Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
kasik30 pisze:Ponieważ nasze niedzielne plany wyjazdowe szlag trafił to z chęcią i radością się z Zuzanną do kociarni przyturlamy, Pinezkowa, jeśli chciałabyś towarzystwa na dyżurze to się przylączymy, gdybyś chciała jakiś inny dzień zamiast niedzieli to też ogarniemy niedzielę, mój TŻ pewnie chętnie odwiedzi Li
Pytanie mam jeszcze w kwestii Li - jak ona się zachowuje z innymi kotami? Jest agresywna? Atakuje je?
Ewa L. pisze:kasik30 pisze:Ponieważ nasze niedzielne plany wyjazdowe szlag trafił to z chęcią i radością się z Zuzanną do kociarni przyturlamy, Pinezkowa, jeśli chciałabyś towarzystwa na dyżurze to się przylączymy, gdybyś chciała jakiś inny dzień zamiast niedzieli to też ogarniemy niedzielę, mój TŻ pewnie chętnie odwiedzi Li
Pytanie mam jeszcze w kwestii Li - jak ona się zachowuje z innymi kotami? Jest agresywna? Atakuje je?
Oj czyżby Li szykuje się do wyprowadzki z kociarni ?
kasik30 pisze:Ewa L. pisze:kasik30 pisze:Ponieważ nasze niedzielne plany wyjazdowe szlag trafił to z chęcią i radością się z Zuzanną do kociarni przyturlamy, Pinezkowa, jeśli chciałabyś towarzystwa na dyżurze to się przylączymy, gdybyś chciała jakiś inny dzień zamiast niedzieli to też ogarniemy niedzielę, mój TŻ pewnie chętnie odwiedzi Li
Pytanie mam jeszcze w kwestii Li - jak ona się zachowuje z innymi kotami? Jest agresywna? Atakuje je?
Oj czyżby Li szykuje się do wyprowadzki z kociarni ?
Ostatnio na dyżur przyjechalam z TZtem. Spędził większość z trzech godzin w kociarni u Li, która większość czasu spędziła na nim, nawet raz nie oberwal pazurami... Szkopul jednak w tym, ze mamy w domu 14-letnią seniorke. Która od dwóch lat jest sama po śmierci towarzyszki, z która spędziła 10 lat. No i choruje, trzustkę ma chorą, jedzie na sterydach. Nie wiem czy stres związany z pojawieniem się innego kota, takiego w dodatku, który nie akceptuje innych kotów nie zaszkodzilby jej...
Pinezkowa pisze:Kasia, to weźcie niedzielę, a ja jednak wezmę sobotę
pyma pisze:Li nie jest agresywna w stosunku do innych kotów, ona jak została wypuszczona na ogólny bardzo się zestresowala i rozchorowala, możliwe że w swoim domu z innym spokojnym kotem byłoby inaczej, ale tu się nic nie przewidzi, no i najważniejsze jakby to wpłynęło na Twoją kotkę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości