Wczoraj apetyty wszystkim dopisywały, koty dostały bozitę, w kuwetach ok, nasikane przy kuchni.
Psotka miała puste miski, siedzi bidna cały czas w kuwecie, ale rzeczywiście chyba zaczyna widzieć.
Julka - miska po mokrym pusta, suchego sporo wyjedzone, dostała bozitę sensitive, którą z chęcia zjadła ( stoi u niej na klatce), potem jeszcze poprawiła parówką.
U Doris ranka sucha.
Wypuściłam Jadźkę i Ziutka na ogólny, Jadźka wyszła sama, Ziutek został wyniesiony przez Anetę, no i niestety porażka,przez cały dyżur spieprzali przede mną aż miło
One niestety nie moga być na ogólnym, muszą mieć mniejsze pomieszczenie, bo będziemy mieli następną parkę Węgielek -Ozzy. której nikt nie będzie chciał zaadoptować.
Ziutek jeszcze dostał wciry od Ptysia, bo wlazł mu za kanapę, więc wystraszony przysiadł na parapecie i tam dał mi się nawet pogłaskać, ale z ogromnym przerażeniem w oczach, prawdopodobnie bardziej w tym momencie bał sie Ptysia niz mojej ręki.
Po powrocie do szpitalika inne koty, wystarczyło, że kucnęłam, to od razu podbiegły i zaczęły sie miziać.
Lubo pomimo otwartych drzwi nie wyrażał chęci opuszczenia szpitalika. W czasie jak Ziutki były na ogólnym wypuściłam Doriś, niestety tak jak myślałysmy jest jedynaczką
Jak zobaczyła Lubo zaczęła ostro na niego syczeć, na co Lubo zaczął do niej podchodzić i nie wygladało to za dobrze, bałam sie, że może dojść do ostrego spięcia a Lubo to 'chłopak z miasta" więc wszystkiego mogłam sie spodziewać.
Dlatego uznałam, że najmniejszym złem w tej sytuacji będzie jak Ziutki zostaną w szpitaliku, Doris niestety na razie w klatce, ale ona na szczęście nie ma z tym jakiejs traumy i taka gwiazda szybciutko powinna znaleźć dom.
Pod koniec dyżuru Lubo jednak się zdecydował na wyjście ze szpitalika, obyło się bez problemów, ale może dlatego, że cała czarna czwórka była zaaferowana parówką w mojej ręce, Ptysia z nimi nie było a jego reakcji najbardziej się obawiałam, ale nie miałam juz czasu sprawdzać, dlatego Lubo wrócił chętnie do szpitalika.
Ola wypuść go dzisiaj na trochę, niech sie przyzwyczaja, poza tym tam pasuje