Strona 12 z 12

Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

PostNapisane: Śro wrz 13, 2017 10:30
przez Patmol
Kroiłam wczoraj wołowinę. Miałam w jednym kawałku kilogram/może trochę więcej wołowiny gulaszowej na desce do krojenia i ładnie kroiłam na kawałki. Siedziałam przy stole, na stole deska do krojenia, na desce wołowina.
Koty czekały, psy czekały.

Nadleciał Pumbo, jak torpeda, wskoczył na stół wbił zęby w wołowinę (jakiś kilogram mięsa w jednym kawałku) i usiłował z tym mięsem uciec :roll:
Nawet kawałek je odciągnął po stole, bo zadziałał znienacka.

Także Pumbo jest szybki, aktywny i przedsiębiorczy. Bardzo przedsiębiorczy.

Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

PostNapisane: Wto wrz 19, 2017 7:57
przez Patmol
Zorro nie lubi Pumby i traktuje jak konkurencję, to znaczy nic mu nie robi, ale widzę po nim, że Pumba go wkurza.
I jest jedna miejscówka o którą nagle Zorro stał się zazdrosny i wszystkich z niej wykurza, i Ryjka i Pumbę. Normalnie dostaje amoku jak ktos się tam połozy, chociaz sam tam wcale nie leży.
To była ulubiona miejscówka Ryjka, bardzo długo, arę razy położył się tam Pumba i Zorro stał sie o nią zazdrosny.Zorro chodzi jak szeryf w obawie przez złoczyńcami.
Pumba sie zachowuje normalnie , schodzi mu z drogi, to znaczy nie wchodzi mu w drogę.Zajmuje się swoimi sprawami i tyle.
Tylko przy jedzeniu maja rozejm, bo wiadomo że wtedy nie ma czasu na kłótnie.
Pumba urósł dużo i jest juz prawie tai duży jak Zorro. Zorro jest małym kotem i szczupłym

Pumba ma prawie 5 miesięcy, czyli mogę go chyba w październiku ciachnąć. Może dojrzewa i to wkurza Zorra.

Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

PostNapisane: Wto wrz 19, 2017 11:33
przez milva b
Śliczny czarnuszek <3
Miałam swego czasu pięknego czarnego orienta Pumę, teraz mam Pumy siostrzenicę Figę.
Żywe srebro, kompletnie postrzelone. No ale orienty tak mają, zryty beret + turbo doładowanie :ryk:

Może faktycznie Pumba ma coś z oszka :D

Odnośnie kastracji, możesz ciąć już teraz. 5 miesięcy to dobry wiek.

Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

PostNapisane: Wto wrz 19, 2017 12:30
przez Patmol
Pumba jeszcze nie ma 5 miesięcy, vet mu wpisał date urodzenia na 29 kwietnia

czyli ma jakieś 4 i pół miesiące

Pumba ostatnio jakby spoważniał
myśli, ma takie przebłyski, stara się hamować w szaleństwach, ale nie dotyczy to jedzenia -jedzenie ciagnie go jak magnes
a nie jest już szczuplutki, ani szczypiorek
ma swoja wagę, jest w dotyku taki pulchniutki, chociaz tego nie widać

raczej nie ma w sobie orienta :mrgreen: wygląda jak zwykły czarny dachowiec
szczególnie teraz jak troszkę przytył
na początku był taki szczupły/chudy i miał trochę jakby dziwne proporcje

a teraz jest czarny i błyszczący i myślący /czasem
mięsożerny zdecydowanie
nie boi sie psów ( ciągle się zapomina i usiłuje zaglądać do psiej miski z mięsem -to się Sweetie nie podoba bardzo)

tylko jest problem z Zorro -dla Zorro nagle jest wszystkich kotów i psów za dużo
jakby ten jeden mały Pumbo przelał jaką czarę
Zorro zawsze był ruchliwy, on ma ok 3 lat, ale teraz jest wyjątkowo zapracowany -stara się być przymilny i słodki i uroczy, jakby był małym kociakiem
i byłoby to miłe może, ale jest takie dziwne trochę, no bo to jednak dorosły kot, który trochę udaje kociaka, a troche chodzi jak szeryf po swoim miasteczku

Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

PostNapisane: Wto wrz 19, 2017 14:53
przez milva b
Może wtyczka Feliway Friends by pomogła?

Re: przytulak i nakolankowiec kociak szuka dobrego domu

PostNapisane: Czw wrz 21, 2017 8:31
przez Patmol
dziękuje za pomysł
przemyśle

to jest takie w tle, trudno zauważalne,
Zorro ma normalnie, zazwyczaj bardzo dobry humor, jest wszędobylski jak zawsze, wścibski i ciekawski, wszędzie go pełno, koty ustawia -bo on się czuje od zawsze przywódcą stada; koty nie bardzo na to reagują, to znaczy raczej z lekceważeniem traktują te jego rządy

ale czasem, raz na jakiś czas, to działanie Zorro jest takie mocniejsze, jakby trochę, troszkę inne
trochę za mocno przepycha Ryjka, i to widać po Ryjku, że za mocno i Ryjkowi sie nie podoba
albo pacnie Pumbę, gdy Pumba zajmuje jedną z dwóch konkretnych miejscówek, ale czasem PUmbę pacnie, a potem tydzień nie zareaguje, że Pumba tam śpi. a potem nagle mu to znowu przeszkadza

Pumba się Zorra nie boi, traktuje go trochę jak powietrze - jak takiego postrzelonego, humorzastego kocura
który czasem daje po łbie, ale nie wiadomo tak w sumie za co
do jedzenia i tak Pumba przejdzie po Zorro, zdepcze go, jeśli nie ma innej drogi do miski- i to Zorro toleruje

Tak sobie myślę, że może u Zorra ma to związek z jedzeniem
muszę sobie zapisywać i poobserwować jakie mięso daję i jakie sa reakcje Zorra w te dni związane z konkretnym mięsem

może tez mieć związek z tym , że sa dni gdy Młody dużo sie bawi z Pumbą, nosi go i głaszcze
a są dni że nie ma zbyt czasu czy ochoty na zabawę z Pumbo
a Zorro jest zazdrosny o Pumbę

Pumba bardzo dużo je