Rudy pojechał do nowego domu, teraz trzymajmy kciuki za to, żeby się dogadał z tamtejszym rezydentem
***
Do mojej znajomej (nie korzysta z forum Miau, poprosiła mnie o pośrednictwo) przyplątał się ni z tego, ni z owego kot. Po prostu zaczął jej nocować na tarasie i zaglądać błagalnie przez okno:
To było kilka tygodni temu, noce jeszcze chłodne, chłopak głodny, z rozdrapanymi uszami, kleszczami, robalami, pełnojajeczny. Wiedział, gdzie się zgłosić – został zgarnięty i poratowany. Teraz wygląda tak:
Niestety, osoba, która się kotem zaopiekowała, ma swoje kocie stadko, a w nim starszą kotkę, która jest bardzo chora (nowotwór). Obecność obcego kota ją stresuje, stan się pogorszył, więc rudy na cito szuka DT lub DS.
Jak widać: rudy kawaler jest urody wyjątkowej. A jego charakter nie tylko dorównuje urodzie, lecz nawet ją przerasta. Chłopak jest przyjazny zarówno wobec ludzi, jak i innych kotów (co widać na zdjęciu nawet). Kuwetowy, bardzo miziasty, pogodny. Nadaje się na dokocenie dla osoby/rodziny mającej już inne koty. No tylko brać i kochać – gdyby miała trochę większe mieszkanie albo trochę mniejszy rozsądek, to już byłby u mnie
Wiek: 1,5-2 lata
Płeć: wykastrowany kocur
Stan zdrowia: zdrowy, testy FIV/FeLV ujemne, odrobaczony, zaszczepiony
Chętnych do przyjęcia kota na tymczas lub na stałe proszę o kontakt, najlepiej na mail:
floxanna@gmail.com