Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Pusia wczoraj szalała ( tak!) z wędką.Nie wszystkie jej się podobają, ale jeśli już to bawi się na całego.Pozostałe koty też chciały się bawić, ale jak podeszły za blisko to obrywały od Pusi.Było więc tak, że Pusia biegała, a trójka najmłodszych siedziała obok siebie jak pomniczki i tylko głowy im chodziły symultanicznie raz w jedną, a raz w drugą stronę, jak na meczu tenisowym.Gdybym miała kilka par rąk i nagrała filmik robiłby on furorę na YouTube.
Nie chcę zapeszyć, ale Pusia zdrowa Od dwóch dni ani razu nie psiknęła, a oczka ma czyściutkie.No i ładnie je.Niestety, będę musiała mieć zawsze wołowinę.Tylko takie mięso Pusia akceptuje, a wcześniej jadła wszystko.Oczywiście je też suchą karmę i gotową mokrą, ale tej niedużo.
jasia.stargard2 pisze:Ja swoją Pusię - też persa obcinałam sama, nawet na myśl mi nie przyszła jakaś narkoza, chyba przez te ponad 5 lat co była u mnie 3 razy obcięłam jej futerko. Pierwszy rzaz jak kołduniasta wróciła ze wsi i zawitała w im domku, Pusia stała grzecznie, byłam ostrożna aby jej czasami nie skaleczyć a jak się jej znudziło to na jakiś czas strzyżenie było przerwane i np. po 1 godzince dalej było obcinanie.
Pokażę jej zdjęcie po takim samodzielnym obcinaniu - za chwilkę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości