OTW17- życie leniwie toczy się dalej...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto wrz 26, 2017 21:37 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Enterku, zdrowiej szybko.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro wrz 27, 2017 6:47 Re: OTW17- dzień za dniem ...

On w ogóle nie chce jeść. Wczoraj wetka mówiła ,że ma masakrę w pysku więc nie dziwota. Zestaw kroplówkowy poszedł także. Od poniedziałku schudł 0,5 kg a to dużo. Dziś go już na siłę nakarmiłam. Patrzę tylko czy nie zwymiotuje. Wcześniej balsamem mu gębusie wysmarowałam. Ale słabo jakoś gojenie idzie. Dziś Janusz w pracy. Zawiezie nas znajoma. Fartek też jedzie. Znowu uszy. I coś na skórze mu się zrobiło. Ten to "atrakcyjny facet" jest.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro wrz 27, 2017 7:01 Re: OTW17- dzień za dniem ...

schudnąć pół kilograma, jak się ma wszystkiego niewiele... :( :( :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro wrz 27, 2017 7:05 Re: OTW17- dzień za dniem ...

MalgWroclaw pisze:schudnąć pół kilograma, jak się ma wszystkiego niewiele... :( :( :(

No właśnie. On tylko na kroplówkach z duphalaytem jedzie. Trudno mu wcisnąć cokolwiek strzykawą. Ja, taka "doświadczona" nie mogę sobie z nim poradzić. A kota nie spacyfikuję okrutnie jak cały jest mega obolały i obroni się jak lew. W pysku jest prawdziwa masakra. Mimo smarowania Avilinem nie ma poprawy wielkiej. Sam nic nie je.Nie ma zainteresowania. Jest bardzo źle pod tym względem. Szczurek okropny z niego się zrobił.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro wrz 27, 2017 7:33 Re: OTW17- dzień za dniem ...

:ok: :ok: :ok: :ok: za Enterka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro wrz 27, 2017 7:47 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Trzymamy ogromne kciuki za Enterka :1luvu:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Śro wrz 27, 2017 17:04 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Asiu jak tam Enterek?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14231
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro wrz 27, 2017 17:17 Re: OTW17- dzień za dniem ...

mimbla64 pisze:Asiu jak tam Enterek?

Nie je. Walka o każdy kęs trwa.Teraz śpi. Nic mu nie pasi nawet badziewie. Vipek szaleje pożądając każdy kęs wzgardzony przez Entusia. Ten to by zeżarł wszystko.
Wetka mówi ,że masakra jest nadal w gębie i nie dziwi się. Wenflon się zapchał już. Dostał kroplówkę podskórną. Dziś był zły. Prawie nas zjadł. Jutro ponownie założony zostanie nowy wenflonik jeśli nie zaskoczy. Biedny jest.
O Fartoszku zmilczę. Pojechał z nami. Zauważyłam ,że coś mu się ze skórą robi nie tak. Jakby mu mole przetrzepały sierść. Ruszona odpadła. Uszy ponownie "odleciały". Już mi ręce opadają ile razy temu kotu "coś" nowego się dzieje. Jemu domu potrzeba co by tylko dla niego był. Może by się uspokoił. Tylko kto zechce takiego problemiaka.

Halince dziękuję za podwózkę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro wrz 27, 2017 17:55 Re: OTW17- dzień za dniem ...

:smokin:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 27, 2017 21:13 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Witaj Ewo :201494

Nie wiem, ale coś nie jest tak z Enterkiem. Wiem, że kalici jest straszne. Ja wiem ,że mały nie je i nie pije bo nie może. Wiem,że osłabiony jest. Sił nie ma.Praktycznie nie łazi. Wygląda jak pająk. Oczki mało przytomne. I martwię się okropnie. Rano lepiej wyglądał niż teraz. Co tu kryć. Jestem przerażona i już.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro wrz 27, 2017 22:06 Re: OTW17- dzień za dniem ...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Enterka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw wrz 28, 2017 2:43 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Kochany, zdrowiej! :201461 :201461 :201461 :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Czw wrz 28, 2017 7:08 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Jak Enterek?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw wrz 28, 2017 7:09 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Dzionek jak co dzień. Zimniej tylko bardziej jest rano. Ledwo się wyrobiłam do dzikunków i ze sobą i z kotami. Enterek dalej "dziwny" jest. Smutny okrutnie. Tolfa nie pomaga. Leżał wczoraj na mnie i mruczał. A dziś zwlókł się niechętnie z posłanka. Pozwoliłam mu troszkę pochodzić po blacie jak szykowałam żarcie kociskom. Poniuchał, pokręcił nosem, podreptał zaglądając w gary i dziury. Ale niczego nie ruszył choć szeroka gama potraw została ustawiona. Strasznie maluni się zrobił. W związku z jego zaparciem się w sprawie jedzenia zostałam tylko przy Convie strzykawkowej. Przestałam dodawać do niej insze rzeczy. Wcisnęłam mu rano po 5 ml dwa razy. Wysmarowałam gardło, zakropiłam oczki , wytarłam zaglucony nosek i otuliłam kocykiem. Zostawiłam w budce z ciężkim sercem. Dziś Janusz jest to go przypilnuje.
Farciszek się źle czuje bo...leje. Posikuje po kątach. To oznaka kłopotów. Uszy znów go bolą. Widać. Była chwilowa poprawa i znów problem. Wyhodował sobie francę oporną na wiele leków.
Reszta kotów też "nie teges". Choroba Enterka zdecydowanie odbija się na nich. One doskonale czują ,że coś nie jest tak. Samo przyjście nowego rozpirzyło mi stadko. A potem było coraz gorzej. Stres!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw wrz 28, 2017 7:47 Re: OTW17- dzień za dniem ...

Za chorowitki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i za spokój wśród reszty kociastych :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości