Molly ma ok. 2lat, urodziła się już na ulicy. Złapałam ją na sterylkę, ale dobrze odnajduje się w domu. Nie może wrócić na ulicę, wielu ludzi jest tam nieprzychylnym kotom. Kotka początkowo kuli się kiedy ktoś do niej podchodzi, ale sama podniesiona ręka wystarczy żeby zaczęła mruczeć, głaskanie uwielbia. Lubi inne koty, nie wdaje się w konflikty. Bez problemu korzysta z kuwety, jest odrobaczona i wysterylizowana. Szuka domu koniecznie niewychodzącego i dobrze zabezpieczonego, jeśli ucieknie to raczej już nie wróci. Błagam o dom, domów tymczasowych w okolicy niemal brak, adopcje stoją, a kolejne biedy czekają. Molly mogłaby zasilić domowe stadko albo być nienachalnym kocim towarzyszem.
Jest w Suwałkach, sama mogę przywieźć ją do Białegostoku, dalej trzeba by organizować transport.