OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie paź 22, 2017 22:02 Re: OTW17- Dzień za dniem...pada deszcz:(

Fajnie. Trudne przebitki :mrgreen:
Choć moje rosmufki z bankomatem są chyba wisienką na torcie gapiostwa.

Kiedyś kupiłam kwiateczki dla dentysteczki. I dla pomocy dentysteczki też nabyłam. Przyjęły mnie bez zapisu, przyjęły dziecko. A moje ubytki wcisnęły na kolejną wizytę. Więc idąc na tą kolejną się naszykowałam w podzięce. Zapakowane w papierki kolorowe doniczki. Każda załadowana w torbę i reklamówkę została osobno by nie motać się na miejscu z wyciąganiem. Jakież moje zdziwienie było jak pod poradnią zorientowałam się ,że ... śmieci w reklamówce niosę. Ostrożnie by się nie uszkodziły. Kwiaty wylądowały w pojemniku śmieciowym. Nie winno się łączyć działalności. W moim przypadku oczywiście.
Kwiaty odnalazłam wracając. Lekko zdefasonowane ale całe. Nikt ich nie przyrzucił swoim urobkiem. Choć wyciągając je prawie wylądowałam na dnie.Ciekawe kto by mnie uratował :twisted: . Sczezłabym pewnie wśród kwiatów i odpadów.
Jak nam wstawiali dawno, dawno temu drzwi (swoja drogą już załatwione przez koty) w mieszkaniu to dłuuugo się naszukałam żelazka po wyjściu pracowników. Prasowałam jak byli coś tam na szybko potrzebnego. Rano je odkryłam. W lodówce. 8O Jak masło wyciągałam by kanapki zrobić. Otworzyłam drzwi a ono stało. Zimne już.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon paź 23, 2017 7:14 Re: OTW17- Dzień za dniem...pada deszcz:(

maja_brygida22 pisze:swojemu przyszłemu ślubnemu zamiast reklamówki z kanapkami przywiozłam taką ze ...starą ziemią z opróżnionej doniczki. A potem jeszcze zadzwoniłam i zapytałam, czy mu smakowało!

I poprosił o rękę wybranki
:ryk:
toż kochać musiał bardzo, albo był desperatem. Albo jedno i drugie
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 23, 2017 17:52 Re: OTW17- Dzień za dniem...pada deszcz:(

niusy, niuuuuuuuuuuuuuusy
:dance: :dance2:

...Vipek się chyba zaklimatyzował u nas w 100% Vipek bardzo ładnie korzysta z kuwety, chętnie je ;) raz porwał gotowaną pierś z kurczaka. Bardzo sprytny z niego kociak, bo mięso było przykryte dość dużym talerzem. Domyślam się, że miał wspólniczkę. W nocy jak Vipek zobaczy, że chodzę po domu, to od razu do mnie biegnie, miauczy i łasi się. Jak śpi z nami, to głównie koło męża. Lubi wyglądać przez okno i zauważyłam, że Nlecia też. Obydwoje bardzo chętnie korzystają z zabawek dzieci, za to zupełnie ich nie kręcą kocie zabawki. Ale dzieciakom to nie przeszkadza. Udało mi się dziś zrobić Nelci zdjęcie na parapecie u dzieciaków. Ona tak zgrabnie omija wszelkie bibeloty, które tam leżą. Natomiast roboty syna nieraz są powywalane - pewnie ciężej je ominąć.
Nelka śpi już na widoku, nie ukrywa się już tak jak na początku. Ogonek często bywa już wyprostowany do góry. Jak się jej podstawi jedzenie pod nosek, to ładnie zjada przy nas. Ale potrafi też sama przyjść do kuchni i zjeść razem z Vipkiem. On to ma apetyt niezły, bo jak Nelcia nie zje, to jak mu smakuje, to zje też jej porcję. Można już obok niej czasem przejść - nie zawsze, bo zdaża jej się jeszcze uciec, ale już nie w takim popłochu jak na początku. Ładnie korzysta z kuwety. Jeśli chodzi o jedzenie, to je trochę mniej niż Vipek (który właśnie znowu próbował dobrać się do piersi z kurczaka), ale też w ciągu dnia o wiele mniej sie bawi. W nocy to co innego - obydwa koty szaleją. Nelcia już trochę sie wyluzowała, przyzwyczaiła. Widać, to chociażby wtedy gdy śpi - leży na plecach, brzuch na wierzchu. Nawet jak gdzieś przycupnie, to widać, że ta pozycja jest taka spokojna, a nie w pełnej gotowości do ucieczki. No i można sie do niej zbliżyc, jak gdzieś sie położy.

Dzieciaki to po prostu bawią sie z nimi. Milan rozumie jak zorganizować dobrą zabawę, Róża natomiast raczej się przygląda, śmieje się i chce głaskać. Uwielbiają oczywiście dawać kotom jeść. Nelcia raczej karmiona jest przez nas, bo ona jednak jeszcze się boi, a dzieciaki czasem zbyt entuzjastycznie podchodzą do sprawy.

