Miau.PL

Witam,
po bardzo długiej przerwie wszystkich znajomych i nieznajomych.

Ja w temcie kotki. Otóż moja ciocia miała przez 15 lat kotkę adoptowaną przez forum. Niestety dwa tygodnie temu Psotka (zwana też Monstrum) zamknęła swoje śliczne oczki. No i znów otrzymałam polecenie rodzinne znalezienia kotki dla ciotki. Wymagania są nastepujęce:
- kotka musi być dorosła
- nie może być cała czarna ani całą ruda
- musi dać się głaskać i być kotem nakolanowym
- no i zdrowa (to już ode mnie)

Ciocia zapewnia;
- dach nad głową (dom z ogrodem pod Warszawą)
- wikt i opierunek
- wielkie pokłady miłości

Nina

Pomóżcie proszę, bo ciotka zamęczy mnie tym tematem

...

Dzięki. Obejrzałam, przesłałam dalej, bo to same młodziaki a ciocia ma swoje lata i chce dać dom jakiemuś dojrzałemu kotu. Ale kto wie? Może któryś chwyci ją za serc?

...

A może moja Kulokotka? http://adopcje.miau.pl/index.php?p=21177
Zdecydowanie nie jest czarna.
Zdecydowanie nie jest ruda.
Zdecydowanie nie jest młodziakiem.
I bardzo potrzebuje spokojnego domu bez innych kotów...

Nie jest typowo nakolankowa - woli uwalić się obok człowieka i wpakować głowę pod pachę domagając głaskania.
Albo wleźć pod kołderkę
Albo zepchnąć z poduszki

rozumiem, że futro wychodzące ma być?

U Agneski
https://www.gumtree.pl/a-koty/wawer/za- ... 0473527709

I
https://www.gumtree.pl/a-koty/wawer/za- ... 0473527709

Dom niby nie wychodzacy jest oznaczony ale Agneska zawsze jest otwarta na "nowe" ,a w bezpośredniej rozmowie wszystko inaczej wygląda. Obie kocice cudne i miziate.

Ode mnie prawie kocica
https://photos.google.com/share/AF1QipO ... 9RR1VPRTJ3
https://www.gumtree.pl/a-koty/wawer/za- ... 0473527709

Sorki, nie mogłam się powstrzymać mając przed oczami brzuś...

Oj,
wiedziałam, że jak napiszę to będę miała problemy z wyborem. Wzięłabym wszystkie, ale zapotrzebowanie jest na jednego (pracujemy, aby wziąć dwa) A ja mam cztery (niestety) i miejsce mi się skończyło.
Na razie przeglądam i podsyłam zainteresowanej.
Kinnia, dom jest z ogrodem i poprzedni kot wychodził do ogrodu. Jak pewnego razu "zaplątał" się w okolicy to całą rodzina szukała go do północy. Przyszła sponiewierana po trzech dniach. Ciotka omal nam nie zeszła. Tak więc jak będzie uciekała poza ogrodzenie to jestem pewna, że dostanie szlaban na wychodzeni z domu.

Przykro mi z powodu śmierci Psotki (chociaż po ksywce "Monstrum" domyślam się, że mogła być specyficznym kotem )
Trzymam ogromne kciuki za wybór, ze swojej strony gorąco polecam Kulokotka. Na razie też ma lekko monstrualne rozmiary, bo stres zdecydowanie zażera jak odwiedzam OKI zawsze jest jedną z tych kotów, które kręcą się pod nogami, witają, zainteresowane niuchają po nogach i torebkach
Miała kiedyś swoją jedyną panią, ale po jej śmierci czeka na kogoś, kto poświęci jej tyle niepodzielnej (między inne koty) uwagi, co w dawnym domu...

To ja podeślę Valerie - kotka trafiła do bardzo awaryjnego DT. Przebywa w Warce. Obecny DT, p. Sylwia mówi, że to kotka do rany przyłóż
https://www.olx.pl/oferta/valerie-przec ... lawBI.html