Dziś pracowali ze mną Alicja i Marcin ,jestem za pomoc w dyżurze bardzo wdzięczna
.
W kuwetach u wszystkich w porządku. Na ogólnym w trakcie dyżuru ktoś zrobił rzadką kupę, ale nie zauważyliśmy kto.
Dziś na ogólnym kotki jadły animondę rafine, Ptyś dostał greenwoodsa i podałam mu w nim lek. Urinowet dla Ptysia już się skończył. Ptyś dziś pogodny i nie było widać po nim,że cierpi.
Marian bardzo towarzyski, apetyt mu dopisuje. Dostał animondę rafine. Już niewiele jest w butelce Genomude dla Mariana, niebawem się skończy.
Li zjadła saszetkę concept for life. W kuwecie w porządku.
W szpitaliku leki podane. Julka tradycyjnie w kabanosie, ale dziś wybrzydzała. Do zjedzenia dostała saszetkę royala, która bardzo jej smakowala. Świetnie się czuje poza klatką.
U Psotki w miseczkach pusto. Dziś zostawiłam jej sporo suchego i saszetkę royala. Przy nas zjadła ociupinkę.
Rambo i Doris w dobrych nastojach, apetyty dopisywały. Tak samo Lubo, Jadzia i Ziutek.
Porządki w klatkach i kuwetach w szpitaliku robiła Alicja. Marcin ogarnął ogólny. Ja u Mariana i Li. Wszędzie umyłam podłogi.
Zrobiłam pranie, zmieniłam nakrycie na kanapie, ponieważ było nasikane.
W wannie odkażone i umyte transporterki.
Wszystkie koty wybawione.
Poproszę dyżur w czwartek
21.12.