Strona 105 z 107

Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

PostNapisane: Pon gru 11, 2017 8:36
przez oska80
Byłam rano w kociarni i podmieniłam pompki w poidłach (a dokładnie wirnik, bo był popsuty) oraz założyłam nowy filtr.
Pompka już działa.

Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

PostNapisane: Pon gru 11, 2017 8:45
przez dilah
Zapomniałam napisać w pt przywiozłam Kotylionowe torby, są w składziku, ale może trzeba je przenieść, bo je zakopiemy na wieczne zapomnienie :wink:

Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

PostNapisane: Pon gru 11, 2017 9:12
przez pyma
Dyżury

poniedziałek (11.12) -pyma
Wtorek (12.12) - olala1
Środa (13.12) - ??????
Czwartek (14.12) - danulka
Piątek (15.12)- ???????
Sobota (16.12) - kasik30
niedziela (17.12) -
poniedziałek (18.12) -
wtorek (19.12) -
Środa (20.12) -
Czwartek (21.12)-
Piątek (22.12)-

Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

PostNapisane: Pon gru 11, 2017 9:14
przez dilah
Piątek 15-go wemę

Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

PostNapisane: Pon gru 11, 2017 11:02
przez olala1
Duszek686 pisze:Trzeba też zamówić żwir do kociarni - pytanie - do kogo bym mogła, bo to 20- kilogramowe paki i ja tego nie dam rady teraz wtaszczyć na górę.



Aneta, ile chcesz tego zamówić? Ja mogę ogarnąć 2 worki. Więcej nie dam rady, bo już mi plecy siadają po babcinych przeprowadzkach :(

Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

PostNapisane: Wto gru 12, 2017 9:31
przez pyma
Wczoraj spokojnie, nalane tylko do metalowej pustej miski, która stała w celu nie nalania w tym miejscu 8)
Trochę luźnych kup na ogólnym, na pewno nie jednej z siostryzczek, która po raz kolejny od razu po sprzątnięciu w kuwecie zrobiła do niej komplet, czyścioszka :lol:
Potem jeszcze widziałam jak zakopywała po którymś, który zostawił swój urobek na wierzchu.
Julka też miała luźna kupę, zjadła pół parówki, pół bozity sensitive i sporo suchego. Otworzyłam jej klatkę, ale nie chciała z niej wyjść wcale, za to Ziutek i Jadźka chętnie ją odwiedzali. Kilka razy wyjmowałam ją z klatki, ale natychmiast do niej wracała, dlatego zamknęłam ją przed wyjściem.
Pozostałym apetyty dopisywały, wszystko było zjedzone.
Psotka raczej na pewno odzyskała juz wzrok i czuje się coraz lepiej, bo syczała na mnie jak wsadzałam rękę do budki, w trakcie dyżuru wyszła na trochę ze swojej kryjówki.
Lubo troche kichał ale humor mu dopisywał.
Zrobiłam pranie i przeniosłam rzeczy do łazienki.

Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

PostNapisane: Wto gru 12, 2017 9:32
przez pyma
Dyżury


Wtorek (12.12) - olala1
Środa (13.12) - ??????
Czwartek (14.12) - danulka
Piątek (15.12)- dilah
Sobota (16.12) - kasik30
niedziela (17.12) -
poniedziałek (18.12) -
wtorek (19.12) -
Środa (20.12) -
Czwartek (21.12)-
Piątek (22.12)-
sobota (23.12) -
niedziela (24.12) -
poniedziałek (25.12) -

Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

PostNapisane: Wto gru 12, 2017 12:41
przez pandadp
Poproszę pn, 18.12

Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

PostNapisane: Wto gru 12, 2017 17:31
przez Duszek686
Dziewczyny, ja nie wezmę dyżuru w tym tygodniu bo jestem chora. Chodzę, pracuję, mogę zabrać kota do weta, ale ogarniąć kociarni nie dam rady, bo mam katar do pasa, non stop stan podgorączkowy i męczę się po przejściu 5 kroków.

Byłam dziś z Psotką na szczepieniu i czipowaniu, założyłam jej książeczkę zdrowia. W lecznicy puściliśmy ją to pięknie chodziła na zgiętych łąpkach, ostrożnie. Nie ma odruchu grożenia w żadnym oku, ale mnie się też wydaje, że widzi, przynajmniej trochę. Trzeba podjechać z nią do dr Szulc, upewnić się, co z tymi jej oczami.
Ja jestem pod wrażeniem jak ona się zmieniła na korzyść - nie czuć wystającego kręgosłupa, sierść sto razy ładniejsza - super wygląda. Oby jeszcze ten stres trochę odpuścił.

Ola dzwoniła, że Ptyś znów ma chyba kłopoty z pęcherzem. Jakby siusiał po kropelce... :( Jutro po pracy mogę podjechać i zabrać go do lecznicy, ale potrzebuję kogoś do pomocy, by go zapakować do transportera. Będę ok 16:30

Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

PostNapisane: Wto gru 12, 2017 21:30
przez olala1
Nie będę oryginalna, bo niedawno taki konkurs był ale...
które to czarności?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

PostNapisane: Wto gru 12, 2017 21:44
przez Pietraszka
Ale mamy ich, tych czarnych słodziaków <3

Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

PostNapisane: Wto gru 12, 2017 21:45
przez olala1
dyżur:

Ptyś wylądował u weterynarza, ma chyba zapalenie, bo próbuje sikać i mu nie wychodzi. Na zdjęciu wyżej dokładnie widać. Nawet jak go łapałam to popuścił tylko kilka kropelek. Po całej akcji znalazłam jedną świeżą kałużę ale nie wiem czy to na pewno Ptyśka. Bardzo intensywnie się TAM myje. Lekarka wymacała pusty pęcherz (uff). Generalnie dostał antybiotyk w zastrzyku 14dniowy i przeciwzapalny. Ma dostawać do jedzenia urinvet raz dziennie i trzeba mu złapać mocz :roll:

ogólny
Jak już temat siuśków to kilka malutkich kałuż na ogólnym (Ptyś) oraz zasikany karton, więc go wywaliłam. Kupy ok, jedna tylko w kuwecie pod oknem nie ok.
Apetyty dopisywały, wszyscy dostali smillę.

szpitalik
Zostawiłam otwartą klatkę Julce, bo chętnie wychodziła. Raz nafukała na Lubo ale niczym złym się nie skończyło. Dziewczyna miała zjedzone mokre, suche natomiast nie bardzo (jakieś dwa rodzaje - na klatce ma rc sensible i gastro). Nie chciała zjeść leku w kabanosie, więc dostała w odrobinie bozity sensitive i zjadła. Resztę bozity przy mnie do końca nie zjadła. U pozostałych wszystko w porządku.

Li
Nie chciała przy mnie bozity, pochrupała kilka chrupek.

Marian
Grzeczny (prawie) wymiziany, nakolankowy. Kończy się dla niego 'genomune'? (nie wiem czy dobrze napisałam). Mam trochę wrażenie, że Maniek nie je chrupek...

Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

PostNapisane: Wto gru 12, 2017 21:55
przez olala1
jedno zddjęcie Wam jeszcze wrzucę, bo nie mogę się oprzeć, po prostu :D z dedykacją dla TŻ Kasi :ok:
Obrazek

reszta zdjęć jutro, bo dziś padam

Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

PostNapisane: Wto gru 12, 2017 22:06
przez pandadp
Ola, nareszcie jakieś zdjęcia <3

Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

PostNapisane: Wto gru 12, 2017 22:11
przez olala1
pandadp pisze:Ola, nareszcie jakieś zdjęcia <3

no no :) ja czekam w poniedziałek ;)

a zagadka... za trudna???