Przykro mi z powodu śmierci Psotki (chociaż po ksywce "Monstrum" domyślam się, że mogła być specyficznym kotem

)
Trzymam ogromne kciuki za wybór, ze swojej strony gorąco polecam Kulokotka. Na razie też ma lekko monstrualne rozmiary, bo stres zdecydowanie zażera

jak odwiedzam OKI zawsze jest jedną z tych kotów, które kręcą się pod nogami, witają, zainteresowane niuchają po nogach i torebkach

Miała kiedyś swoją jedyną panią, ale po jej śmierci czeka na kogoś, kto poświęci jej tyle niepodzielnej (między inne koty) uwagi, co w dawnym domu...