Dzisiaj byłam z mamą wiec udało nam się dokładniej posprzątać i umyc wszystkie podłogi
umyłyśmy tez 1 kuwete, tą najbliżej kuchni, bo była bardzo brudna.
Mru był na kontroli. tolfedine odstawiamy, ale unidox trzeba pociągnąć do 10 dni, wszystko rozpisane na tablicy.
Mru dzisiaj bardzo ładnie, nawet ganiał się z tolkiem
Gucio ma jaką ranę na karku, chyba było jakieś spięcie.
Frotce przedłużyłam attapectin bo kupa niezbyt ładna. dopisałam tez biprotect. dałam jej mokrego intestinala
U Donka pawi brak. kupa ladna. wszystko wyjedzone.
Donka wypuscilam na ogolny. był bardzo przyjacielsko do wszystkich nastwiony. Chlopcy go obserwowali. trochę prychali. najmniej mila była Frotka
Jego klatki jeszcze nie sprzatalam, bo on w pon idzie na kastracje wiec pewnie przed i po trafi na chwile do niej z powrotem.
Aneta miała podjechać po południu i sprawdzić czy wszyscy zyją
Matylda miała poprzyklejana kupe do kocyka. wywaliłam wszytsko i wyrzuciłam. polozylam sam podkład zamiast kocyka.
Kicia mnie przywitala. zjadla trochę gourmeta.
w szpitalu żwirownia. widać ze Kicia przekonala się już do normalnego zwirku
postawiłam jej kryta kuwete. jej stara kuweta moczy się w wannie.
Eksmitki wyszly, pomizialy się. dostaly mokrega smile. pierwsza za jedzenie zabrala się Malutka.