OTW16- a bo to u nas jest jak jest ;)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw kwi 20, 2017 12:11 Re: OTW16- życie DT to nie jest bajka ;( a czasem jest:)

Siedzim sobie i siedzim. I nic się nie dzieje. Jako atrakcję mogę tylko poinformować, że przeżyłam atak Gawronka :mrgreen: Jako ta mądra inaczej postanowiłam mu szybciusio oczko zakropić (od wczoraj lewe fafluni się) przy śniadaniu. A potem do ulubionego felixa dostawić by złagodzić molestowanie moje. Po jednym oku ,znaczy się zakropieniu, kot dostał bokserskich zapędów . Z wokalem przypominającym lwa ludożercę wyrwał się łomocząc zwalonymi przedmiotami i meblami o jakie się zahaczył. Podziękował za śniadanie i za całą resztę. Reszta takoż. Bo jak pani coś kombinuje to lepiej się nie lansować w jej okolicy. Na placu boju ostał się Prysiek i Gajka. I Fartek.
Akcja "adopcja Prysia" trwa. Jak manrtrę słyszę o zielonym śiwtle. . Co to oznacza? Tylko jedno. Jak dostaną kota to się zabepieczą. Co by to nie znaczyło :wink: Odwrotnie nie wchodzi w grę. Dlazcego? Bo nie bedą wtapiać grosz w coś co się może nie dostanie. A Prysio zapomina już o moim wciskaniu mu lekó. Przychodzi, tuli się, zebrze i zagaduje po swojemu. By za chwilke przypomnieć sobie, że on jest nie oswojony. I spierniczyć.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw kwi 20, 2017 13:59 Re: OTW16- życie DT to nie jest bajka ;( a czasem jest:)

Chyba cudu trzeba, żeby wreszcie jakiś dobry dom się odezwał dla Prysia. Obrazek

Jeszcze mam coś w zanadrzu. Melancholijny Żwirek. A mogłam tym razem mieć zdjęcie Żwirka w akcji, bo chłopak latał za piórkami na wędce aż miło. Ale tak mnie zaskoczył, że nie zdążyłam.

Obrazek
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14230
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw kwi 20, 2017 20:54 Re: OTW16- życie DT to nie jest bajka ;( a czasem jest:)

Cały on, cały Żwirek. Duży i tłusty i mocno strachliwy. Jakby ruszył w szarży to nie byłoby mocnych. Ale Żwirunio woli dać nogą niż wchodzić w konflikt. Swoje 7 kilo chętnie na mnie umieszcza podczas drzemek. Moich spanek. Po śmierci Wojtka, z którym był zżyty bardzo, związał :wink: się z Rudzikiem. Ten rudy, durnowaty kot traktuje go jak "garderobianego". Kto zna sztukę ten wie. A kto nie zna to też wie i tak co zacz. Chłopak do opyszczenia, warczenia i bluzgów to Żwir. Ciapa.
Małgosię już sobie oswoił więc okazał swe oblicze prawdziwe. Gdy strach i obawa zaśpią gdziesik w kącie. Kocham tego durnowatego bardzo.

Z niusów Fartek wyhodował se w wymazie usznym gronkowca i dwa inne cholery. Dostanę na maila wypis to uściślę . Nie ma tego tak dużo by mi kota zeżarły na żywca. Ale na tyle dużo by wejść z antybiotykiem. O tyle uprzejmie było ze strony zasiedleńców :roll: ,że wsio jest wrażliwe na unidox. Dziś wkraczamy więc z tym. Fartek nie ma farta. Znów zębole się opóźnią. Robótka znaczy się. Znów nałyka się paskud. Jutro usg celem kontroli wątroby. Czy ktoś zechce takiego usterkowicza i do tego brzydala :placz:
A Fartek? A Fartek bryka sobie właśnie robiąc szumu wiele. Nareszcie bawi się pełną piersiom . Odkrył kulkę w tunelu. Zasmakował zabawy z kocim towarzyszem. Choć to najtrudniejsze . Zrobił się przymilakiem. Potrafi sam wskoczyć na kolana, tulić się, mruczeć bez opamiętania. Jednak macho/bokser cholerny cały czas w nim siedzi.
...
Odkrył kota w łazience. Tak na macalnie. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt kwi 21, 2017 7:30 Re: OTW16- życie DT to nie jest bajka ;( a czasem jest:)

Post pod postem znów mi się trafił.

Dzionek sie zaczął. Koleżanka lekkawo spóźniona dotarłą do pracy. Jako usprawiedliwienie tegoż faktu zaczęła snuć opowieści o swym kocie. Znaczy sie jego winie w jej późnym przjściu.
Ten kot to osobna historia. Kot i koleżanka jeszcze insza.
Więc opowiada jak to spac nie mogła. Kot czując, ze sie xle czuje też nie spał. A jak ona usnęła to on kupala walnął budząc ją . By nie zaczadziała musiała wsio posprzątać. Wiec wstała i się rozbudziła. Ale jakoś sen ją wreszcie dopadł. Rankiem nie pozwolił zaś się szybko i na czas obudzić. A jak ta czynność sie dokonała wreszcie jakiś cudem to kocina domagał sie atencji. Jeść, miziać, tulić. Był płacz i warki. Dopiero pełny wypas futra uwolnił koleżankę z łap terrorysty i mogła trzasnąć drzwiami. Ale to nie koniec nieszczęść. Autobus uciekł. Drugi sie spóźnił. Więc ma podwójne późne przyjście do pracy. Koleżanki słuchają, oczami przewracają wreszcie jedna pyta wreszcie
a ten kot to gdzie jest?
jak to gdzie? u mnie!
to on z panią mieszka?
no tak!
a gdzie się załatwia
w kuwecie
to nie wychodzi na dwór :roll:
w bloku? ma kuwetę ze żwirkiem i jest dobrze
a gdzie on śpi ?
jak to gdzie? ze mną, przeca mówię :evil:
z panią 8O nie brzydzi się pani :?:
swego kota? on czystszy jest niż wielu ludzi jakich znam
a ???
no jest szczepiony, odrobaczony...
nie szkoda pieniędzy na kota ?
nie, a dlaczego ma być szkoda :lol:
bo to tylko kot!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt kwi 21, 2017 13:05 Re: OTW16- życie DT to nie jest bajka ;( a czasem jest:)

Ale ludzie mają na... tzn źle w głowie... jak można tak myśleć. Żal pieniędzy, bo to kot. A koty są kochane to jak może być żal. Aż się zezłościłam. Wrrr

pami8976

 
Posty: 25
Od: Czw lut 02, 2017 18:16
Lokalizacja: Puławy

Post » Pt kwi 21, 2017 20:14 Re: OTW16- życie DT to nie jest bajka ;( a czasem jest:)

Wróciliśmy. Fartek stracił cierpliwość przy toczeniu krwi. Jakoś się trzymał przy usg ale potem zmienił zdanie.
Janusz mówił, że cały dzionek nabuzowany chodził szukając zaczepki. Mój powrót do domu pokazał, że mąż nie koloryzuje. Przyczyna jest jedna. Głód. Totalny głód. Koty rozdrażnienie brakiem michy przeniosły swe emocje na siebie. A Fartek celująco swe obowiązki wypełniał. Gorliwie. Teraz mucha, rzyg i wieczór jest nasz. Czekamy na wyniki.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob kwi 22, 2017 5:21 Re: OTW16- życie DT to nie jest bajka ;( a czasem jest:)

Strasznie u nas dziś wieje i leje. Bardzo paskudnie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob kwi 22, 2017 6:36 Re: OTW16- życie DT to nie jest bajka ;( a czasem jest:)

A wyniki kiedy będą? Rzyg był? Jakaś kolejność musi być.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob kwi 22, 2017 8:20 Re: OTW16- życie DT to nie jest bajka ;( a czasem jest:)

Wyniki krwi to dziś. Jeśli dobrze pójdzie. USG papierowe dostanę na maila. To co było widać było omawiane na miejscu ale wolę mieć w kieszeni opis. Nie jest źle ale dobrze też nie. Jak to wet powiedziała: Fartek miał farta; my nie koniecznie

Koty najadły się pod gardło i zwymiotowały. Wszystkie solidarnie głodowały .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob kwi 22, 2017 10:15 Re: OTW16- życie DT to nie jest bajka ;( a czasem jest:)

Milusia też potrafi za piórkiem ganiać. :D

Obrazek
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14230
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob kwi 22, 2017 19:32 Re: OTW16- życie DT to nie jest bajka ;( a czasem jest:)

Dziś dostałam smutnego maila. Domek Semirka ( tego z terenu weta) i Zuzy ( kotłownia moja) pogrążył się w smutku. Ich Duża Jola i koty zostały osierocone. Krzyś, Pan Domu, dusza człowiek i miłośnik kotów odszedł. Walczył dzielnie 3 lata z rakiem.
Strasznie, strasznie smutno.
Krzysiu dzięki, że się spotkaliśmy
[*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob kwi 22, 2017 21:05 Re: OTW16- życie DT to nie jest bajka ;( a czasem jest:)

[*] smutne wieści...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob kwi 22, 2017 21:23 Re: OTW16- życie DT to nie jest bajka ;( a czasem jest:)

Bardzo.
Nie mam odwagi do Joli zadzwonić. Czułam, wiedziałam że nie jest dobrze.
Zapalmy światełko Krzysiowi (*)
Do zobaczenia w lepszym świecie
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie kwi 23, 2017 2:10 Re: OTW16- życie DT to nie jest bajka ;( a czasem jest:)

ASK@ pisze:Bardzo.
Nie mam odwagi do Joli zadzwonić. Czułam, wiedziałam że nie jest dobrze.
Zapalmy światełko Krzysiowi (*)
Do zobaczenia w lepszym świecie

[*]
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19566
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie kwi 23, 2017 6:51 Re: OTW16- życie DT to nie jest bajka ;( a czasem jest:)

[*]
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości