Ptyś i Balbinka.Balbinka w DS-ie.Ptyś też już w DS-ie.

[ewar]

Wczoraj Balbinka odwiedziła lecznicę.Na wszelki wypadek powtórzyłam testy i zrobiłam jej morfologię.Wszystko jest w najlepszym porządku, testy ujemne, morfologia wzorcowa.Bałam się, bo ona jednak była poważnie chora, różnie być mogło.Fajnie, że choróbsko nie zostawiło u niej żadnych śladów.Ptysia nie będę więc męczyć, nie ma najmniejszych powodów do niepokoju.

[ewar]

Ptyś na hamaczku.U mnie hamaczki są używane wyłącznie w sezonie balkonowym, bardzo się sprawdzają.

[ewar]

Balbinka z Benią

[Arcana]

Ech, serce mięknie.

[ewar]

To prawda.To nie jest przyjaźń, to jest miłość.Na zdjęciach tak może nie widać, dobrze byłoby nagrać filmik.Miałam koty, które się wyjątkowo lubiły, ale nigdy aż tak.
Ptyś zdecydowanie nie potrzebuje aż takiej bliskości drugiego kota, jest bardziej niezależny.Tak łobuz chodzi po barierce balkonu

[ewar]

Benia, Ptyś i Balbinka

[ewar]

Za niecałą godzinę Balbinka powinna być w Krakowie.Wiozą ją moi sąsiedzi, Marysia niestety już nie będzie mogła tego robić.
Biedna Balbinka siedziała wtulona w kąt transporterka, zestresowana, ale ja chyba bardziej.Mam serdecznie dosyć stresów związanych z adopcjami, naprawdę.Miejmy nadzieję, że Balbince się uda, że ją pokochają i że dogada się z rezydentami, kocurkiem i łagodnym pieskiem.
Dziękuję Arcanie za ogłoszenia , skaskaNH za wizytę PA i wszystkim wspierającym moje koty
Pszczółki wrócą w niedzielę późnym wieczorem też z moimi sąsiadami.
Balbinka tuż przed wyjazdem

[waanka]

Jakie wieści z Krakowa?

[ewar]

Na razie tylko sms, że Balbinka już w domu, że spokojna, grzeczna i prześliczna.Zadzwonię później, na razie jest w nowym domu niewiele ponad dwie godziny.

[ewar]

Dzwoniłam.Balbinka siedzi w transporterku, otwartym oczywiście, ale jest przestraszona, boi się wyjść.Piesek zajrzał do pokoju, w którym jest Balbinka, ale się nią nie zainteresował i poszedł na posłanko.Kot o imieniu Dżinks ( piszę fonetycznie) podszedł, powąchał nową lokatorkę i poszedł bawić się zabawkami.Balbinka, jak donosi domek jest bardzo łagodna, nawet nie syknęła, nie wykazała cienia agresji, chociaż jest mocno przestraszona.Wiadomo, że potrzebuje czasu.Dżinks ma cztery lata, jest dużym burasem i niedawno jego brat odszedł za TM i Dżinks bardzo za nim tęskni.Liczę, że zaprzyjaźni się z Balbinką.Piesek to miły, 14-letni już kundelek, który zawsze ignorował koty.Nie szukał ich bliskości, ale mu nie przeszkadzały.
Tak to wygląda.

[waanka]

Powiem ostrożnie, ze całkiem dobry początek

[ewar]

Oby, oby.Zadzwonię o przyzwoitej porze i zapytam, co i jak.Szkoda mi Balbinki i szkoda mi Beni, bo one naprawdę bardzo się pokochały, ale nie miałam wyjścia.Benia jest jednak u siebie, teraz chodzi tylko o to, aby Balbinka znalazła w Dżinksie przyjaciela.

[ewar]

Balbinka siedzi pod łóżkiem, nie zjadła jeszcze nic i nie skorzystała z kuwetki.W nocy jednak zwiedzała mieszkanie, była na parapecie, wąchała wszystko.Kot Dżinks bardzo chciałby się z nią zaprzyjaźnić, podchodzi, jakby zachęcał ją do wyjścia, ale nie jest namolny.Nie ma żadnych syków, warkotów, nic z tych rzeczy, a to dobry znak.

[Arcana]

Mam nadzieję, że z każdym dniem będą postępy

[ewar]

Dostałam maila i sądzę, że będzie dobrze.Balbinka nadal się chowa, ale wzięta na ręce wtula się w Dużą i leży spokojnie.Z Jinxem się wąchają na razie, ale jeszcze nie ma wspólnej zabawy.Balbinka trochę sama bawiła się torem z piłeczką.Psa się boi, chociaż to spokojny piesek, nie interesuje się w ogóle kotami.Przyzwyczai się.Niestety, zrobiła siusiu i kupkę obok kuwety, ale prawdopodobnie z powodu silikonowego żwirku.Napisałam, żeby zmienili.Wiele kotów tego żwirku nie toleruje.Balbinka nigdy naprawdę nie zrobiła nic poza kuwetę, nawet jak była bardzo chora, stąd moje przypuszczenie.