OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon gru 11, 2017 10:50 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

No popatrz, a mnie jedynie gorset (fakt, nie ten medyczny) pomaga funkcjonować mimo konieczności jazdy komunikacją miejską. Bo pas przepuklinowy na mnie okazał się nie istnieć - albo za niski, albo za szeroki. I w gorsecie (pomijam upały po 30 st w cieniu) jest mi wygodnie.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 12, 2017 7:55 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Gorset medyczny jest zbroją. Moja przepona łapie oddech rozpaczliwie gdy go zdejmę. Wszystkie mięśnie ura wołają :mrgreen:

Wczoraj zadzwonił telefon. Miałam nie odbierać ale rodzina za numerkami do kardiologa stała. Zachodziła obawa, że może z jakiegoś względu pomocy inszej potrzebowali.
Odebrałam. Stary kobiecy głos ( prawdziwie stary) zapytał o adopcję kota. Zaczął snuć historię rezydentki co umarła. Grzecznie naprowadziłam na właściwy temat. Inaczej kilkanaście lat by mnie czekało. :mrgreen:
Pani chce kota. Młodego, tak by mogła na swą modlę wychować. Tak mówią. Że czym młodszy tym łatwiejszy w ułożeniu. Pani chce kocurka bo mówią, że kocurki są lepsze niż kociczki. Pani mieszka w mieszkaniu na poddaszu i nie zabezpieczy okien. Jej poprzednia kotka nigdy nie wskakiwała na nie. Ale...jak zaczęła to pani wiązała ją na smyczy, smycz wiązała do czegoś tam i kotka biegała sobie po dachu. Pani ma 80+ ale kot 5+ jest za stary. Pani nie chce starego kota. O tym co będzie z kotem gdy jej się odejdzie nie dało rady uzgodnić. Chce młodego i już. Potem to już ciężko było rozmawiać bo pani chyba zęby wypadły bo jakość słów spadła. Trudno było zrozumieć. Podziękowałam grzecznie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto gru 12, 2017 8:23 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

:strach:

na dodatek przed swietami :roll:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto gru 12, 2017 8:26 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Jakby mało kłopotów było.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto gru 12, 2017 9:28 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Salomon z młodymi dziewicami sypiał, żeby odzyskać młodość a pani chce sie odmłodzić kociakiem - w obu przypadkach podobnie instrumentalne podejście do obiektu chcenia :evil: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 12, 2017 17:44 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Myślę, że mogę już spokojnie napisać.
Kot znalazł dom. Mój kochany, skrzywdzony...znalazł dom!

Tak, tak Bezia jest już ponad tydzień u siebie :201461
Moje płochliwe kocie dziecko przełamuje lody.

Pani Joasiu,
(...) W sprawie Bezy jest kilka zmian. Otóż kotka w chwili obecnej je. Co prawda tylko suchą karmę, ale je i pije, kuwetkuje bez zarzutu. W ciągu dnia i w nocy spędza czas w fotelu, upodobała go sobie, tam jej chyba najlepiej. Jest to też miejsce strategiczne, bo z tego fotela ma krótką i prostą drogę pod łóżko. Kiedy wchodzę do pokoju najczęściej daje nura. W nocy z środy na czwartek wskoczyła do mnie i dawała się przytulać i głaskać. Myślałam, że nastąpił przełom, i że od tej chwili nabierze zaufania. Ale tak nie jest. Zdarzyło się to tylko raz i nie mogę doczekać się na powtórkę. W każdym razie uspokoiłam się. Nie martwi mnie to niejedzenie i teraz bez stresu czekam na nabranie przez nią zaufania. Co prawda nie możemy się doczekać momentu, kiedy oswoi się zupełnie, ale widać musimy jeszcze na to poczekać(...)


Wiele przeszła. To wiecie.
Zaufała mi a ja ją oddałam. Dla jej dobra :placz:
Bezia źle się czuła wśród kotów. Bardzo źle. Entuś wniósł powiew radości.
Mam nadzieję ,że będzie szczęśliwa. Najszczęśliwsza!
Ma Dużą i młodszą dorosłą Dużą i młodszego dorosłego Dużego.
Obecność kobiet jest ważna, bo Bezia boi się facetów.
Ma też kociczkę spokojną bardzo, około 6-letnią.
Oraz wielkie mieszkanie dla siebie.
Małgosi dziękuję za wizytę przed adopcyjną. :1luvu:
Upraszam o kciuki wielkie, największe :ok: :ok:

Bądź szczęśliwa Moja Dziewczynko :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto gru 12, 2017 17:48 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

ja wymiękam
na słowo adopcja, mam regularny, książkowy stan lękowy
:cry:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto gru 12, 2017 17:51 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Kinnia pisze:ja wymiękam
na słowo adopcja, mam regularny, książkowy stan lękowy
:cry:

Ja też. Przy Bezie szczególnie.
Coraz mi ciężej.

Czytałam o Hyziu.
Ale ...potrzymaj kciuki , dobrze :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto gru 12, 2017 19:41 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Na szczęście :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto gru 12, 2017 20:21 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Za Bezunię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21519
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto gru 12, 2017 20:45 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Dobrze zrobiłaś ASK@,że oddałaś Bezę ,dla jej dobra.
Będzie dobrze. Powolutku,ale będzie :ok:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto gru 12, 2017 23:18 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

:ok: :ok: :ok: niech będzie już dobrze, coraz lepiej :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48


Post » Śro gru 13, 2017 7:11 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Szalony Kot pisze:I niech to będzie już ten dom na zawsze! :ok: :ok: :ok:

Też mam taką nadzieję. Rozmowy trwały długo. Pani o Bezi wszystko wie. O tym jak ją poprzedni "dom" potraktował. Ja taka wyjadaczka, dałam się podejść i oszukać.
Aż człowieka korci by kota już nie oddawać. Zatrzymać u siebie. Ze strachu okropnie paraliżującego ... mnie. Ale jak się tak zastanowić to powodem zatrzymania nie była by troska o Bezę. Tylko o swoje nerwy i uczucia. O ten paraliżujący lęk właśnie chodzi. Że nie chce się drugi raz przez to przechodzić. Gdyby coś było nie tak. Bo statystycznie jest to możliwe. Jak wszystko. Ale patrząc na Bezę widziałam, że ona nie była szczęśliwa. Wrócił kot odmieniony. Lękliwy, ostrożny, bojący się mężczyzn i kotów. Jedzący w pośpiechu i z ukrycia. Chodzący na ugiętych nogach i przemykający pod ścianami. Trwało, zanim to przeszło. Choć nie do końca. Stado nie pomagało. Beza, która tak kochała koty i doskonale sobie z nimi radziła zmieniła się pod tym względem. Atakowały ja, polowały, przeganiały. Szczególnie Żwirek, który bardzo ją kochał przed adopcją. Ostatnio zaczęła nabierać buty ale bez przesady. Entuś ją ożywił. Zaczęła się bawić. Tak jawnie a nie ostrożnie. Zostawienie jej u nas to było by zrobienie sobie "dobrze" ,nie kotu. Kotu, który był nieszczęśliwy u siebie. Strasznie przeżyłam Bezi wyjazd. Bardzo. Mam nadzieję ,że podjęłam dobrą decyzję i dobry wybór.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro gru 13, 2017 8:23 Re: OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości