Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

[oska80]

Jeśli w kupie nic nie znajdą to może u Lolka pospolita alergia na pokarm

Mam tylko nadzieję, że on nadal nie ma giardii

[isiaja]

viewtopic.php?f=1&t=182011&p=11858764#p11858764

Wiem,że to nie jest najlepsze miejsce, ale biorąc pod uwagę fakt, iż Pani Łucja i jej NIE DO PRZECENIENIA praca na rzecz BEZDOMNYCH kotów w Łodzi jest znana w środowisku Wszystkich łódzkich fundacji pro-zwierzęcych, proszę o wsparcie mojej inicjatywy.
Pozdrawiam serdecznie- Isiaja- Iwona Świderska

[Duszek686]

Jak najbardziej Iwonko. Pani Łucja to osoba o wielkim sercu, naprawdę, złoty człowiek
To straszne, co Ją spotkało

O dzisiejszy dyżurze króciutko
- Lolek ma świerzba w uszach - wyczyściłąm mu je dzisiaj i zakropiłam oridrmylem - oridermyl dajemy od dziś przez najbliższe 3 tygodnie - do 25 października
Kupa u niego pól na pół. Wczorajszą zawiozłam do badania, jutro będą wyniki

Na ogólnym czysto - jedynie jeden sik pod łózkiem polowym i jeden pod drzwiami Leona
W kuwetach ładnie

U Leona w kuwecie średnio - kupa pół na pół, ale apetyt rewelacyjny i humor też.
Leonowi chyba plaży brakuje, bo zrobił sobie "plażówkę w kuwecie ( na szczęscie świeżo sprzątniętej - i wywijał w niej baranki i jakieś dziwne pozy gimnastyczne, jakby naprawdę tarzał się w kocimiętce, nie w żwirze

U Li też w porządku, tym razem nie wysypała za dużo z kuwety

Koty wszystkie ( poza szpitalikiem ) dostały gotowanego kurczaka
Lolek mokrego nie dostał, dziewczyny dostały miamora na spółkę

Nie byłam dziś długo, bo do kociarni jechałam godzinę, a potem spieszyłam się do domu do mojego chorowitka, ale podstawy ogarnęłam

[Duszek686]

Leon tęskni za plażą
Chyba go ten błękit kuwety lekko zmylił...

No ale jak się nie ma co się lubi...

[olala1]

to co by się działo na plaży nad morzem

słuchajcie w poniedziałek mogę podjechać na dyżur ale ze względu na to co planuję zrobić wcześniej nie będę mogła się wysilać. Mogę tylko dać jeść i sprzątnąć kuwety. Czy zgadzacie się na taki układ?

[Pietraszka]

to co by się działo na plaży nad morzem

słuchajcie w poniedziałek mogę podjechać na dyżur ale ze względu na to co planuję zrobić wcześniej nie będę mogła się wysilać. Mogę tylko dać jeść i sprzątnąć kuwety. Czy zgadzacie się na taki układ?

Ola, pewnie

[pyma]

Dyżury

sobota (07.10) - dilah
niedziela (08.10) - ????????????
poniedziałek (09.10) - olala1
wtorek (10.10) - Pietraszka
środa (11.10)- mgska
czwartek (12.10) - Pinezkowa
piątek (13.10) -
sobota (14.10) -
niedziela (15.10) -
poniedziałek (16.10)-
wtorek (17.10) -
środa (18.10) -
czwartek (19.10) -
piątek (20.10) -

[pyma]

Dzisiaj na obiad była smilla a Kicia na dokładkę dostała jeszcze gourmeta.
Kupy wszędzie ładne, sik na ogólnym przy kuwecie pod oknem no i niestety Leon nalał za kuwetą przy drzwiach, samotność niestety mu nie służy
Wypuściłam go na chwilę na ogólny ale Złomkowi się to nie spodobało więc wrócił do siebie.
Mela i Złomek przy bliższym kontakcie z Kicią syczeli ale żadnych spięć nie było.
Pusia wyrywa się na ogólny ale została w szpitaliku, bo jej obecność Lolkowi bardzo służy
Diana przez cały dyżur miała otwartą klatkę ale wyjść nie chciała.

Posprzątałam klatki po Pusi i Sokolniczce i zlikwidowałam jedną kuwetę z ogólnego, bo na 7 kuwet 3 były nie używane.
Te małe siki robi Kicia, trzeba będzie jej zrobić badania, załapanie sików do badań w obecnej sytuacji niestety nie realne

[oska80]

Kupy wszędzie ładne

U Lolka też ??

[oska80]

słuchajcie w poniedziałek mogę podjechać na dyżur ale ze względu na to co planuję zrobić wcześniej nie będę mogła się wysilać.

[Pietraszka]

Niedziela dyżur - Krystian

[kasik30]

Jak juz będzie wiadomo kto będzie w niedziele 15.10 to melduje, ze chętnie przylaczymy się z Zuzka, jeśli mozemy

[Ewa L.]

To ja tak trochę z prywatą ale sprawa jest naprawdę ważna.

Kochani , nie wiem czy znałyście panią Łucję czy nie ( zwracam się do łódzkich kociar ) ale spotkało ją wielkie nieszczęście. W jej mieszkaniu wybuchł pożar niszcząc cały dobytek jej życia . Niestety pożar pochłonął też ofiary 9 kotów pani Łucji - wszystkie zginęły a w śród nich białaczkowa kicia Wiosna dawna podopieczna Fundacji Kotylion.
Pani Łucja całe swoje życie pomagała kotom i innym więc i jej jak najbardziej należy się pomoc . Dlatego zwracam się do wszystkich uczestników konkursu z prośbą aby ten konkurs zadedykować Wiośnie i jej ośmiu kocim przyjaciołom którzy ponieśli śmierć w pożarze a beneficjentem nagrody ( czyli pieniążkami zebranymi ze zgłoszonych zdjęć ) wyznaczyć panią Łucję. W jej obecnej sytuacji każdy grosz się liczy.
Proszę też o jak najliczniejsze zgłoszenia .

Więcej informacji o pani Łucji i pożarze znajdziecie na tym wątku :

viewtopic.php?f=1&t=182011

a o Wiośnie tu :

https://www.facebook.com/kotylion.viva/ ... =3&theater

[kasik30]

Diana, biedna kota, kochajaca człowieka, ale nie kochająca innych kotów...

Kicia, która najpierw wladowala się na kolana enkiomenki, a potem uzarla rękę, która ja glaskala...

Leon Siada człowiek na kanapie, Leon jest natychmiast obok. Barankuje, wywala podwozie do glaskania, cudny kot...

Złomek, cudak nad cudaki, ze tez TAKI kot jeszcze nie znalazł swojego człowieka...

Li. Najpierw usiłowała mi wlezc na ramię kiedy stalam przy parapecie, na którym ona w plamie słońca się wygrzewala, po czym uznała, ze dość tych mizianek i rąbnęla mnie pazurami. No cóż. Co za dużo to niezdrowo, spadaj babo z tymi ręcami już, no.


Nagralam tez film jak Maja usiłowała zmeczyc Pusie wędką, ale Pusia się nie dała, tylko nie mam pomysłu jak to tu wrzucić.... I Złomka pijacego wodę prosto z kranu tez mam.

[olala1]

Cudne zdjęcia Kasia. Filmik można wrzucic przez Youtube np. I tu wstawić link.