Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Może Miszy trzeba dać attapectin?
zostały jeszcze 2 tabletki chyba. 1 tabletka jest na 10kg kota.
wiec dla niego chyba ćwiartka.

A jaka wczoraj była kupa, ok?
co dostał wczoraj do jedzenia mokrego?

Przy okazji, jak ktoś będzie w 4 łapach - niech weźmie opakowanie Attapectinu.

Rozmawiałam wczoraj z dr Ania - poprosiłam by dla Malty przygotowała antybiotyk - dowioze go dziś to może nie trzeba będzie z nia jechac
Ona wczoraj bardzo mocno kichała i z oka bardzo jej leciało, więc chyba lepiej jej dać antybiotyk

Misza ma dobre wyniki krwi. Jak u niego było w misce? Miał chyba smillę włożona i troche surowego mięsa. Zjadł?
Dałam mu tez na spodeczku suchego intestinala - moze przez kilka dni dawajmy mu intestinala i zobaczymy czy się te kupy poprawią
Ten atapectin też można - on waży 1,8 kg więc nawet trochę mniej niż ćwiartka tabletki.

Fajnie, że Kami zjadła surowe mięso. Mielone jest w zamrażalniku - to można wyjąć i dzis też jej dać

Duszek686 pisze:Rozmawiałam wczoraj z dr Ania - poprosiłam by dla Malty przygotowała antybiotyk - dowioze go dziś to może nie trzeba będzie z nia jechac
Ona wczoraj bardzo mocno kichała i z oka bardzo jej leciało, więc chyba lepiej jej dać antybiotyk

Misza ma dobre wyniki krwi. Jak u niego było w misce? Miał chyba smillę włożona i troche surowego mięsa. Zjadł?

Fajnie, że Kami zjadła surowe mięso. Mielone jest w zamrażalniku - to można wyjąć i dzis też jej dać

Misza zjadł mokre, jakieś małe resztki tylko były, mięsa surowego nie zauważyłam, to pewnie zjadł. Chrupki zostały.
Ja też przywiozłam mięsko surowe z indyka dla Kami (włożyłam do lodówy) i mam parówki jak będę pamiętać to zabiorę z pracy (ostatnio mi się o nich zapomniało

)

Co do Bazyla to dziś rano też charczał.
Ja bym go pokazała...

To Ola - jakbyś jechała z Bazylem - to zabierz też Maltę żeby ją Ewa obejrzała - i powiedz, że Ania miała dla niej przygotować jakieś tabletki jakby co

Duszek686 pisze:To Ola - jakbyś jechała z Bazylem - to zabierz też Maltę żeby ją Ewa obejrzała - i powiedz, że Ania miała dla niej przygotować jakieś tabletki jakby co

A czy Ola dałbyś radę zgarnąć jeszcze Rudego :oops:

Marta mówiła by mu zerknąć do paszczy na te zęby, one są żółtawe, tak jakby miał 8+ ale może to inna przyczyna?

Zabiorę Trójcę

olala1 pisze:Zabiorę Trójcę

zaznaczę sobie

Malta i Bazyl chorzy, dostali antybiotyk, do podawania raz dziennie.
Malta 1/4 tabl, Bazyl 1/2 tabl. Do tego bioprotect i vetomune. Jesli oczka będą łzawić to kropelki dicortineff 2 3 razy dziennie przez 7 dni. Dotyczy obojga.
Leki w szufladzie na ogólnym.

Misza też chory - leki i rozpiska na klatce
na tablicy wpisana dla niego groprinosina - ale nie dajemy jej - dostaje antybiotyk - 1/4 enrotron 1 x dziennie i 1 tabletka immunodol cat - 1 x dziennie
można mu też dawać do jedzenia bioprotect
Jeśli będzie się pogarszać - można dać 1 tabl tolfine - ale na razie próbujemy bez tolfine

Do domu dziś pojechała Szyszka :ok:

i swój domek znalazła też Amelka :ok:

- tutaj gorąca prośba o kciuki, bo to dość trudna adopcja - a Amelka musi się dogadać z 2-ką rezydentów
Prosiłam Dorotkę, która adoptowała Amelkę, by się zalogowała i odezwała tutaj - być może będzie mogła nam czasem pomóc w dyżurach :ok:

Pamiętajcie, że w lodówce w zamrażalniku są 2 małe porcje mielonego indyka - one się szybciutko rozmrożą więc można dać Kami jutro i w sobotę

Za obie dziewczyny :ok:

i za najlepsze domki dla nich.

A my dostaliśmy świąteczne życzenia od Darii

"Razem z Luną (przez Was zwaną Daria) życzymy Wam ciepłych świat Bożego Narodzenia, mikołaja z workiem pełnym prezentów, miseczek pełnych pyszności, ciepłych kocykow i mnóstwo rączek do miziania! Pozdrawiamy cieplutko"

Dziękuję Iza za pomoc przy adopcji Szyszki :201494

Byłam wczoraj w 4 łapach i wzięłam całe opakowanie Attapectinu. przywiozę na dniach.

O jaaa ale fajne adopcje :1luvu:

Dziękuję Iza za pomoc przy adopcji Szyszki

Nie ma za co, wydawanie kotów to sama przyjemność :mrgreen:

Wczorajszy dyżur.
na ogólnym puste karmniki, w kuwetach nie wiem, bo Ola je przeleciała :201494

Żadnych pawi i innych takich poza kuwetą nie stwierdzono.
W szpitaliku w kuwetach komplety, u Miszy kilka luźnych kup.
Chłopaki zjedli kattovita tylko Żuraw coś wybrzydzał, ale w końcu po próbie rozniesienia klatki zaczął jeść. Żuraw kiepsko znosi pobyt w klatce , za to Bocian aniołek :1luvu:

Chłopakom w klatkach dawajcie suche intensinala :!:

Kami miała zjedzone całe mięso, wczoraj dałam jej mięso w dwóch miskach, do jednej dodałam zylkene, żeby sprawdzić czy zje. Jeżeli będzie miała zjedzone, to mieszajcie jej zylkene z mięsem.
W kuwecie tylko siku. Udało mi się ją wczoraj zobaczyć w całej okazałości, straszna z niej kruszynka i chudzinka.

edit: A Amelka została moją sąsiadką, wczoraj osobiście odwiozłam ją i jej dużą do domu :smokin:

Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Kto przegląda forum