Szara kotka perska.Pusia skończyła 17 lat!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sie 21, 2017 7:24 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Dałabym jeszcze pastę na klaka. Ale nie mniej niż godzinę po jedzeniu.
I nie dawałabym suchego przez kilka dni.
Cokolwiek by to było, przewód pokarmowy jest podrażniony, a suche dla kota jest trudniej trawione niż mokra karma.
I dopajałabym...jeśli coś tam sunie do dołu, to nawodnione łatwiej przejdzie.

A oglądałaś urobek w kuwetkach?
Taki z poszatkowanymi włosami łatwo zauważyć.
Pusia nie ma swojej ulubionej kuwetki?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13724
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 21, 2017 7:57 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

a ja podziwiam Ewę za cierpliwość i uprzejmość - drogie Panie uczycie "ojca robić dzieci"
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9644
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 21, 2017 8:21 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Killatha pisze:a ja podziwiam Ewę za cierpliwość i uprzejmość - drogie Panie uczycie "ojca robić dzieci"
Hm...jeśli to do mnie...i jeśli Ewa też tak uważa, to mogę się nie odzywać :) nie ma problema :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13724
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 21, 2017 9:54 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Byłam w lecznicy, zaszczepiłam Majkę na razie i pytałam wetkę o Pusię.Zasugerowała, że mogło jej jedzenie utknąć między tylnymi zębami a gardłem.Już tak było, nawet sobie coś uszkodziła.Charakterystyczne było takie memłanie, trzepanie główką i odkrztuszanie.Na razie zachowuje się w miarę normalnie.Posiedziała na balkonie, popiła znowu trochę wody.Zobaczę.Nie chcę jej targać do weta, to dla niej stres, ale jak będę widziała, że dalej jest coś nie w porządku to oczywiście to zrobię.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54995
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 23, 2017 12:12 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Nie chcę zapeszyć, ale Pusia ma się chyba lepiej.Trochę więcej je, nie memła już tak w pyszczku.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54995
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 23, 2017 13:46 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Pusia to mój pierwszy pers, w dodatku taki bardzo w typie.Ma wyjątkowo płaski pyszczek i to jest nieszczęście.To wbrew naturze, same kłopoty z tego.Kotce wchodzi coś między tylne ząbki a gardło, nie umie sobie z tym poradzić, a ciężko jest jej zajrzeć do pyszczka.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54995
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sie 28, 2017 10:30 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Pusia ma dredy między przednimi łapkami :( Jak mam je wyciąć? Na grzbiecie, ogonie, główce i pod szyją jakoś daję radę, ale tam? Masakra.Przydałyby się jeszcze dwie osoby do jej przytrzymania.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54995
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sie 28, 2017 18:36 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

1:0 dla Pusi :wink: Nie udało mi się wyciąć jej dredów pod paszkami, jutro poproszę kogoś do pomocy.Szkoda mi kotki, bo się denerwuje, ale będzie jej po wycięciu kołtunów lżej.Ona tego nie rozumie jednak.
Niechęć do czesania pozostała, ale reklamowałam Pusię jako zdecydowaną jedynaczkę i co? Jakoś tak wyszło, że im więcej kotów w domu, w tym szalejące kociaki tym Pusia spokojniejsza.Naprawdę od dawna nie słyszałam warkotu, nie widziałam żadnych przejawów agresji z jej strony.Wydaje mi się nawet, że ona polubiła kociaki.Przygląda się ich zabawom, a nawet jak któryś na nią wpadnie przez przypadek to Pusia nie reaguje nerwowo.Nie przeszkadza jej i to, że zajmują jej posłanka.Super wpisała się w stado.Żałuję tylko, że już nie kładzie się na mnie na kołdrze i mnie nie ugniata, nie śpi też już w moim łóżku.Tam teraz czarna Gucia albo Ludwiś i dla Pusi chyba brakuje już miejsca.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54995
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 30, 2017 15:43 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

P.Iza była u mnie przed chwilą, próbowała mi pomóc wyczesać Pusię.Skutek żaden, Pusia zdenerwowana, a ja mam szramę na nodze.Trzymałam kotke w kocyku miedzy nogami, rękami trzymałam przednie łapki, a p.Iza próbowała wyciąć dredy specjalnym nożykiem.Nie udało się.Spróbuję jeszcze na śnie, czasem Pusia leży do góry brzuchem.Majtnę raz, zanim się zorientuje.W ostateczności pozostaje lecznica i lekka narkoza.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54995
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sie 31, 2017 6:18 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Pusia byłaby pięknym kotem, gdyby tylko pozwoliła na zabiegi pielęgnacyjne.
Obrazek
Tu z szylcią Lolą
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54995
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sie 31, 2017 9:34 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Pusia sika poza kuwetą :placz: Po prostu wchodzi do kuwety, a tyłek ma na zewnątrz.Kuweta jest duża, spokojnie nawet Benia się w niej mieści.I co z tym fantem zrobić ? Chyba nic, tylko sprzątać i już :wink:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54995
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sie 31, 2017 10:35 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Nie tak dawno był wątek o kuwetach, tak pomysł żeby wziąć po prostu duże pudlu plastikowe z wysokimi brzegami. Wg mnie, pomysł świetny, w każdej wersji
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13724
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 31, 2017 12:23 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Kiedyś Ewelina ( evexoxo, o ile pamiętam nick) wykombinowała kuwetę zamykaną u góry, właśnie z plastikowego pudła , takiego na przykład na zabawki.Wycięła otwór, wyszło super.Chodziło o kota, który sikał "na stojąco". Pomysły ludzie mają świetne.Problem w tym, że Pusia nie wchodzi do kuwety w całości, że się tak wyrażę tylko w połowie.Z krytą jest tak samo, ale woli odkrytą.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54995
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sie 31, 2017 18:42 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Zawsze duża, odkryta kuweta była w przedpokoju i Pusia z niej korzystała sikając poza nią.Dałam krytą, z konieczności ( mało miejsca) zwrócona jest bokiem, dostęp tylko z jednej strony, a nie z trzech jak przy zwykłej.Pusia stanęła, zdziwiona bardzo dlaczego nie może się do niej dostać :mrgreen: Pokazałam wejście, kotka weszła i ...SIUSIU BYŁO W ŚRODKU :ok: Przy samym brzegu wprawdzie, ale w kuwecie.Uff! Oby tak było już zawsze.Pusia jest na specjalnych prawach, to kocia staruszka, wybaczam jej wszystko, ale wolałabym, aby nie zmuszała mnie do ciągłego mycia i szorowania.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54995
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt wrz 01, 2017 6:26 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

A jednak dzień zaczęłam od mycia podłogi w przedpokoju :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54995
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 96 gości