Osierocona kotka rasy Norweski Leśny pilnie szuka domu!Fotki

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lis 01, 2016 22:41 Osierocona kotka rasy Norweski Leśny pilnie szuka domu!Fotki

Drodzy. Jest bardzo pilna, smutna sprawa.

Dostałam właśnie informacje od rodziny, że zmarła ich chora sąsiadka. Nie miała żadnej bliższej rodziny, dalsza zrzekła się kota i tymczasowo przerażoną kotkę zabrała do siebie moja siostra (mieszkanie stało puste, kot był w strasznym stanie). Niestety z różnych przyczyn nie może jej zatrzymać mimo tego, że próbowała - agresywny, nietolerujący obcych kotów pies i kotka-rezydent, która bije nieproszonego gościa :(

Tymczasowo kotka przebywa u mojej siostry, ale sprawa z uwagi na niebezpieczeństwo staje się coraz bardziej nagląca. Tym bardziej, że kotka ma cudowny charakter, jest bardzo proludzka, prokocia, (niestety średnio propsia) chce być jak najczęściej w towarzystwie człowieka, a siedzi sama w pokoju wypoczynkowym zamknięta całymi dniami. :?

Kotka ma 8 lat, jest wysterylizowana, zdrowa (badania krwi ma idealne), testy FIV/Frelv ujemne. Była otyła, ważyła 10kg, teraz waży juz znacznie mniej (specjalna dieta). Niestety ze względu na stan w jakim została znaleziona trzeba było ogolić ją do zera. Normalnie ma białosrebrną sieść (słyszy) i piękne zielone oczy.

Kotka przebywa we Francji obecnie. Siostra kończy wyrabiać jej paszport na wszelki wypadek. Tak się składa, że jadę tam za dwa dni i wracam w następnym tygodniu. Jakby ktoś był zainteresowany to mogę kota przywieźć (pokryję wszelkie koszta).

Zdjęcia wstawię jak tylko sama je dostanę.

Rozsyłajcie proszę gdzie się da. Może komuś marzył się Norweg, ale nie było go stać...
Ostatnio edytowano Czw lis 03, 2016 0:11 przez Madie, łącznie edytowano 1 raz
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto lis 01, 2016 23:02 Re: Osierocona kotka rasy Norweski Leśny pilnie szuka domu!

Historia jest jeszcze ciekawsza.

Kotka (imię to jakaś wyszukana nazwa francuskiego ciastka - nie pamiętam :oops: ) została znaleziona przez swoją właścicielkę w Belgii, na środku ruchliwej ulicy. Starsza pani dokarmiała ją przez tydzien jak tam była, zgłosiła nawet do ichniejszej organizacji prozwierzęcej, ale po właścicielu ani śladu a czip był uszkodzony. Niewiele myśląc ów Pani (jak dla mnie bohaterka) w wieku ponad 80 lat, nigdy nie mając żadnego zwierzaka, zawzięła się, przedłużyła swój pobyt w Belgii i załatwiła kotce papiery. Razem wróciły do Paryża. To pierwszy cud.

Minęło 5 lat. Pani często chorowała. Z doskoku kotem zajmowała się moja siostra, potem opiekunka, która przychodziła do starszej Pani ze szpitala pomagac jej w codziennych czynnościach. Siostra w międzyczasie przeprowadziła sie na południe Francji, od czasu do czasu utrzymując kontakt z sąsiadką.

I 3 tygodnie temu - ALARM. Mąż siostry wrócił z delegacji z Paryża gdzie otrzymał wiadomość, że starsza Pani umarła w szpitalu. :placz:
Pierwsze pytanie siostry - a co z kotem? Chłop jak chłop - nie wiedział. Dzwonili po sąsiadach, w końcu udało się dowiedzieć, że kot mieszka sam od ponad tygodnia w opuszczonym domu(!) a rodzina zmarłej go nie chce więc nie wiadomo gdzie trafi.

Normalnie moja siostra nie angażuje sie tak bardzo - tzn pomaga zwierzętom w sposób różnoraki, ale nie tak. Nastepnego dnia siedziała juz w samolocie do Paryża z kontenerem do przewozu zwierzaka. Na miejscu dramat. Kot wylękniony, oblany czymś (?), ledwo kontaktujący. Wet, fryzjer (trzeba było golić do zera), i z powrotem na południe. 3 tygodnie ostrożnego karmienia, badań, itp. Kotka po kilkunastu godzinach doszła juz do siebie.To drugi cud.

Miała zostać, serce chciało. Niestety naprawdę sytuacja na to nie pozwala. Na miejscu wszyscy ludzie maja otwarte wielkie winnice. Nikt kotów nie chce, a nawet jeśli, dają im chodzić samopas, gdzie dzika zwierzyna rozprawia się z nimi. Siostra szuka kotce najlepszego domu z mozliwych, ale we Francji nie ma za bardzo na to szans. Do Fundacji nie odda ( tam dt jak na lekarstwom, a klatka dla tego kota to wyrok).

Więc czekamy na 3 cud.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 02, 2016 11:41 Re: Osierocona kotka rasy Norweski Leśny pilnie szuka domu!

O rany! Kotka na pewno cudowna. Porób zdjęcia i wrzuć na FB

Azazella

 
Posty: 74
Od: Śro cze 05, 2013 11:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 03, 2016 0:10 Re: Osierocona kotka rasy Norweski Leśny pilnie szuka domu!

Kotka ma na imię Chouqette (Szuket)

Nawet mnie jej wyraz pyszczka zauroczył <3

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 03, 2016 13:07 Re: Osierocona kotka rasy Norweski Leśny pilnie szuka domu!F

Piękna :D
A trzeci cud też będzie, nie ma innej opcji :ok: :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw lis 03, 2016 13:15 Re: Osierocona kotka rasy Norweski Leśny pilnie szuka domu!F

:!: :!: :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55362
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw lis 03, 2016 13:35 Re: Osierocona kotka rasy Norweski Leśny pilnie szuka domu!F

Więcej będę w stanie powiedzieć jutro/pojutrze jak zobaczę kota. Dostałam z nią pokój więc cały tydzień będzie na zapoznawanie się. Wypytam o wszystko dokładnie, zrobię zdjęcie książeczki zdrowia. Gorzej, że wracam z przesiadką dość długą, kot pewnie będzie jechał w luku :/ strasznie się o to martwię.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 03, 2016 13:51 Re: Osierocona kotka rasy Norweski Leśny pilnie szuka domu!F

Może idz do weterynarza jeśli jeszcze w Polsce jesteś i poproś i jakiś lekki środek nasenny albo coś na uspokojenie?
"Człowiek jest cywilizowany na tyle, na ile potrafi zrozumieć kota" (J. Cocteau)

Bursztyn (*) Tom (*) na zawsze w moim sercu

mamago

Avatar użytkownika
 
Posty: 115
Od: Wto lip 19, 2016 6:32

Post » Czw lis 03, 2016 13:58 Re: Osierocona kotka rasy Norweski Leśny pilnie szuka domu!F

histerycznie boję się wożenia futer 'jak bagaż'
ale skoro nie ma innej opcji
trzymam łapki
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lis 03, 2016 14:01 Re: Osierocona kotka rasy Norweski Leśny pilnie szuka domu!F

Kotka waży ok 7 KG + transporter. Samochodem nie mam jak wracać :( We Francji i tak pójdzie do weta przed wyjazdem więc jeśli się da, to pewnie coś dostanie
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 03, 2016 14:01 Re: Osierocona kotka rasy Norweski Leśny pilnie szuka domu!F

mamago pisze:Może idz do weterynarza jeśli jeszcze w Polsce jesteś i poproś i jakiś lekki środek nasenny albo coś na uspokojenie?

Nie wolno kotom podróżującym samolotem podawać uspokajaczy ani środków nasennych bo to może je zabić. W grę wchodzi najwyżej Feliway do spryskania kontenerka wewnątrz. Kup raczej maty pochłaniające do wyłożenia kontenerka, żeby kicia w czasie podróży nie siedziała w sikach.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Czw lis 03, 2016 14:05 Re: Osierocona kotka rasy Norweski Leśny pilnie szuka domu!F

O matach pamiętam, kontener duzy i solidny. Będzie jej wygodnie. Nie wiem czy mogę jej te podklady wymienic w czasie miedzylądowań. Mamy 4 h przerwy pomiędzy lotniskami.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 03, 2016 14:08 Re: Osierocona kotka rasy Norweski Leśny pilnie szuka domu!F

pytaj u przewoźnika - czasami jest taka mozliwość, ale jest to wczesniej gdzies tam zapisywane, czyli zgłaszane
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lis 03, 2016 14:09 Re: Osierocona kotka rasy Norweski Leśny pilnie szuka domu!F

Nie wiem jak z wymianą mat - Kicuś leciał bezpośrednio. Połóż może ze dwie, trzy maty jedna na drugiej - powinno wystarczyć.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości