OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 20, 2017 21:59 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Śliczna kotusia :love:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21525
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków


Post » Czw wrz 21, 2017 6:39 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Znamy obie i o jesieni i o Wieśku. :D
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14225
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw wrz 21, 2017 6:51 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Szalony Kot pisze:Jak jesienny chłopczyk, to Wiesio. Albo lisek.
Znacie piosenkę?

Maluni ma na imię Enterek. Jest zaszczepiony. Uszy zakropione. Zaczął się czochrać po nich mocno i wetka stwierdziła ,że zaczyna mu się świerzb. Ma około 4-miesięcy bo już ząbki gubi. Jest drobnym kotem. Myślałam, że jest młodszy. Mam fotki w telefonie i nijak nie chcą mi się na maila przerzucić bym mogłą wkleić. Cos ostatnio bardziej niegramotna jestem.
Eneterk just cudny charakterem. I starsznym ,strasznym miziakiem. Kupił nas od razu. Ma apetyt. Niech tak zostanie. Pięknie kuwetkę obsługuje. Choć kupal nie jest taki jaki powinien. Mało się bawi co nas martwi. Taki koć powinien szaleć i biegać. Myszki mordować. Martwi mnie ta spokojność. Nie syczy na koty. Nie jest wrogo nastawiony czy lękliwy. Z ciekawością zerka na ich zakusy by do misek się dostać.
Angelek trzyma się choć słaby apetyt u niego.
Któryś wymiotuje. Nie wiem który.
Telefon milczy i nikt nie pyta.
nie dogodzi się takim jak ja. Dzwonią- źle. Nie dzwonią-też nie dobrze.
U nas leje. Tak jakiś franc przystawił auto ,że nie miałam jak się dostać do misek kocich. Dałam tylko tyle ile mogły koty zjeść. Resztę nie dałąm rady wstawić za płot. Zadzwoniłam do P.T. by kotłownianym dodatkową porcję zafundowała jak się pokażą w ciągu dnia. za zimno jest by na tej odrobinie co poskubały były.
W lesie ciągle ktoś urzęduje niby ludzki. Wszystko zjedzone jednak zostało. Do ostatniego okruszka. Kotów rano nie było. Nie zachodziłam do "środka" by posłania sprawdzić. Jeśli tam siedzą to ich wystraszę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw wrz 21, 2017 7:06 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Zimno i smutno, niedobry czas dla biedaków :(
Enterek poznaje kąty i koty
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw wrz 21, 2017 9:45 Re: OTW17- dzień za dniem ...

:ok: :ok: :ok: za Enterka :ok: :ok: :ok: :ok: I za Angela :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: I za zdrowie wszystkich oraz dobre domy dla tymczasów :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: I żeby zima nie była tak długa i ciężka jak prorokują :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt wrz 22, 2017 7:23 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Pozwoliłam sobie za dużo w sensie robótek domow-kocich i zdecydowanie się mi odbiło na zdrówku. Noc dla mnie dzisiejsza była straszna. Kilka razy wstawałam ratując się p.bólowymi. Szkoda ,że wcześniej ich nie łykłam to może bym szybciej usnęła. Nie doprowadzałabym i kotów do rozpaczy. Każde moje wstanie było witane radośnie. Wizja michy dodatkowej widoczna była w ich oczach. Ale paniusia ochoczo łykała leki i kwazimodowym krokiem (brzmi strasznie dumnie ten "krok") sunęła do wyra. Paralityczna wersja moja. Wreszcie mi się udało to zrobić. Usnąć znaczy się. A rankiem popłoch olbrzymi.Jak już ostrość wzroku nastawiłam to mnie szlag trafił. Godzinę prawie później tyłek podniosłam. Kociska także nic w kierunku pobudki właściwej nie robiły. Same były umordowane nocną zmianą. Domowe zadowolone nie były bo dostały wszystkie to samo. Nie było dziś wybiórczego kateringu. Podle gusta. Mimo spóźnienia pokroiłam nery dzikom. One puszek nie jedzą chętnie. Galopada ranna mocno mi dała popalić. Jak na złość wszystkie były. Jak na złosć jadły wolno i ze smakiem. Spotkałam dziś Szaloną Karmicielkę. Nie miałam czasu dyskutować. Choć chęć miała. Dowiedziałam się jednak ,że zaginiony kot nie żyje uduszony obróżką. Pytam jej skąd u niego obróżka skoro do ludzi nie podchodził. Tylko do niej ? Zmilczała. Oczywiście usłyszałam też ile bojów było z tozem by chore koty zabrali. Akuratnie Kresek i Burasek byli więc zeszło na ich temat. Oczywiście historię znam i wiem ,że nawet ręki nie przyłożyła. Wmawiała mi ,że pingwinek z kropką na pysiu jest Kropką a nie Kropkiem. Oczy wywaliła jak mówię ,że to nie kastrowany kocur i winna z tozem o jego zabiegu porozmawiać. Lub złapać i ze mną się skontaktować. Ja nie widuję go często. Poza tym nie doniosę skurczykota taki kawał drogi. Jednak nie udało mi się utrzymać języka za zebami w kwestii zabierania kotów do domu. Robi to. Wybiórczo nagradza dzikunki dając im hoteling. A potem wywala na dwór jak humor się jej zmieni. A one siedzą wtedy pod drzwiami bloku i mordy drą. Jak jest zimno czy mokro to drą jeszcze bardziej. Kresek i Burasek właśnie to uczyniły (pobiegły z płączem ku wejściu) widząc ,że SK lezie ku drzwiom. Po cholerę oswaja koty ,pytam? By potem cierpiały? By ludzie ich skrzywdzili? Ale to próżne gadanie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt wrz 22, 2017 7:25 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Wariatka. Z wariatami najgorzej.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob wrz 23, 2017 5:42 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Mały Enterek ma gorączkę. Niby szczepionka może była powodem i jest. Tylko coś mi się w nim nie podoba.
Ręce opadają.
Kciuki potrzebne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob wrz 23, 2017 7:15 Re: OTW17- dzień za dniem ...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19511
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob wrz 23, 2017 7:24 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Trzymamy Asiu. Za wszystkie kociaki :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Sob wrz 23, 2017 7:28 Re: OTW17- dzień za dniem ...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob wrz 23, 2017 7:31 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Kciuki najmocniejsze.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob wrz 23, 2017 7:45 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Jesień. Już jesień. Niebo zwisa nad ziemią ciemnym kobiercem. A na tym tle klucz kaczek. Głośno ozmacniających, że odlatują. Kwak pożegnalny. Zawsze robią wiele hałasu ruszając w swą podróż. Niech szczęśliwie wrócą. W komplecie.
Jesień już pełną gębą.

Dzięki za kciuki Enterkowe. Mały śpi. Nie zjadł. Muszę skontaktować się z wetka. Może to tylko po szczepieniu.

Ogonek dzikunek nie zjadł pełnego śniadania . Antybiotyk został w żarciu. Szlag.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob wrz 23, 2017 15:01 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Wszystko wskazuje ,że Enterek jednak jest chory. Wedle wetki.
Jeszcze mam w pamięci Kindusia.
Enterek nie wiedzieć ile czasu siedział na dworze. Mókł i marzł. O głodzie. I w strachu. Ma prawo na chorobę. Ale czy los nie mógłby mu tego oszczędzić?!

Siadła mi myszka. To nie bateria. Nie umiem dotykowo obsłużyć fot,kopiowania i linków do wklejania. Ciemna masa jestem. :oops: Musicie poczekać na foteczki koteczków. Małgosia porobiła cudne. Ja miałam ogłoszenia zrobić dzisiaj. Zawsze coś.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 160 gości