OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 21, 2017 21:52 Re: OTW17-ciągle i ciągle jesteśmy.Nowe foty s.7 i 8 :)

Kotka została odebrana. Wzięłam jeszcze wypisy bo nigdy nic nie wiadomo. Szczęśliwie korki powrotne nie dokuczyły nam za bardzo. Dojazd na miejsce. Lekka konsternacja. Wypuścić " na kotłownię " czy "na miski ". Mam nery i pasztecik. Czekamy aż super zakonnica przejdzie. Ale ona czeka widząc nas w aucie. Obie. To gwarantuje, że coś się dzieje. A babsko kapie ciekawością. Nie spuszczam z niej wzroku. Rezygnuje i odchodzi. Wyciągam transporter. Gadam do dziewuchy, że już u siebie jest. Podnoszę. Anka mówi: patrz. Patrzę. Biały podkład jest we krwi wymieszanej z moczem. Telefon. Wracamy.
W lecznicy już czekają. Wierzę, że nic nie było widać. Nie mam powodu wątpić. Sama na sobie nagłego krwiomoczu doświadczyłam.
Wecit oglądają podkład. Leki od razu poszły w ruch. A my do domu biegusiem. Szlag.
Już była w ogródku. Już wiatła się z gąską :placz:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt lip 21, 2017 21:55 Re: OTW17-ciągle i ciągle jesteśmy.Nowe foty s.7 i 8 :)

Dobrze, że zauważyłyście
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lip 21, 2017 22:03 Re: OTW17-ciągle i ciągle jesteśmy.Nowe foty s.7 i 8 :)

:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 22, 2017 18:28 Re: OTW17-ciągle i ciągle jesteśmy.Nowe foty s.7 i 8 :)

Dzionek mija. Miałam ci ja plan. Koty oporządzę. Dziki i nie dziki. Dom jako tako wysprzątam.Bez szaleństw. Oczywiście. Wreszcie ogarnę ciuchland w szafkach. Mąż mi już krzywym okiem zerka na sterty wysypujące się. Jakiś zup upichcę. Ale przede wszystkim walnę się spać. Drzemutać będę do woli. Przylezę z karmnika, piwko se kupię takie ze 7% i uwalę na kołderkę. Sobota długa. Wsio wyrobię się zrobić. tak, tak zamierzałam se! piwko rankiem bladym zafundować w sklepie Alkohole24H. W celu spełnienia marzenia poszłam drogą inną niż zwykle z karmienia kotów od SK. Do sklepu chciałam trafić szybciusio, szybciusio. I zafundowałam ci ja sobie dawkę wzruszenia co mnie za jakiś czas dopadła. Które mi kulą stało w gardle. Mąż własny, prawie rodzony mnie tak powalił i do stanu łez doprowadził. Biegłam odebrać kota co w aucie koleżanki ostawiłam. Biegłam po słowach idź głupia i przynieś zwierza. W aucie ma czekać? Jedno więcej, jedno mniej...i tak ich tyle jest. A ona tam sama... Tą "głupią" tomu wybaczę. Bo prawie prawdę rzekł.
Bo ja po to piwo spiesząc usłyszałam miauk. Kićłam sobie nie opacznie i z krzalunów wyszło "coś". Z wrzaskiem i opierdzielem, że ono tyle czekało a ja się opieszale ruszałam. Głodne było za to okrutnie. Zeżarło pasztecik jeden, potem drugi i dalej w plecaku mi grzebało. Chrupki jeszcze miałam. Dostało. Rzuciło się.Iskry szły spod kłów. Cicho ruszyłam ku piwowemu rozkoszniakowi. Zostawiając kota nad daniem. Może wychodzący, może ucieknięty, może... Ale ToTo porzuciło chrup chrupanie i ruszyło za mną. Biegło o bok. Jak stanęłam by tuptaniem odgonić to o moje nogi się ocierało i szło na bok. Grzecznie siedząc. Doszłyśmy tak spory kawał. Aż do głównej ulicy. Kocinek nie miał zamiaru mi odpuścić i szykował się do przejścia na drugą stronę. A w dali neon 24H łyska. Kusi. Pić się chce. Co robić? Poszłam na powrót. Odprowadziłam futro pod krzak znajomy. Zaczęło żreć chrupy na powrót. Czujnie na mnie zerkając. No dobra. Dzwonię do osób w pobliżu mieszkających. Może coś wiedzą. Ale kto w środku nocy odbierze? Do teraz nikt nie oddzwonił. Smutne. Podobno kociarze. To,żem nie lubiana przez nich, nie powinno oznaczać obojętności. NIKT nie dzwoni na pogawędki rankiem. ryndam do Anki. Może ona coś wie. Nie wie. Ale już ubiera się. Jedzie. Z transporterem. Zabezpieczyć trzeba. Siedzę i czekam. Kota pilnuje mnie jak saszetki Felixa. Wdzięczy się. Przybyła odsiecz. Pakujemy majdan do auta w asyście panaciąglestojącegozpiwem. On już nie śpi. Zostawiam mu namiary na siebie.Jakby co. I co dalej? Za wcześnie dzwonić gdziekolwiek by kota upchać. Myślimy gdzie możemy. TOZ odpada. Mimo, że mnie nie znają to na pewno nie jestem ulubiona. Poza tym dali przykład wyjątkowej troski o koty. Uradziłyśmy, że w aucie zostanie. A ona i ja popracujemy nad przetrzymaniem "gdzieś". Anka musi ruszyć za chwilkę dłuższą w sprawach swoich i wtedy do nas przerzuci. Tylko ja Janusza muszę politycznie naszykować. Wierzycie, że stracha miałam? JA! Miałam. Nie potrzebnie. Jak wydukałam co i jak to usłyszałam co usłyszałam. Pobiegłam łykając łzy. Koć zabezpieczony w Koterii. Co dalej? Nie wiem. Na razie jest jak jest.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob lip 22, 2017 18:40 Re: OTW17-ciągle i ciągle jesteśmy.Nowe foty s.7 i 8 :)

Powinnaś z domu nie wychodzić. :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19454
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob lip 22, 2017 22:18 Re: OTW17-ciągle i ciągle jesteśmy.Nowe foty s.7 i 8 :)

Najchętniej zaprosiłbym Cię tutaj - ty byś zaciciała i ta czarna kotka i biało-czarne dwa kocury i ta 8mka maluchów co tu łażą same by do klatki wlazły... Bo jak dotąd moje wysiłki pod tramwaj położyć :( .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lip 23, 2017 10:10 Re: OTW17-ciągle i ciągle jesteśmy.Nowe foty s.7 i 8 :)

Marzenko, żeby to takie łatwe było. :roll:
Sama Ogonka łapałam wiele weekendów. Wina w PT co cichcem dokarmiała. I w pełnych śmietnikach.
Nie mogę się dodzwonić do lecznicy od wczoraj. Nie wiem co z Ogonkiem. Obiecałąm wczoraj Kropce, ze powiem co u towarzyszki.
Dzwoniłam w godzinach różnych. Może mają uszkodzony?

Dziękuję kotydwa12 za dokładkę :wink: do zakupu Feliway.
dzięki wielkie :1luvu:

Znalazłam kilka cenowo fajnych opcji ale w rozmowie miły lub miła Pan/Pani nie potrafili odpowiedzieć czy wkłady do dyfuzora starego typu pasują. Bo taki mam. Czekam na odpowiedź od innych. W zooplusie i takich tam :wink: nie ma. Swoją drogą miałam okazję teraz sprawdzić jak zdzierają z ludzi każdy grosz za każdą operację. Za paczkę (normalne) ale i za np przelew.Bierze dostawca towaru i mój bank. Kurier to majątek. Darmowa wysyłka od...300zł. Nic to. Uda się.
Się rozpuściłam zamawiając w zooplusie.
Zaczęło lać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie lip 23, 2017 10:20 Re: OTW17-ciągle i ciągle jesteśmy.Nowe foty s.7 i 8 :)

prośba pilnie pilna. Domek Bazylce mocno potrzebny!
Więc wizyta przed adopcyjna w Krakowie mocno potrzebna.
Zajrzyjcie proszę. Podbijcie.
viewtopic.php?f=1&t=181019&p=11815806#p11815806
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon lip 24, 2017 13:09 Re: OTW17-ciągle i ciągle jesteśmy.Nowe foty s.7 i 8 :)

Leonek jest bardzo, bardzo słaby.
Bardzo.
Umiera?
Wyć się tylko chce. Jak musi być ciężko Pani Ewie i jej Bliskim. Skoro ja ledwo łzy wstrzymuję.
Kciuki straznie mocne potrzebne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon lip 24, 2017 13:36 Re: OTW17-ciągle i ciągle jesteśmy.Nowe foty s.7 i 8 :)

:( mocno trzymam za zdrowie Leonka !
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21524
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon lip 24, 2017 13:53 Re: OTW17-ciągle i ciągle jesteśmy.Nowe foty s.7 i 8 :)

Dzwoniłam. Jest źle i to bardzo. Nie je. Nie pije. Załatwia się pod siebie. Idą dziś do weta. Delikatnie starałam się przekazać Pani Ewie to, co nie chciała usłyszeć. By nie wahali się jeśli wet powie ,że szans nie ma. Bo... Wiem, jakie to trudne. Wiem. Ale co to ich obchodzić może. To ich ból, ich kot, ich decyzje. Bardzo współczuję. Leosiek ma cudny dom. To młodziusi kot. 3 latka kończy w sierpniu. Najukochańszy. Najmilszy. Naj...
Życie jest nie sprawiedliwe. Okrutne i niesprawiedliwe.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55353
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon lip 24, 2017 14:36 Re: OTW17-ciągle i ciągle jesteśmy.Nowe foty s.7 i 8 :)

Biedny Leonek, i Wy i Oni :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lip 24, 2017 15:15 Re: OTW17-ciągle i ciągle jesteśmy.Nowe foty s.7 i 8 :)

:(
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14223
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lip 24, 2017 18:28 Re: OTW17-ciągle i ciągle jesteśmy.Nowe foty s.7 i 8 :)

Smutno :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lip 24, 2017 19:02 Re: OTW17-ciągle i ciągle jesteśmy.Nowe foty s.7 i 8 :)

:(
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości