Szara kotka perska.Pusia skończyła 17 lat!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lip 11, 2017 22:34 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Nie, no naprawdę to inna Pusia jest! :1luvu:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2397
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 12, 2017 7:12 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Pięknieje, prawda? No i z kotami jakoś egzystuje.Pusia jest przewidywalna.Rano zawsze zmieniam wodę w miskach, myję fontannę i ją włączam.Dzisiaj jakoś mi zeszło z tym.Pusia mi przypomniała, bo siedziała obok fontanny i patrzyła na mnie wymownym wzrokiem :D Dlaczego wodopój jest nieczynny? Aha, coś jednak się zmieniło.Pusia nie śpi już ze mną w łóżku, nie wiem dlaczego.Jej miejsce zajęła czarna Gucia.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 30, 2017 20:22 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Pusia, jedynaczka, którą obecność kotów denerwuje musi teraz znosić towarzystwo ...10 kotów :wink: Energiczne kociaki, które zupełnie nie czują respektu przed nią w pewnym sensie ją fascynują.Doszło do tego, że zajmują jej fotel, czego żaden z dorosłych kotów nie śmie czynić.I co? I nic.Pusia idzie spać do kuchni na posłanko na stole, tam koty rzadko zaglądają i ma święty spokój.A dlaczego fascynują? Pusia potrafi siedzieć i gapić się na biegające kociaki, nie warczy, nie goni ich tylko patrzy, jakby to był jakiś spektakl.
Kupiłam nożyk do kołtunów w Zooplusie.Faktycznie, wycina sierść, kilka machnięć i Pusia od razu lepiej wygląda.Na pewno kotka nie polubi tego przyrządu, ważne jednak, że działa.Trochę jednak jest źle skonstruowany jak dla mnie, osoby praworęcznej.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 19, 2017 12:43 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Coś się dzieje z Pusią.Wymiotuje śliną, odkrztusza to, a w tym są kłaki.Kupię Joserę z kaczką, to karma mocno odkłaczająca i przyniosę jej trawę.Biedna kotka :cry:

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sie 20, 2017 6:50 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Coś naprawdę złego dzieje się z Pusią :cry: Ma trudności z połykaniem i te "wymioty".Jutro do weta, nie ma wyjścia.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sie 20, 2017 8:22 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Dużo zdrowia kotusi!!!
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Nie sie 20, 2017 8:41 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

A pastę na kłaka jej dałaś?
Przy porządnym zakłaczeniu, trawa nie pomoże.
Teraz są upały (były), koty zrzucają futro, a to przecież pers jest.
Kupę robi?
Jeśli przy tych objawach nie robi kupy, to kłak jest prawie na 100%
Spróbuj wymacać w brzuszku.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 20, 2017 11:19 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Wymacanie brzuszka Pusi jest absolutnie niemożliwe.Pasty nie mam, niestety.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sie 20, 2017 11:27 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

No to ja bym zaczęła jednak od kupienia pasty.
Jeśli masz możliwość, to jeszcze dzisiaj, w każdym razie jak najszybciej.
A na już, możesz dać olej parafinowy, w kilku podejściach (tylko podawać wolniutko i ostrożne), tyle żeby kot się zrobił tłusty z tylu.
Niestety, parafina przy dużym zakłaczeniu często nie wystarcza.

U persa zakłaczenie to jest naprawdę poważny problem.
Pasta na kłaka wg mnie to podstawowe wyposażenie kociarza :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 20, 2017 11:39 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Parafinę dostała.Nie jestem dobrze wyposażonym kociarzem, trudno.Pusia odwiedzi weta, to starsza już kotka i miewa różne problemy.Nie tak dawno była w szpitalu, karmiona była sondą przez nos, bo coś sobie uszkodziła między policzkiem, tylnymi ząbkami i gardłem.W życiu bym czegoś takiego nie podejrzewała.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sie 20, 2017 14:42 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Mam tę pastę, zapomniałam, że p.Iza ją kupiła dla Tino, ale w żaden sposób jej podać się kotu nie dało.Odkłaczałam nią koty, zachwycone nie były jednak.Puśka dostała, ale wypluła wszystko, a to dość cuchnąca sprawa.To, że zostałam podrapana to już inna sprawa.Udało mi się jednak podać jej już dwa razy głęboko do pyszczka i jakoś to przełknęła.Nie wiem, czy pomoże.
Bardzo dziękuję za rady doświadczonych kociarzy :1luvu:

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sie 20, 2017 15:17 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Ona powinna dostać tak z 5 cm tej pasty, i za kilka godzin następne 5 cm.
Ale dobrze, że choć trochę się udało podać.
Za kilka godzin, albo jutro rano, patrz w kuwecie.
Jeśli jest kłak, to często w kupie wyraźnie widać takie poszatkowane włosy.
Zresztą, w ogóle pilnuj żeby ona kupę zrobiła (kiedy była ostatnia?) bo jak nie zrobi po parafinie i paście, to znaczy że kotka jest zatkana całkiem.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 20, 2017 15:23 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Mam w domu 11 kotów, a za chwilę muszę wyjść do Jimiego.Skąd będę wiedziała, czy Pusia się załatwiła? To są uroki maksymalnego zakocenia.Martwię się, bo Pusia nic nie je.Wodę podałam jej strzykawką, ale wieczorem dostanie conva, bo musi zjeść cokolwiek.Wczoraj jeszcze coś tam skubnęła, ale mamłała to w pyszczku.Nie wygląda mi to na zakłaczenie, a na jakąś przeszkodę w gardle, przełyku? Nie wiem sama, nie znam się, wet musi ją obejrzeć.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sie 20, 2017 17:35 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

A nie możesz zamknąć samej Pusi np w kuchni z kuwetą?

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Pon sie 21, 2017 6:28 Re: Szara kotka perska.Domek zrezygnował.Pusia u mnie.

Nie chcę tego robić, bo Pusia się denerwuje i próbuje otworzyć drzwi.
Dzisiaj rano wstała i domagała się jedzenia.Zjadła kilka chrupek, ale czekała na mokrą karmę.Dostała mus i odrobinę zjadła.Potem bardzo długo piła wodę z fontanny.Teraz leży na posłanku.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 106 gości