Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.
Napisane: Wto cze 20, 2017 19:33
Ja tego nie widzę, słowo, ale chyba coś w tym jest.Już od jakiegoś czasu nie wrzeszczę "Puuusiaaa", bo jest spokój.Nawet ruda Gucia przychodzi na mizianki do łóżka, czarna Gucia pośpi sobie w nogach łóżka, a wcześniej tak nie było.Prawie wszystkie koty są teraz na balkonie, a Pusia spokojnie leży na parapecie przy otwartym oknie z moskitierą i obserwuje świat na zewnątrz.Koty są po kolacji, teraz ja muszę coś zjeść, tak jest zawsze kolejność.Lewentarz najpierw