
Przez większość mojego życia mieszkałam z kotami, czasem jednym czasem z dwoma, z głuchym też. Zawsze to były dachowce, znajdy..i najlepsze wspomnienia. Tak się ułożyło że od dwóch lat nie związałam się z żadnym






Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości