Mnie też się podoba, chociaż taki kształt pysia to nieszczęście Pusia wygląda teraz jak taki kudłaty mikrofon, jakiego używają przy kręceniu filmów W dodatku miejscami jest wygolona, a raczej wyskubana, bo powycinałam parę dredów. Golenie wkrótce.
To jest coś więcej niż "nie lubię " u Pusi Nie jestem ciapą, potrafię działać szybko, ale nawet wycięcie jakiegoś dreda u Pusi to wyzwanie. Umówiłam się już wstępnie z wetką na golenie kotki. Ona dobrze znosi narkozę, przynajmniej tyle. Aha, Pusia za miesiąc kończy 17 lat
Ba! Podobno persy żyją krócej niż inne koty, ale w przypadku Pusi to się nie sprawdza ( odpukać!!!!). Wydaje mi się, że ona jest szczęśliwa, tak po prostu. Wetka zna ją od zawsze i też to mówi. Już nie mogę się doczekać jej wygolenia. Pusia wtedy biega, wskakuje na drapak, czuje się leciutka i czysta. Ona bardzo lubi siedzieć na balkonie. Sądzę, że zdąży nieco porosnąć futerkiem, zanim zacznę wypuszczać koty na balkon.
Pusia byłaby piękna, gdyby pozwoliła zadbać o siebie. Już nie mogę doczekać się, kiedy ją wygolę. Rozkosz patrzeć, jaka wtedy jest zadowolona, inny kot po prostu. Cieszę się, że jakoś skończyły się jej kłopoty zdrowotne ( odpukać!!!), bo trochę tego było.
Pusiu, zachowam sobie Twoje zielonookie zdjęcie, jeśli Twoja opiekunka pozwoli Gdyby nie to, że kocham Felka, Bajkę, Bezię i wszystkie koty, zakochałabym się w Tobie, jak nic! Ale daj się wygolić! Miau
Pusia da się wygolić, bo będzie to robione w narkozie. Już nie mogę się doczekać, kotka jest po tym przeszczęśliwa, leciutka i czysta. Teraz ładniej po tym wygląda, bo przytyła. Będzie bielutka, nie szara
ewar pisze:Zarośnięta Pusia. Ja ją uwielbiam, pomimo, że nie daje się czesać i potrafi dziabnąć pazurem.
Ona ma mega kapitalny wyraz oczu i pysia- Jam tu rządzę szczególnie na tym 1 zdjęciu.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą. Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem. 05-1995-27-12-2011. Rysio-16-02-2013 [*]Przecinak-Synuś-13-12-2016[*]
Hieny na pokład. Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
Persy tak mają Pusia nie jest dominująca. Ona sobie żyje własnym życiem, niczego ode mnie nie chce, tylko napełnienia miski i włączenia fontanny. Stado już od dawna jej nie przeszkadza, żadnego kota nie atakuje, a pozostałe koty jej nie zaczepiają.