14234
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto gru 19, 2017 18:51 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Tak. To Vipuś.
Zobacz jak Nelcia zmieniła się. Jak cierpliwość i serce czynią cuda. Zapowiadała się na miziaka, nieśmiałego ale miziaka. A tutaj proszę. Pieskować się jej zachciało.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto gru 19, 2017 18:58 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

No, pięknie się zachowuje. :kotek:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14234
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto gru 19, 2017 21:01 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Ale fajne zdjęcia :ok:

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>


Post » Śro gru 20, 2017 9:31 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Wszystkie piękne. Taki Dom pokazuje ,że nawet nieśmiałek jak Nelcia przy dzieciach, potrafi otworzyć się. Tylko cudu nie można oczekiwać. W przypadku tego DS-u słowa "dostanie tyle czasu ile trzeba" były prawdziwe. O Vipunia nie bałam się. Teoretycznie. Jak wiadomo kot potrafi zaskoczyć swoim zachowaniem.
Ptysiek, urokliwy czarnuch, też pięknie trafił. Cierpliwi ludzie czekali spokojnie na jego ruch. Jeśli słowo "spokojnie" jest adekwatne do sytuacji. Bo choler jeść nie chciał. Otworzył się i okazał się być miziakiem. Tylko facetów nadal się boi.
Beza... Znalazłam przypadkiem jej stare fotki. Pierwsza doba jak do nas trafiła też jest. Od razu na kolanach TZ-ta wylądowała i nie chciała zejść. Odważna, leżąca na Januszu, przytulająca się do ludzi i zawsze do kotów...Nigdy sama nie była. Nie chciała. Wrócił z "adopcji" kot inny. Przerażające jest to co człowiek może zrobić z ufnym zwierzakiem. Mam nadzieję, że domkowi starczy serca i cierpliwości. Gdyby Bezia była u nas szczęśliwa nie wiem czy odważyłabym się wyadoptować ją.

Ranek spokojny. Mauż do pracy podreptał. Pokroiłąm nery kupione przez TZ-ta i staram się PT złapać.
Entuś rannie szaleje, szaleje, szaleje... Chyba pokasłuje. Może przez oczko, które nadal mu łzawi. Widać stan zapalny. Choć już mniejszy. Wszedł w fazę kota co to nie musi mamuni mieć. Koleżeństwo jest fajniejsze. Ale nocą ciemną, w zaciszu mroku przychodzi do mnie i tuli się. Daje buziaki. Pokazuje brzuś.
Koty siedzą w różnych miejscach pokoju i nie odrywają wzroku od gówniarza co wydając różne dźwięki lata na wysokości sufitu. Jest u nas 3 miesiące. Gdzie pół tego czasu to chorowanie. Jest cudnym dzieciakiem. Choć do miziaka jakim był na początku to mu daleko :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro gru 20, 2017 19:55 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

No już nie musi - wpisowe z mizianek zapłacił ;)
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw gru 21, 2017 21:34 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Dzionek zszedł mi jakoś :wink: Na dobre czas ucieka i wycieka między palcami mymi :mrgreen: Mam czas. Mogę spać i nie spać. Mogę leżeć, leniuchować, nie myć zębów i siebie ... A cholera wie na czym mi on zlatuje. A śpiąca ciągle jestem. Jak nie mogę to teraz wiele rzeczy bym zrobiła. Czego nie tknęłam wcześniej znajdując tysiące pretekstów.
Przewrotność ludzka.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt gru 22, 2017 9:48 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Ty sie kobieto ogarnij bo przyjde na inspekcję
:wink:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt gru 22, 2017 10:19 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Maryla pisze:Ty sie kobieto ogarnij bo przyjde na inspekcję
:wink:

Rozumiem,że ogarniesz to, co inspekcja Twa wykaże jako minus :mrgreen:
Serdecznie zapraszam. :201494
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt gru 22, 2017 10:27 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

ja juz wyszłam z wprawy :smokin:

ale wpadne niewątpliwie 8)
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt gru 22, 2017 18:54 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Asiu, wszystko na spokojnie.
To Święta i świąteczny czas , więc niech taki będzie.
Ludzie są najważniejsi i inne istoty żywe, nasze i nie - nasze futerka.
A nie porządek, pasztet, pośpiech, zakupy, piernik, sernik i inne akcesoria świąteczne.
Całuję i przytulam świątecznie. Niech będzie najradośniej jak się da.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob gru 23, 2017 1:20 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Dzięki Marzenko :1luvu:
Tobie też życzę spokoju i zdrowia. :201439
Anielskich chórów także. :wink:
Wszystkim Wam Kochani życzymy najlepszych takich tam :wink:

Kapuchę ugotowałam. Dzielna ja. Teraz humor sobie Znakami poprawiłam. Lubię takie filmy . Moja mroczna natura wyłazi. :? Czy co :roll:

Nie lubię świąt i tyle. Wolne dni, zamknięte sklepy, tłumy nie przebrane ,że nawet batonika nie ma jak sobie kupić bez odstania. Święta to myślenie o zapasach by dzikunkom starczyło. Żwirki, puszki i różne potrzebne do przetrwania rzeczy kotom konieczne.
Danka to już duża pannica i ją nie cieszy cały rozgardiasz jaki przy tym powstaje. Ja tym bardziej nie zradowana jestem, bom od kilku lat wykluczona całkowicie. Ciągle coś mi się na te dni trafia zdrowotnego. Aż strach się bać daty grudniowej.
Może te święta będą lepsiejsze pod względem pogody. Magia białych ,radosnych świąt nie jest dla mnie. Każdy romantyczny płatek co moje okulary upeca, okno owilgoci, jest zagrożeniem dla bezdomnego futerka. Tyle mam z zajmowania się kotami. Spaczone widzenie na świat. 8O
Już strzelają. Drugi minus świąt. Nawet wczoraj pomyślałam (tak, tak załącza mi się taka opcja :twisted: ), że w tym roku jakoś ciszej jest. Było ciszej. Dziady pie....(pi,pi....) walą aż mury się trzęsą a koty sikają po nogach. I latają na wysokości sufitu. Znów dzikunki nie przyjdą na jedzenie ze strachu. Znów tony śmieci będą walać się po "radosnych" wyczynach.
Jestem zła jakaś i tyle. Aż tyle. Ciągle coś się wali, psuje, ze mną włącznie. Ciągle czegoś brak, za coś trzeba zapłacić, coś ogarnąć.

Entuś się obudził. Zajął się kartonem, który Danka nie pozwoliła wyrzucić. Gulgocze tam sobie coś pod nosem i toczy podartą (upraną!) skarpetkę Janusza. Reszta kociejstwa śpi. Noc święta. Trzeba mowy na jutro naszykować. :wink: Taki śmieszny rozkoszniaczek się z niego zrobił. Jak się obok niego przechodzi potrafi zahaczyć pazurkiem o ciuch. Jak się do niego odwróci to wywala brzuś i oczami przewraca. Czaruje mnie, Dankę, Janusza.Lezie do kotów i prosi się o uwagę. Do Abisia właśnie wskoczył i nawet lizaka w nos dostał. Ale tylko do mnie przychodzi by uwalić się na klacie. Bardzo się zmienił optycznie. Zrobił się długo łapy i gładko-błyszczący. Dorośleje.
Abiś ulega przemianie charakteru. Woli facetów i już. Ja jestem od michy. U Janusza i obcych samiców sam włazi pod rękę i na kolana. 8O Jeszcze dłoń podbija by go miziać.
Mila zrobiła się słodzikiem. Nie pobiła rekordu Bianki w "szybkości" oswajania :wink: ale i tak mamy wyczyn. Dziś spała na mnie. Nie może się przestać tulić. Proces dobroci trwał już jakiś czas. A teraz osiągnął pełnię. Śpi z nami, wywala brzuch, prosi się o uwagę , tuli do rąk i twarzy... Co zrobiłam jak tylko zaczęła się zmieniać? Poszłam zrobić badania :mrgreen:
Od kilku dni jest nowe przymierze. Żwirek i Oczy zawiązali pakt. Ona do niego przykleja się. On ją łapinką obejmuje i wylizuje głowinę. Dziś myślałam ,że jej do mózgu się wwierci podczas "higieny" ucha. Leżą obok siebie. Szukają swego towarzystwa. Oczy ma słabość do rosłych w tłuszczyk i starszych faciów.A oni zachwyceni, że małolata im okazuje względy , ulegają urokowi wielkich ócz i drobnej sylwetce. Typowe :| Do tego Oczy, jak rasowa pannica, nie daje się spławić i ma za nic pomruki i pacania łapą. Przykleja się.
Dziś Tami mocno zainteresowała się moimi włosami. Fukała, pufała, obwąchała całą głowę.Nawet próbowała międlić je w paszczęce. Nie można się było popędzić. Może wpływ na jej zachowanie miał żel. Tak, tak ten żel co sobie strąki sterczące czynię. A bardziej jego brak. Od wielu miesięcy moja czupryna pierwszy raz tego na łbie nie ma. Zdziwko. Prawiem goła jest. :placz:
Spokojnej nocy życzę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 164 gości