Cieszymy się, że mamy dwa sympatyczne koty. Nelcia na razie jest trochę nieufna i nie dała się jeszcze w pełni poznać, ale takiego kota jak Vipek to jeszcze w naszej rodzinie nie było. Bardzo towarzyskie z niego stworzenie. Dom jest zupełnie inny jak są w nim takie dwa czworonogii :)...


Tak, tak Vipuś i Nelusia są w jednym domku. :1luvu:
Wieści są fajne, więc mogę odetchnąć deczko. A z Wami mogę się podzielić radością.
Małgosiu, bardzo Tobie dziękuję za wizytę przed adopcyjną. :201494
Dzieciaki mają fajnych Dużych. Młodych, otwartych, bardzo otwartych i troskliwych.
I dwoje Małych Dużych co zapewniają kotom mega zabawę. Szczególnie Vipuś jest prze szczęśliwy.

Fot kilka
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Bądźcie szczęśliwe dzieciaki :1luvu:
Upraszam bardzo o kciuki dla Vipunia i Nelusi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon paź 23, 2017 18:32 Re: OTW17- Dzień za dniem...pada deszcz:(

super wieści :ok: dla Vipusia i Neluni :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21538
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon paź 23, 2017 18:59 Re: OTW17- Dzień za dniem...pada deszcz:(

:ok: :ok: :ok:

Apsa

 
Posty: 1030
Od: Wto mar 11, 2008 12:20
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon paź 23, 2017 19:14 Re: OTW17- Dzień za dniem...pada deszcz:(

:ok: :ok:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2397
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 23, 2017 19:51 Re: OTW17- Dzień za dniem...pada deszcz:(

Za Vipusia i Nelcię - niech im się wiedzie nadal jak najlepiej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon paź 23, 2017 21:25 Re: OTW17- Dzień za dniem...pada deszcz:(

dobre wieści dobrze czytać
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


Post » Wto paź 24, 2017 7:08 Re: OTW17- Dzień za dniem...pada deszcz:(

Pewnie ,że super. Bardzo się cieszę, bo domek fajny. A Nelka czekała troszkę na swoje miejsce. Choć byli chętni do jej łapki nic nie wyszło. Kazdy cudu miłości od pierwszego spojrzenia oczekiwał. Z jej charakterem nieśmiałej łobuzicy nie było łatwo. Vipuś ,taki cud natury, także posiedział. Dostawałam pochwały tekstu jego ogłoszeń. I na tym koniec było zaintresowania. Cuda są bure więc kolor nie chodliwy deczko.

Jeden z pierwszych maili. Bardzo mnie wzruszył.

...Dzieciaki są kotami bardzo zainteresowane. Róża wręcz trochę przesadnie. Jak tylko zobaczyła Vipka to mu wyznała miłość ;)

Milan rewelacyjnie się bawi z Vipkiem! Zakumplowali się. ... Obiegli cały dom. Vipek biegał za szczurkiem z IKEI. Najpierw biegł Milan ze szczurkiem na sznurku, za nim Vipek, a za Vipkiem Róża. I tak po całym domu. Bardzo żałuję, że nie udało mi się zrobić zdjęcia jak się bawili, ale tempo było zabójcze :) i ogromna ilość śmiechu.

Nelcia dziś w nocy trochę rozrabiała. Przyłapaliśmy ją w kuwecie. Wczoraj mąż podsunął jej miskę z jedzeniem pod nos i nawet nie uciekła, a nawet zjadła trochę przy nim. Coraz więcej chodzi po domu. Ucieka przed nami, ale faktycznie jak się na nią nie patrzy, to jakby się mniej boi. Ale co ciekawe przebywa tam gdzie się najwięcej dzieje. W nocy nawet udało mi sie ją pogłaskac jak przechodziła koło mnie. Miała głupawkę, chyba trochę pośpiewała...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto paź 24, 2017 7:10 Re: OTW17- Dzień za dniem...pada deszcz:(

ciekawe, co śpiewała :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto paź 24, 2017 9:21 Re: OTW17- Dzień za dniem...pada deszcz:(

Vipek jaki zmęczony na zdjęciu tym ganianiem.
Super wieści. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14230
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto paź 24, 2017 10:31 Re: OTW17- Dzień za dniem...pada deszcz:(

mimbla64 pisze:Vipek jaki zmęczony na zdjęciu tym ganianiem.
Super wieści. :ok:

Chłopak jest zziajany, a u Vipka to mało spotykane.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto paź 24, 2017 21:27 Re: OTW17- Dzień za dniem...pada deszcz:(

Asiu wrzuciłam zdjęcia na Funduszu. :mrgreen: jak masz coś jeszcze to podrzuć :201494 :mrgreen:

FunduszImmuno

 
Posty: 232
Od: Wto gru 02, 2014 22:50

Post » Śro paź 25, 2017 9:54 Re: OTW17- Dzień za dniem...pada deszcz:(

Dzięki Małgosiu :1luvu:

ewkop dziękuję za worek 10 kg RC suchego. :1luvu:
Pamięta kobietka o głodomorach :201494
Wczoraj dotarł on późno bo późno ale kurier postarał się wyrobić "za dnia".
Nie wiem co się z tymi firmami kurierskimi dzieje.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości