oska80 pisze:olala1 pisze:Kasia jak chcesz to mogę Ci dziś pomóc w dyżurze
Pewnie, że chcę
Razem zawsze raźniej i można więcej "zrobić". Dziękuję
Oluś, u "futrzaków" będę chwilkę po 15.
Olu jesteśmy kwita
Martusia napisze jutro co zrobiła … a zrobiła dużo …
Leki podane, uszy ogarnięte
W pojemnikach nie było nic suchego (ani na ogólnym ani u Katie czy Li)
Pokój Katie i SewerynaTabliczka z rozpiską co do Katie prawie nieczytelna
Katie wymiziana po brzuszku za wszystkie czasy …
Brzuch duży, twardy, napięty, ale nie jest bolesny ...
Jedzenie dostała na raty (raty były 3)
Marta sprzątnęła „kupiszcza” … Ola znalazła jeszcze jednego „bobka”
Czyli wszyscy zrobili wszystko …
Seweryn wypuszczony na ogólny … bardzo się cieszył … pozostał na ogólnym …
OgólnyPrawe oko Jenka jest baaaaaardzo zaropiałe (ropa "cieknie" z oka) i widać, że go boli … nie wygląda to dobrze
...
Chciałam Jenka złapać i przemyć, ale byłam bez szans
Kami nawet miała humor … Zjadła ładnie gourmeta tuńczykowego i Purizona
Makalu i Mundek bardzo pomocni przy wszystkich czynnościach, jak zwykle …
Seweryn ładnie zjadł mokre i dałam mu Purizona do miseczki … też nie pogardził … zamieszkał w budce na „nóżkach”
Lolek wypuszczony na ogólny … posiedział troszkę … wkurzył wszystkich … wszyscy się nabuzowali … jak zawsze …
Zabrałam suche z ogólnego … mam nadzieję, że wszystko …
Pokój LiLi zjadła ładnie, stęskniona człowieka. Wybawiona wędką, zupełnie inna z niej kotka …
Z tego co pamiętam jej dziąsła smarowane były 26.06 (na 3 tygodnie miało „to” wystarczyć”) i co dalej ????Szpitalik:Klara nie miała w klatce wody w miseczce (miseczka przewrócona do góry dnem). Miałam jej dać większą ale oczywiście zapomniałam
Madziulka zauważ jak ona z piciem Klara (podobnie jak Katie) zjada "całe suche"… więc dawałam jej „na raty” … raty były trzy (podobnie jak u Katie).
Miseczka z jej suchym jest w szafce w szpitaliku obok zlewu.
Zrobiłam trochę zdjęć m.in. Klarze ... Atakowały się okropnie z Melą ... trudno było zrobić jakieś sensowne zdjęcie ... Jak Klara opuści klatkę to "strach się bać" ... baby ewidentnie nie przepadają za sobą
Otworzona puszka gastro jest w lodówce (owinięta ręcznikiem jednorazowym) Madziulka jak możesz to ją wykorzystaj
Marta przywiozła ZylkenePodłogi ogarnięte
Przywiozłam proszek do prania, w środę przywiozę resztę rzeczy
PS. Jak jeszcze cosik sobie przypomnę to dam znać