Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie cze 25, 2017 10:09 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Niedzielę 2-go poproszę, mam nadzieję, że po takiej przerwie się odnajdę :twisted:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12482
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 25, 2017 12:06 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Dyżury

niedziela (25.06) - Duszek686
poniedziałek (26.06) -oska80/mgska
wtorek (27.06) - Pietraszka
środa (28.06) - olala1
czwartek (29.06) - MaPi ? danulka ?
piątek (30.06) - pyma
sobota (01.07) -Piertaszka
niedziela (02.07) - dilah
poniedziałek (03.07) -
wtorek (04.07) -
środa (05.07) -
czwartek (06.07) -
piątek (07.07) - Pietraszka
sobota (08.07) -
Ostatnio edytowano Nie cze 25, 2017 13:07 przez pyma, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Nie cze 25, 2017 12:33 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Poproszę piątek 07.07

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8573
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Nie cze 25, 2017 13:08 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Duszek686 pisze:Słuchajcie
czy ktoś w poniedziałek będzie mogł zawieźć Li na badania krwi?

Ja niestety nie mogę - w żaden sposób nie dam rady.
Ona powinna pojechać w poniedziałek, bo chyba antybiotyk jej się kończy, ale ja nie będę mogła.
Mogę ją zabrać we wtorek po 17

Ja mogę ale dopiero po 17 i ktoś musiałby jej zabrać jedzenie rano
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Nie cze 25, 2017 15:38 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

pyma pisze:
Duszek686 pisze:Słuchajcie
czy ktoś w poniedziałek będzie mogł zawieźć Li na badania krwi?

Ja niestety nie mogę - w żaden sposób nie dam rady.
Ona powinna pojechać w poniedziałek, bo chyba antybiotyk jej się kończy, ale ja nie będę mogła.
Mogę ją zabrać we wtorek po 17

Ja mogę ale dopiero po 17 i ktoś musiałby jej zabrać jedzenie rano


Anetko jutro jesteśmy w dwie na dyżurze, więc ogarniemy sytuację. Nie martw się. :mrgreen: :mrgreen:

oska80

 
Posty: 327
Od: Sob lut 07, 2015 14:36

Post » Nie cze 25, 2017 16:27 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Trzeba Li zabrać jedzonko dziś wieczorem albo jutro rano. Kto może?
Bardzo proszę też o zabranie Makalu do weta, żeby zobaczył te jej oczy. A jak ona dzisiaj?

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8573
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Nie cze 25, 2017 16:42 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Dzięki Dziewczyny <3

Li skończyły się : zastrzyki synulox i steryd encorton. Trzeba wziąć z lecznicy, jeśli trzeba będzie jej dawać dalej

Jakbyście jechały - zabierzcie też Makalu - leje jej się z tych oczu strasznie, może powinna dostać inne krople lub jednak jakieś tabletki.

Dzis dużur pod hasłem: nie ma prądu
Było momentami trudno, zwłąszcza na początku, ale potem się prąd pojawił, więc było lepiej.
Ponieważ na drzwiach do klatki był komunikat, że 25 będą przerwy w dostawie prądu w godz 8-16 - nie włączałąm praliki, bo bałąm się, że stanie gdzieś w połowie prania.
Pranie więc naszykowane pod przalką - pozostałe rzeczy z pokoju Eksmitek, a w woreczku - rzeczy z klatki Węgielka

Pokój eksmitek - zabrałąm nieprane dotąd budki i posłąnka, porozkładałam wyprane kocyki i porobiłam "schowki"
Podłogę umyłam virkonem, przetarłam drapaki i parapet szmatką zwilżoną w wirkonie, wyrzuciłąm cały żwir z kuwet - kuwety są w wannie - 2 namoczone w wirkonie + kuweta węgielka stara - też w wannie.

Do pokoju Eksmitek przeprowadziłąm Węgielka i Seweryna. Chyba się tam chłopaki odnajdą

Jutro możnaby przenieść wiadro ze żwirem ze szpitalika do pokoju Ozzyego i chłopaków, a to od nich wstawić do szpitalika
bo ja dziś jak przyszłąm
to o mało zawału nie dostałąm...
Poza brakiem prądu - nie mogłąm znależć Ozzyego. Kryjówek tam wiele nie było, bo kocyki poprane, a nie było go nigdzie. W końcu zdjęłąm pokrywę z wiaderka od żwiru a Ozzy wyskoczył stamtąd jak z procy - więc może zamieńmy te wiadra ;)

Na ogólnym na parapecie jeden paw, poza tym czysto

Węgielek kupa nadal kiepska, jeśli się to nie poprawi, trzeba będzie chyba dać mu coś na tą kupę lub jeszcze raz go odrobaczyć - może razem z Ozzym 27 czerwca...

Klatkę po Węgielku odkaziłam, umyłam - i przeprowadziłąm do niej Lolka. Dałam mu podkłąd, bo to, co on odwala w klatce to ludzkie pojęcie przechodzi. Miał dużo misek na klatce i w klatce - wszystkie postawiłam na jego nowej klatce. Oczy zalane 3 razy

Klatkę Lolka zalałam Wirkonem i zostawiłam tak na noc - jutro wartoby ją przetrzeć ;)

Li zostawiłąm miseczkę z niewielką ilością chrupek - myślę, że do wieczora będzie pusta. Leki zjadła pięknie w gourmecie, nawet nie musiałam konmbinować z kabanoskami, zastrzyk podany.

Na ogólnym coś mi capiło sikami - ale nie zlkalizowałąm źródła. Dużo dziś czasu spędziłąm w pokoju Ozzyego i w szpitaliku.

A - i jeszcze, bo zapomniałąm:
w szpitaliku na podłodze obok zlewozmywaka stoją jeden na drugim 2 transportery - z kocykami w środku. To transportery zdjęte z klatki Węgielka - zapomniałam wyjąć z nich kocyki i wrzucić do worka z praniem. Tansportery do ewentualnego odkażenia i używania dalszego.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23751
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 25, 2017 18:30 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Seweryn był dziś jakiś osowiały - cały dyżur przeleżał na klatce i spał. Miałąm go nie przenosić do małęgo pokoiku, ale pomyślałąm, że może oni się z Frankiem nie dogadują - więc go w końcu przeniosłam.
Zaanektował fotel i ułożył się na nim

Ptyś dzisiaj też mnie zaszczycił obecnością, ale na krótko - kiedy wchodziłam na ogólny - on ewakuował się za kanapę. Na koniec dyżuru wyszedł i ułożył się na kanapie - ale dopiero wtedy, kiedy ja już wychodziłam.

Kami dziś średnio aktywna - odwiedził ją Mru i Franek - Franek rozwalił się na jej parapecie, a Mru w budce - a biedna Kamisia tylko patrzyła ze zgrozą, co też te chłopy robią ;) Uznała, że najbezpieczniej będzie w szafce z felixami
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23751
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 25, 2017 19:47 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Nie trzeba już rano jechać zabrać jedzenia?
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5237
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 25, 2017 20:02 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Jakby Ci się udało zajrzeć, czy faktycznie ma puste miski to podjeź - ale jak to kłopot lub jak będzie późno - to daj sobie spokój.
Mało prawdopodobne, by cos jej zostało w tej misce - zostawiłam jej o 15 z 20-30 szt chrupek - a ona jest bardzo żarłoczna więc nie sądzę, by do rana coś przetrwało ;)
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23751
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 26, 2017 6:50 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Nie chcę się wymądrzać, :oops: :oops: ale mam pewien pomysł …
Może warto porozmawiać z weterynarzem, czy kotom które są po antybiotykoterapii podawać jakiś „ludzki probiotyk” np. Trilac, Lakcid. Można podawać „koci”, ale po co przepłacać. Może profilaktycznie Nystatynę ??. Węgielek przez dłuższy czas brał Linco (2 antybiotyki w jednym), więc nie dziwię się, że ma biegunkę. Nie zdziwię się jak będzie miał clostridium difficile i wtedy Metronidazol. O rety … :placz:
Li też jest na antybiotyku ….. wczoraj Anetka mówiła, że jej kupa „była średnia”. W sobotę na moim dyżurze było OK. Żeby tylko ona nie dostała biegunki ...
Z tego co wiem, kot (tak jak człowiek) jak ma biegunkę powinien mieć głodówkę 24 godzinną (w klatce tylko miska z wodą), później dopiero dieta lekkostrawna. Jeśli chodzi o mokrą karmę to tylko taka dla kotów z zaburzeniami żołądkowo-jelitowymi. Sucha karma podrażnia jelita (a mieszanina różnych karm w jednej miseczce tylko pogarsza sprawę). Co myślicie ???
PS. Tylko mnie nie zabijcie … PLISSSSSSSSSSS :oops: :oops:

oska80

 
Posty: 327
Od: Sob lut 07, 2015 14:36

Post » Pon cze 26, 2017 7:03 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Ja dzisiaj podjadę z Li i Makalu i chciałam jeszcze zabrać Mundka na testy i szczepienie.

Kasia, ale dajemy przecież bioportect. Li ma chyba też rozpisany, czy nie?
on tak drogo nie wychodzi, niż ludzki lek. nawet chyba taniej, jak kiedyś porównywałam. zresztą to trochę inne flora.

Kiedy Węgielek był szczepiony? i kiedy wypada ostatnia dawka milprazonu dla Jenka?

Sewerynowi przydałoby sie zbadać krew - cukier, fruktozaminę. on ciągle śpi.
martwi mnie to

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 26, 2017 7:21 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

mgska pisze:Kasia, ale dajemy przecież bioportect.

Martuś masz rację :201427 , zapomniałam o bioprotecie. Tylko, że my podajemy wszystko razem (antybiotyk i za chwilę probiotyk, a to się mija z celem :cry: :cry: ). Z tego co wiem probiotyk powinien być podany w odstępie 2-3 godziny po zażyciu antybiotyku i do 7 dni po zakończonej terapii.
Wiem, że to może być trudne w kociarni. Ale może przy przyjściu podać antybiotyk, a przy wyjściu probiotyk. Tak czy siak w kociarni każdy z nas spędza min. 3-4 godziny.
A może dieta …
Ostatnio edytowano Pon cze 26, 2017 7:39 przez oska80, łącznie edytowano 1 raz

oska80

 
Posty: 327
Od: Sob lut 07, 2015 14:36

Post » Pon cze 26, 2017 7:26 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

Ostatnie odrobaczenie Jenka - 27 czerwca - jest napisane na drzwiach.
Węgielek zaszczepiony 23 czerwca - ale nie ma wpisu w książeczce, bo Aga nie miała jej ze sobą
Marta - zapytaj Ani może czy Węgielka też nie odrobaczyć jeszcze raz. On był odrobaczony chyba 28 maja ( tak mi się wydaje, że wczoraj czytałam na jego rozpisce ) - jak przyszedł do kociarni, Ja go potem odrobaczałąm drugi raz - ale nie pamiętam którego czerwca - powinno być wpisane w książeczkę :roll:
I może faktycznie dać im do pokoju Intestinala - i zobaczymy jak to będzie na karmie wet
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23751
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 26, 2017 11:34 Re: Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

w piątek dałyśmy wściekulce Li preparat spot-on z walerianą.
czy zauważyłyście poprawę w zachowaniu? :mrgreen:

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości