Pumbo mięsa dużo dostaje, i bardzo chętnie mięso je
najchetniej je wołowinę. ale kurczaka i indyka tez zje (najpierw się rozgląda, czy może jednak nie dołożą mu wołowiny)
ale tak sobie myslałam, ze powinien może dostawać jakieś minerały, suplementy -nie jestem w tym za mądra, i ostatnio jestem za bardzo zajęta żeby doczytać -za dużo tego wszystkie, i dlatego tak jakby dodatkowo dostawał to mokre, bo tam mięsa nie ma, ale może jakieś witaminy/minerały/suplementy/coś jest
no i się bałam żeby się nie zatkał wołowiną , bo czasem się zwierzaki się zatykają surową wołowiną
ale przejdę na normalne suplementy -jeszcze 3 tygodnie i mam urlop, byle dotrwać * a może dom wcześniej znajdzie
jak biega i wariuje to się nie zatka, na początku głownie siedział/spał na fotelu albo w kryjówce którejś
w weekend puszczałam Pumba pod nadzorem po mieszkaniu, żeby psy i koty poćwiczyły, pod nadzorem, jak do niego podchodzić
i żeby Pumbo się rozkręcił.
Fajnie biega, dobrze skacze, wspina się, wszystko super świetnie
bo miałam dzień, że myślałam, że ktoś go nadepnął, nie chciał sie bawić i tak dziwnie nogi stawiał
ale to było raczej z ogólnej niepewności -przez weekend się bardzo rozkręcił i wczoraj wieczorem już miał normalną głupawkę (Młody sie wkurzał, bo grał na komputerze, a Pumbo mu co chwile przebiegał jak torpeda, i przewód od pada Młodemu nadgryzł).
bardzo gryzie przewody, czyli trzeba na niego uważać
dobrze się wspina po drapaku, po sznurze sizalowym -błyskawicznie
zabawkami się ładnie bawi, piłeczkami też, ale zabawkami bardziej